FORUM DH-zone.com

Poszukuje dobrego czerwonego półsłodkiego wina, jeśli ktoś ma jakieś sprawdzone proszę o podanie nazwy, ewentualnie sklepu w którym nabędę i ceny.
Chciałbym na nie przeznaczyć do około 30-40zł.

Tylko proszę darować sobie posty typu: tanie wino jest dobre bo jest tanie i dobre i takie nazwy jak np. mamrot, jabol, złote grono, komandos i inne tego typu wina : )

Hmm polecić mogę Tokaji Furmint(w normalnym sklepie powinien kosztować ok 20zł, mimo że nie jest czerwony), lub ew słodki Aszu, jednak to już koszt ok 150zł, jednak wart jest swojej ceny.

Jak ma być koniecznie czerwone półsłodkie to polecam Porto.



Jeśli chcesz więcej niż jedna butelkę to poszukaj w internecie ("dom wina" albo inna "vinipasja" itp) ponieważ tam są dużo tańsze, sam tak z Włoch zamawiam.

Tak na początek... dla mnie wino slodkie jest strasznie kwaśne

Tu masz forum , na pewno bardziej Ci pomogą tamci ludzie w prawidłowym wyborze niż użytkownicy tego forum i smakosze Mocnego Byka
http://www.wino.org.pl/forum/

Pozdrawiam.

ryżu_ pisze:Porto

porto to nie jest typowe wino-porto to porto.
Wina tokajskie tez typowymi winami nei sa,przy tym to wina raczej deserowe,slodkie-a juz szczegolnie Aszu ktore swoja droga sklada sie rowniez z Furminta.

ja osobiscie polecam caberneta- J.P. Chenet,charakterystyczna butelka z lekko zgieta szyjka.Bardzo fajne,proste,przyjemne wino,mimo ze teoretycznie polwytrawne ma-imho-niska zawartosc garbnika i przez to nawet ludzie ktorzy nei lubia wina,a juz szczegolnie wytrawnego nie maja problemow z wypiciem go..

p.s.we francji kosztowalo 3euro,u nas ponad 20pln..

piotrex pisze:J.P. Chenet

zarówno pół wytrawne jak i wytrawne jest bdb, słodkie niestety kiepskie.

Tcherga jest całkiem ok (charakterystyczna etykieta w kolorowe paski )

ps: wystrzegaj sie różowego carlo rossi - dziewczyny to lubia ale z winem to nie ma nic wspólnego.

jasiek_krk pisze:carlo rossi

Co więksi szpanerzy w szkole średniej to jako sikacza traktują.

Bo ma wszystkie cechy sikacza minus plastikowy korek, minus błyskotliwa nazwa.

Kadarka, typowe półsłodkie wino. ale nie to z biedronki za 8zł tylko takie droższe. za 14-15zł kupisz dobrą Kadarkę. Kiedyś dobra Kadarka była też w sieci netto.

Las3k_91 Ldz pisze:plastikowy korek, minus błyskotliwa nazwa.

i właśnie dzięki ładnemu opakowaniu i nazwie dobrze się sprzedaje nieświadomym klientom

zero100 pisze:z biedronki

Apropos tego sklepu to trzeba przyznać że niektóre wina mają extra. Trzeba tylko pamiętać ze lepsze są droższe wina ze średniej półki niż tańsze z półki wysokiej.

zero100 pisze:Kadarka

Największy shit jaki piłem Nie polecam Najlepsze wino to domowe wino

Vin_OSW pisze:Największy shit jaki piłem

a jaka kadarke piles?

oj ja z Bułgarii Kadarkę przywiozłem dobrą i do dziś jedna osoba mnie wielbi za to teraz ostatnio też jakąś Kadarkę dobrą dorwałem, ale nie pamiętam dokładnie jaką, bo kilka rodzajów tego jest :/

piotrex pisze:a jaka kadarke piles?

Jakbym w pełni pamiętał tą noc to bym Ci powiedział ;D

z Chorwacji przywiozłem kiedyś dobre... na etykietce miała coś Dalmacja czy coś takiego
kosztowało 6eur

Vin_OSW pisze:Jakbym w pełni pamiętał tą noc to bym Ci powiedział ;D

bo wiesz,powiedziec ze kadarka to gowno to tak jakby powiedziec ze marzocchi robi gowniane widelce-bo dje sa *******.ale jak kupisz lepsze modele to beda dobre lub nawet zajebiste-tak samo jest tu.kadarka to nie marka,tylko nazwa szczepu winogron.

To zapodaj mi naklejką dobrej Kadarki Bo możliwe, że piłem najgorsze spod tej "marki"

Kadarka za 1,50 lewa to bylo to Usta robily sie czerwone jak od szminki, ale wino calkiem, calkiem choc amatorem win nie jestem.
Mozesz jeszcze sprobowac z win kalifornijskich (rozowych).

http://www.cudgeecreek.pl/

Bardzo dobre wina, zarowno Shiraz jak i Merlot mi smakowaly . Polecam. No i cena nie przeraza - kolo 16 zl.

spz pisze:Kadarka za 1,50 lewa to bylo to Usta robily sie czerwone jak od szminki, ale wino calkiem, calkiem choc amatorem win nie jestem.

haha, to piliśmy tą samą ale jeszcze kupiłem jedną za jakieś 8 lewa i ta była full wypas