FORUM DH-zone.com

siema, chce przemalować rame BOP IGUANA tylko nie wiem jak będzie się trzymać farba ze spreju na lakierze i czy wogule będzie się trzymać ? jakieś propozycje ?

Jasne, że nie będzie. Musisz zedrzeć lakier, który jest, dać podkład i dopiero malować. Idź do sklepu z farbami, to Ci wytłumaczą dokładniej.

to ja sie podepne do tematu
chce sobie pomalować obręcz i korby , teraz mam na nich gołe alu i sie zastanawiam czy dawac proszkowo czy kupić spreja za 15zł z casto ?
co lepiej ?

Malować proszkowo znacznie lepiej. Taki spray bez dobrego podkładu do aluminium się nie bedzie trzymał.

Ostatnio malowałem obręcz sprayem, wyszło całkiem nieźle : http://www.pinkbike.com/photo/7550606/

Korbę lepiej sobie odpuścić - spray pewnie zejdzie po pierwszej przejażdżce

no super a coś więcej jest to temat dotyczący przemalowania ramy a nie obręczy

Las3k_91 Ldz pisze:Jasne, że nie będzie. Musisz zedrzeć lakier, który jest, dać podkład i dopiero malować. Idź do sklepu z farbami, to Ci wytłumaczą dokładniej.

KubaLaPL pisze:Taki spray bez dobrego podkładu do aluminium się nie bedzie trzymał.

...
Idź daj to lakiernikowi, zapłacisz parę zł i będziesz zadowolony.

nie ma sensu malowanie sprayem kolega malował to przy byle stuknięciu lakier odchodził płatkami wielkości paznokcia pomimo że dobry podkład 2 warstwy 3 warstwy lakieru i 2 bezbarwnego... kupa jakich mało

Dajcie sobie spokój z jakimiś sprayami z marketów. Ramę do piaskowania a potem do lakierni proszkowej. Sprzęt będzie jak nowy a trwałość powłoki nie porównywalna z żadną inną. Nie kosztuje to nie wiadomo ile, a efekt jest mocny. Rok temu pomalowanie fulla z wypiaskowaniem kosztowało mnie mniej niż 100 zeta.

Zastanówcie się. Chyba że chcecie swojej maszynce zafundować wieśtuning

Ja za malowanie proszkowe ramy zapłaciłem 20zł. Lakier jest bardzo odporny na odpryski i rysy.

ja nie pokusił bym sie na pomalowanie samemu mojej ramy jakimś tam sprejem, lepiej dać to lakiernikowi,
ale sam zamierzam pomalować rower ale inny, taki noname do jeżdżenia po bułki do sklepu i ewentualnie przejażdżki po okolicy, po prostu znalazłem starą ramę od rowera i ze starych części złożyłem coś tam, odnowie, pomaluje, założę jakieś szosowe opony i zaoszczędzę kasę
......
tobie radze iść do lakiernika i popytać chociaż o to ile by cie to kosztowało ale żeby lakier był trwały i takie tam

Malowałem kilka razy ramy po prostu sprejami tylko zawsze kupowałem typowo do metalu a nie ,,uniwersalne" i musze przyznać że nie jest łatwo samemu pomalować żeby efekt był dobry, to jest duża sztuka lakierowanie w szczególności lakierami z połyskiem bo jak za mało pryśniesz to nie bedzie połysku a jak za dużo to pójdzie zaciek... lepiej zapłacić troche więcej zlecić zadanie profesjonalistom i mieć pomalowane jak należy.

dzięki wszystkim za pomoc można zamknąć

Właśnie,trzeba kupić odpowiedni sprej..ja maluje swoje ramy sprejem od 2 lat i zawsze efekt jest dobry i lakier nie schodzi przy puknięciu jest tak samo wytrzymały jak oryginał.Trzeba po prostu zmatowić stary lakier grubym papierem ściernym tak żeby były ryski ale takie prawie nie wyczuwalne pod palcem i wtedy lakier się zaje trzyma

to ja mam takie pytanie w kwestii malowania. mam rame alu i chce ją dać do malowania proszkowego ale gdzieś mi sie obiło o uszy że malowanie proszkowe jest kiepskie do aluminium i jest mało trwałe. co wy o tym sądzicie??

Jeżeli jednak zdecydujesz się na malowanie puszką, to wybierz coś od montany. Najlepsze spreje z jakimi miałem doczynienia. Fantastycznie się je nakłada, doskonale się trzymają oraz szybko wysychają. Od razu podrzucam linka : http://avebmx.pl/farby--markery/puszki

O tak potwierdzam, spreje montana to wyjątek jeśli chodzi o spreje uniwersalne. Są to spreje typowo do graffiti i ja widziałem i kupowałem je tylko w skate shopach po 17 zł puszka 500. Mega duży wybór kolorów i różne końcówki do malowania, ja brałem najszerszą okragłą.

nie odpadają przy uderzeniu ?

To czy bedzie lakier ,,odpadał" zależy w znacznej mierze od sposobu malowania, jak sie zetrze cały stary lakier zrobi sie podkład który dobrze wyschnie pozniej sie go delikatnie zmatowi i na to 3-4 bardzo cienkie warstwy w tym ostatnia troche grubsza dająca jednolity połysk, w odpowiednim odstepie czasowym to bedzie git