FORUM DH-zone.com

Siemanko panowie. Macie jakieś przetestowane sposoby? Wiem, że różne rzeczy nam wciskają, ale niektóre działają. Walcie na dole co i jak. Niektórzy są zajarani, niektórzy myślą że gó*** z tego będzie. Wg mnie czasem warto kombinować.

Allegro -> drożej sprzedać, taniej kupić. Działa.

ajo81 pisze:Walcie na dole co i jak

Nie dziękuje xD

Podobno można na tym zarobić ale podobno trzeba być dogadanym z jakąś firmą czy domeną. Dokładnie tego nie wiem. Jedno wiem na pewno, więcej zachodu niż zarobku.

Wszelkiego rodzaju klikanie w reklamy - nie działa
20dollars2surf itp - nie działa, może za kilkanaście lat wybrałbyś swoje 20 dolców
Tanio kupić - drożej sprzedać z allegro - trochę ryzykowne, ale da się zarobić
Szybka kasa za mało roboty to jak sie kumpel przekonał roznoszenie ulotek - miesiąc łatwej roboty i kilka stówek wpada

W internecie możesz zarobić co najwyżej na tłumaczeniu czy tam tworzeniu stron, ale na tym i na tym trzeba sie znać

mozna zarabiać na yt i ja planuję zacząć to robić tzn zakładasz swój kanał robisz vlogi czy inne produkcje a ludzie to oglądają, jeśli masz już trochę widzów to możesz wystąpić o program partnerski i wtedy zarabiasz na reklamach które są na twoich filmikach i na kanale

oski 34 pisze:Szybka kasa za mało roboty to jak sie kumpel przekonał roznoszenie ulotek

Trzeba się jednak na chodzić. Fajna robota jest np. w takich programach jak "tak to leciało" siedzisz na widowni i za dzień siedzenia dostajesz 50 zł, ale nie tak łatwo się tam dostać bez kogoś znajomego wewnątrz.

fajnie jest być instruktorem na nartach- można zajebiste dniówki wyciągać, ale trzeba coś potrafić no i zainwestować w kurs. Nic za darmo, rusz dupę i nabierz jakiś kwalifikacji, bo tak jak Ty chcesz, to każdy by chciał pracować.
No, i oczywiście zarabiać 3000 miesięcznie...

boogiel pisze:No, i oczywiście zarabiać 3000 miesięcznie...

Pieniądze dobre na start :P

Dawanie korepetycji w większym mieście się opłaca. 25-35zł/h wszystko nie obciążone żadnymi podatkami. Po 4h x2 dni w weekend i w miesiąc masz 800-1120zł. Całkiem zacnie biorąc pod uwagę ilość wolnego czasu. Ale trochę niewdzięczna robota jednak...

pietryna pisze:Dawanie korepetycji w większym mieście się opłaca. 25-35zł/h

Znajdź mi chemię albo matmę za 25zł/h, jak za 40 znalazłem jestem szczęśliwy

W łodzi średnio po 25zł biorą studenci. A z rozmów ze znajomymi wiem że wiedza studenta uczelni technicznej(na kierunku technicznym) jest sporo wyższa niż poziom problemów z jakimi muszą się mierzyć. Jakieś funkcje liniowe, kwadratowe... trygonometria. Słyszałem nawet o dziecku z podstawówki dla którego kreska ułamkowa to była czarna magia.

A ile można zarobić na ulotkach przez miesiąc ? :>

Las3k_91 Ldz pisze:Allegro -> drożej sprzedać, taniej kupić. Działa

Dokładnie.

pietryna pisze:Dawanie korepetycji w większym mieście się opłaca. 25-35zł/h wszystko nie obciążone żadnymi podatkami. Po 4h x2 dni w weekend i w miesiąc masz 800-1120zł. Całkiem zacnie biorąc pod uwagę ilość wolnego czasu. Ale trochę niewdzięczna robota jednak...

Jak wyrobisz 4h korków w jednym ciągu to ci gratuluje. Inna sprawa, że to są z reguły dojazdy i np. w wwa stracisz jeszcze 2-3h na dojazdy. To i tak jest spoko ale korki to wcale nie jest taka lekka praca.

A co do studentów zalezy jakich klientów sobie znajdziesz ale Łódź to z całym szacunkiem do miasta biedniejsze miasto niz Wwa, Krk, Poznan czy Wro. Za 25zł to ja tłumaczenia robie ale korków bym za ta kase pewnie nie ruszył inaczej niz dla znajomych.



Zawsze mozna olać kwalifikacje - zacznij pić w modnej knajpie i jak jestes towarzyski to sobie taki networking ogarniesz ze nawet bez rąk złapiesz prace. Mam kumpla, który jest krolem nie robów. W wieku 24 lat nie ma matury i prawka i jest zasypywany ofertami pracy bo pije z właściwymi ludzmi

Nie wiem ile można zarobić, ale to się chyba liczy od ilości rozniesionych ulotek. Swoją drogą często widzę ludzi roznoszących ulotki w okolicach dworca w Krośnie więc opłacalne to w jakimś stopniu jest.

Spaced pisze:Mam kumpla, który jest krolem nie robów. W wieku 24 lat nie ma matury i prawka i jest zasypywany ofertami pracy bo pije z właściwymi ludzmi

Coś czuje, że byśmy się dogadali

Spaced pisze:Za 25zł to ja tłumaczenia robie ale korków bym za ta kase pewnie nie ruszył inaczej niz dla znajomych.

Swoją drogą jakieś papiery do tego trzeba? Bo poza CAE i znajomością języka to nic nie mam w tym kierunku.

na ulotkach jest bardzo ciężko bo pracowałem i jeździłem z tym na skuterze to miałem 10gr od ulotki, za stanie w mieście masz jeszcze gorzej koło 5-8 gr za ulotke...

pietryna pisze: Swoją drogą jakieś papiery do tego trzeba? Bo poza CAE i znajomością języka to nic nie mam w tym kierunku.

Znajomości. Mnie nigdy o papier nie pytali, cala praca po znajomosci ale mozesz sie gdzies ogłosic. Tylko, ze zginiesz w tłumie studentów anglistyki, których traktuje sie powazniej niz ludzi po CAE. Ja akurat nie mam ządnych certyfikatów ale robiłem mature miedzynarodową wiec 2 lata liceum po angielsku i nikt pytań nie zadaje.

Można zarabiać jeszcze inaczej tylko potrzebny jest wkład własny i "odrobina" wiedzy. W moim przypadku 3 miesiące grania na demo a od początku stycznia już na realnych pieniądzach. Mój wkład to 500zł. I już mogę powiedzieć że zarabiam więcej niż w mojej normalnej 8 godzinnej pracy. Siadam po 16 przy kompie na 2 maks 3 godziny i w pierwszym miesiącu zrobiło mi się z tego 2500zł. Ale nie jest tak kolorowo jak każdy sobie myśli... Otóż gra na giełdzie walutowej Forex wiąże się z ryzykiem i możliwością poniesienia straty, a nawet stratą całego kapitału. Dlatego pomocne są konta demo, które nie są "wabikiem" na potencjalnego klienta tylko oddają w pełni realia gry na wirtualnych pieniądzach.

Warunkiem grania jest ukończenie 18 roku życia i podpisanie umowy z brokerem, który udostępnia ci platformę.
Po każdym roku składasz Pit 8-C i rozliczasz się od zysków kapitałowych z czego nasze kochane państwo zabiera ci od tak 19%.

od siebie polecam konto maklerskie w bzwbk tylko tak jak Pisał Kondziu wiedza i troche gotówki na początek, odwaga