FORUM DH-zone.com

Witam

Wysłałem ostatnio na gwarancję amortyzator Marzocchi 55R o skoku 140mm - okazał się inny niż opisywali w specyfikacji roweru - prawidłowo miał to być 55RS 160mm...
Dzisiaj otrzymałem od sklepu maila z propozycją zamiany na Marzocchi 55 TST2 160mm.
Google jak na złość nie chce mi zbyt wiele powiedzieć o tym amorku. W większości widzę niezbyt pozytywne opinie. Ze specyfikacji wynika, że ma on blokadę skoku, która mi osobiście niekoniecznie jest tak potrzebna.
Tu pojawia się wątpliwość - czy warto godzić się na taką zamianę? W grę wchodzi również sprzedaż nowego widelca na własną rękę - dołożyłbym i kupił coś większego - ale czy wtedy mi on szybko zejdzie?

Pozdrawiam

miałem 55 tst2 z 2008 i pracowały fajnie ale sie zapowietrzały i trzeba było zmieniac olej czy cos tam
w 2010 pewnie to poprawili ,a dozbierać zawsze możesz , powiedz jeszcze tylko jaką masz rame

Siemasz

Uważam, że TST2 jest lepszy od Rki na pewno w jednej goleni ma sprężyne i olej a w drugiej właśnie tst2, powietrze z olejem. To jest gwarancja dużo ładniejszej pracy i większej możliwości dostrojenia amorka do siebie. Myślę, że Ci go zaproponował sklep bo w gregorio jest promocja spoko: tst2 z 2009 roku za 1400 zł nówka sztuka.

Ja sam się skusiłem na tą promocje i jestem posiadaczem tego amorka. Nie mogę Ci powiedzieć jak wrażenia bo jeszcze jestem w trakcie składania roweru. Ale kierowałem się właśnie pracą amora, ceną i najbardziej zaważyło nad tą decyzją to, że mam gwarancje 2 lata na niego! Jestem świadomy tego, że ten system jest awaryjny i trzeba czasem zawitać do serwisu

podsumowując: na pewno lepiej chodzi od R! jeżeli amor będzie na gwarancji to ja bym brał opłaca się.

A ja bym się spytał czy za małą dopłatą nie wymienili by tej twojej R'ki na RS'a z 2010 roku.

Moja rama to Haro Extreme X6 Comp - trochę ciężkawa ale jestem z niej zadowolony.
Jestem w trakcie przerabiania roweru z enduro na bardziej FR czy DH... skok 160mm będzie mi musiał styknąć jeszcze trochę, chyba że zdecyduję się sprzedać tą nową 55...