FORUM DH-zone.com

Moze ktos wie w jakich sklepach jest dostepny, ja dzis trafilem na stacji benzynowej podobno dystrybutorem w Polsce jest Coca-Cola

Tesco, w różnych dyskontach, ostatnio w społemie widziałem 4,5-6pln

Drogo! U mnie w rawie praktycznie już wszędzie jest a w jednym sklepie mają całą lodówkę, właśnie sobie otwieram jednego, hehe.... i kosztuje wszędzie 4,99....

W Holandii są wszędzie, a cena to €1,05 Aha, nie polecam pomarańczowego.....

Żółty najlepszy, reszta siki. W austri 1euro, u nas 7zł (przynajmniej w Lublinie). Dostępny na stacjach BP i w takich kioskach prasowych w większych centrach handlowych, niestety nazwy nie znam

u nas dostepny w auchanie podobno i delikatesach na wislnej (na pewno).

w legnicy w auchanie jest kosztuje 4,99 i w kioskach inmedio ale nie wiem ile kosztuje chyba 6.99

w Krakowie dostepny w marketach "groszek" na 100%, w almie na pilotow tez jest ;p zielony jest dobry, i ogolnie to tanie jest, lepiej wychodzi niz red bull - cena porownywalna do tigera (0.5l ok 5zl).

U mnie w sklepach są i Monstery i Rockstary. Nie wiem ile Monster kosztuje ale Rockstar 3.99zł

Te kioski o których pisałem to inmedio, tak jak pisze tir31. Rockstar jest po 3.99 w żabkach, u mnie w jednym z centrów handlowych w almie nie było, aldik, biedronka to samo.

W Almie też widziałem, ale jak dla mnie to syf...

U mnie w żabce są rockstary fioletowy i czarny po 3.99 a monstery widziałem na stacji chyba po 4.50 jak sie nie mylę

Omnomnomnom lecę do żabola.

W moich okolicach dorwałem w Lewiatan'ie po 5,49 zł i w małym, wiejskim spożywczaku za 4,99

w krk w sklepach "kefirek" cena ok 4,30 - 4,45

ja najczęściej widze w trafikach (alkohole, fajki itp.)

W Gliwicach Rockstary są w żabce a Monstery dosłownie kilka dni temu pojawiły się w Auchanie.

W eLDe są monsterki (przynajmniej w mojej gminie(Godów)) A 20 metrów od domu mam Rock Stary w żabce
Monster 4-5 zł (nie jestem pewien jaka jest dokładna cena)
Rock 3.99

dziś (a raczej wczoraj) piłem z ciekawości tego żóltego i rzeczywiście lepszy od zwykłego, coś jak rockstar punched, może być, ale trochę słodkie, po połowie już się nie chce pić, albo chce się ale co innego
Czyli jednak dalej wolę piwo, a z bezalkoholowych energetyków - oranżadę czerwoną z helleny