Strona 1 z 2

Co byście wybrali ?

: 18.10.2004 07:24:29
autor: piotras
Witam wszystkich !
Mam takie pytanko, a mianowicie... ja przez jakieś 3-4 lata już jeździłem na rowerze a właście skakałem... oczywiście na początku zaczynałem w crossie, a obecnie jeździłem w Dirt-cie... nauczyłem sie tego i owego ( superman, no foot can can, barspin, no hander, no footer, one hand, tabletop... itd. itp.) i przyszło mi podjąć decyzje, zostać przy rowerze lub przesiąść sie na motor... co byście zrobili gdybyście mieli taki dylemat ? Pozdrawiam wszystkich !

: 18.10.2004 07:33:43
autor: Wojciechu
jak masz kase to probuj siadac na motor, skoro tyle sie juz nauczyles na rowerze to trzeba isc dalej bo przesanie ci to sprawiac frajde. Tyle ze motor to zajebiscie droga zabawka do utrzymania

: 18.10.2004 07:34:41
autor: Mad Mike
Ja mam.
Ale wole zostawić rower i uzbierać na motor i mieć jedno i drugie.
Żal by mi było sprzedać mój ukochany sprzęcik który składałem 3 lata.
Mam nadzieje, że mi się uda.


.

: 18.10.2004 08:18:31
autor: foghorn
bez dwoch zdan motor!!!

mam dwoch kumpli (bracia) ktorzy mieli dylemat ten co ty,kupili scigacze, a po jakims czasie crossy, jezdzilem na ich motorkach i JAZDA jest nie przecietna!!! a to co oni wyprawiaja przechodzi ludzkie pojecie.Scigacze posprzedawali i zostali przy crosach.

Zabawa jest zajebista,oni juz WOGOLE nie mysla o rowerach i w sumie nie ma sie co dziwic,a wogole to jest tak ze jak juz sie przesiadasz na motor i zaczynasz na nim wyczyniac to rowerzysci staja sie dla ciebie....jak to nazwac -smieszni, zdajesz sobie sprawe ze motor to dopiero zajawka, przynajmniej takie slysze opinie ludzi ktorzy przesiedli sie wlasnie na motor!

: 18.10.2004 16:31:50
autor: emat-e
foghorn tez tak sadze... chociaz to kwestia gustu... ale np. jedziesz na tylnim kole... przyspiesz sobie bez pedalowania:D to jest to...

: 18.10.2004 16:36:35
autor: Pi3tr0
moze i fajne ale drogie ;/ i duzo niebezpieczniejsze:) ale ja bym chial miec i to i to:D

: 18.10.2004 17:21:04
autor: PawianBiker
kup se motor do trialu i ucz sie nowych tricków na takim bydlaku:)

: 18.10.2004 17:49:51
autor: dualboy
quad yamaha raptor taka jak my z ojcem mamy :D

: 18.10.2004 18:09:18
autor: punkers
motorek fajna sprawa dobry tening na rowerek technike mozna wyrobic

: 18.10.2004 18:12:58
autor: Karol85
motcykl nie jest do końca bardziej niebezpieczny. Trasy downhillowe czesto sa rozgrywane w lasach jest pełno drzew a ns`y ?? nie zadko sie jezdzi na sporych wysokosciach wsokosciach..motocykl ma duzo leprza amortyzacje wybacze duzo bardziej niz rower wszystkie niedoloty a pozatym jak skoczysz w piach rowerem to sie mometalnie zakopiesz i gleba a motorem...odkrecasz manetke i rura :) motorki fajna sprawa jezdze czasem na kumpla KTM`ie ćwiara :) 58km po naszym torze krosowym i mam zamiar sobie sprawic motorek ale setke bo 250`tki sie boje :P a freestilu nie lubie wiec heh wystarczy 125

: 18.10.2004 18:17:15
autor: Karol85
ale wlasnie problem z kasa...jak chcesz jezdzic to trzeba reguralnie wymieiać tłoki i pierscienie a to kosztuje pozatym paliwo+olej do mieszanki chyba ze 4-suwa ale ja bym nie chcial bo sie cesto glowice sypia i zawory

: 19.10.2004 18:38:01
autor: szczur
no nie koniecznie sie psuja... dobry motor sien nie psuje a juz na pewno zawory sie czesto nie psuja a jesli chodzi o wymiane tlokow to w crossowkach to sa malo scieralne i malo sie zuzywaja a wiem bo troche juz siedze w motorach i wszystim z tym zwiazanym a najlepiej miec rower i motor bo to jest zupelnie co innego!! tylko triki sa podobne we freestylu bo bezsensu takie gadanie ze motor lepszy bo kazdy ma swoje upodobania a moim zdaniem motor nie jest drozszy w utrzymaniu od niektorych rowerow bo rowery zazwyczaj psuja sie czesciej niz motorki

: 19.10.2004 19:34:08
autor: kurzy
ja taki dylemat miałem rok temu i kupiłem crossa.........zabawa jest taka ze rower sie myje......co do utrzymania to seta pali jak ciezarówka moja kawa wpierdala cały bak nawet w 2 godziny czyli 60 zł z olejem.........raz w roku musisz robić generalny przegląd i zreguły trzeba wymienic tłok i naped.........opona tył leci 2-3 razy w sezonie no i musisz niestety liczyc sie z dodatkowymi kosztami np mi ostatnio szczelila linka do sprzegła a koszt nowej to 190 zł ( boli ) czyli rocznie bez paliwa i olei to około 1000-2000 zł na motor musisz przeznaczyc minimum 8 tys chyba ze chcesz kupic starucha PS. mam do sprzedania CR-e z 97roku za 7500 w b.dobrym stanie i nie po zawodniuku !!!

: 19.10.2004 19:35:32
autor: quake
mam kumpla ktory sie z mx przesiadl na rowery...
umial na mx duzo i dobrze skakal, ale po wskoczeniu na rower stwierdzil ze rowery sa duzo fajniejsze, i skakanie na biku jest trudniejsze...i takim oto sposobem juz na mx nie jezdzi...
ja tam bym sie na mx za nic nie przesiadl :]

: 19.10.2004 19:40:42
autor: kurzy
do szczura: przesadziłeś ze tłoki sie nie zcietrają w crossach w ciągu sezonu jestem w stanie ci zetrzec do selekcji C a muj kumpel ma yz z 2000 roku i juz jest po nikasilu ( wszystko zalezy ile jezdzisz i JAK jezdzisz (znam człowieka który ceerą setą wyjezdził cały bak w 15 minut )

: 19.10.2004 19:40:45
autor: ciaćkodh
ja mam to i to jeszcze rok temu jezdziłem ciągle na motorze a w tym roku byłem tylko parenaście razy ... :|nie wiem coo bym wybrał bo obydwie rzeczy są super ale rower tanszy i łatwiejszy w utrzymaniu....jak wolisz twój wybór ( najlepiej miec i to i to ) :D

: 19.10.2004 19:45:54
autor: Virus
jak motor to tylko 4 kolowiec :D i rwoer do tego :D oba na raz :]

: 19.10.2004 19:50:14
autor: kurzy
virus nie zgodze sie z tobą bo kłady wcale nie są takie fajne.....niestabilne i wywrotne..........tzn inaczej są fajne ale cross jest 100 razy lepszy

: 19.10.2004 19:53:43
autor: QuaziU
za latwo sie na crossie zabic, nie dosc ze szybciej to jeszcze cie przygniecie,i co bedzie? nie ma to jak stary dobry rower :D