PIOTR.K znany jako [off_road] oszust!
: 12.03.2012 21:43:26
Witam Forowiczów!
Natrafiając na link poniżej, i widząc mój amortyzator AVALANCHE DHF, którego "autorskim tuningiem" przechwala się dobrze znany PIOTR.K [off road] który dla mnie ma status złodzieja. Postanowiłem opisać sytuację.
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=65495
Sprawa się ciągnie również sądąwnie od września 2011r kiedy to doszło do tranzakcji i do dnia dzisiejszego nie odzyskałem 450zł.
Wystawiłem na allego mój amortyzator AVALANCHE DHF zainteresował się nim Piotr.K i nudził propozycjami zamiany za Marzocchi Monster z jego "autorskimi" białymi naklejkami.
Nie byłem zainteresowany zamianą, interesowała mnie gotówka 2000zł więc odezwał się znowu gdy upłynnił Monstera. Korespondencja między nami trwała ze trzy miechy zanim doszło do tranzakcji, bo w Kraju jestem tylko w weekendy, swoją nienaganną uprzejmością zdobył moje zaufanie.
Na konto wpłacił mi pierwszą ratę 1550zł drugą 450zł miał dopłacić gdy odbierze wysłany przezemnie amor.
Zadzwonił w tygodniu, że jest w ''terenie'' i za dwie godziny będzie w okolicy mojego domu, więc powiedziałem, że w domu żona z dzieckiem to da amor a on niech zostawi jej 450zł.
Cwaniak Przyjeżdża żona z dzieckiem na ręku udostępnia rower, a on demontuje amor i uwaga...NIE MA KASY PRZY SOBIE,ALE JEGO MAMA WŁAŚNIE WPŁACIŁA NA MOJE KONTO 450zł
Małem jego dane z przelewu,żona zrobiła jeszcze zdjęcie jego dowodu osobistego,myślę sobie pujdę kolesiowi na rękę jak jechał parę godzin, mamusia wpłaciła pieniądze zaksięgują się jutro. I tyle go widzieli przyjemniaczka jeszcze się grzecznie spytał czy w czymś nie pomóc ,bo nabrudził! Wesołek. po tygodniu zaczął doszukiwać się wad,które "naprawi we własnym zakresie". Zaproponowałem więc zwrot kasy gdy odda amor. Piotr K. nieskorzystał.
AVALANCHE był po kompleksowym serwisie u KALIEGO z Krakowa, który z resztą zna sprawę.
Nikt nie lubi cwaniaków i już nie dla kasy, ale dla zasady załorzyłem sprawę w procesie cywilnym został powołany do zapłaty...cierpliwie czekam nie odpuszczę.
na dowód udostępnię też korespondencję mailową pomiędzy mną a Piotrem.K
Natrafiając na link poniżej, i widząc mój amortyzator AVALANCHE DHF, którego "autorskim tuningiem" przechwala się dobrze znany PIOTR.K [off road] który dla mnie ma status złodzieja. Postanowiłem opisać sytuację.
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=65495
Sprawa się ciągnie również sądąwnie od września 2011r kiedy to doszło do tranzakcji i do dnia dzisiejszego nie odzyskałem 450zł.
Wystawiłem na allego mój amortyzator AVALANCHE DHF zainteresował się nim Piotr.K i nudził propozycjami zamiany za Marzocchi Monster z jego "autorskimi" białymi naklejkami.
Nie byłem zainteresowany zamianą, interesowała mnie gotówka 2000zł więc odezwał się znowu gdy upłynnił Monstera. Korespondencja między nami trwała ze trzy miechy zanim doszło do tranzakcji, bo w Kraju jestem tylko w weekendy, swoją nienaganną uprzejmością zdobył moje zaufanie.
Na konto wpłacił mi pierwszą ratę 1550zł drugą 450zł miał dopłacić gdy odbierze wysłany przezemnie amor.
Zadzwonił w tygodniu, że jest w ''terenie'' i za dwie godziny będzie w okolicy mojego domu, więc powiedziałem, że w domu żona z dzieckiem to da amor a on niech zostawi jej 450zł.
Cwaniak Przyjeżdża żona z dzieckiem na ręku udostępnia rower, a on demontuje amor i uwaga...NIE MA KASY PRZY SOBIE,ALE JEGO MAMA WŁAŚNIE WPŁACIŁA NA MOJE KONTO 450zł
Małem jego dane z przelewu,żona zrobiła jeszcze zdjęcie jego dowodu osobistego,myślę sobie pujdę kolesiowi na rękę jak jechał parę godzin, mamusia wpłaciła pieniądze zaksięgują się jutro. I tyle go widzieli przyjemniaczka jeszcze się grzecznie spytał czy w czymś nie pomóc ,bo nabrudził! Wesołek. po tygodniu zaczął doszukiwać się wad,które "naprawi we własnym zakresie". Zaproponowałem więc zwrot kasy gdy odda amor. Piotr K. nieskorzystał.
AVALANCHE był po kompleksowym serwisie u KALIEGO z Krakowa, który z resztą zna sprawę.
Nikt nie lubi cwaniaków i już nie dla kasy, ale dla zasady załorzyłem sprawę w procesie cywilnym został powołany do zapłaty...cierpliwie czekam nie odpuszczę.
na dowód udostępnię też korespondencję mailową pomiędzy mną a Piotrem.K