FORUM DH-zone.com

Jak widać na zdjęciu ( zdjęcie z google.com, przerobiłem aby tylko wytłumaczyc wstępnie co się zepsuło ) pękła mi korba w miejscu przymocowania zębatki. Dotychczas odstający, uszczerbiony kawałek korby odstawał i przycierał o napinacz... "naprawiłem" tą usterkę młotkiem Mianowicie - odstający kawałek wpukałem na swoje miejsce, lecz wątpie, że długo mi to potrzyma.. a zaczyna sie sezon na katowanie. Czy po wpukaniu na swoje miejsce kawałka i przyklejeniu jakimś klejem lub coś w tym stylu, będe mógł dalej śmigać czy konieczna wymiana korby? Jak na razie zębatka się trzyma i nie przyciera o napinacz.. ale cos mi sie zdaje, że długo to nei wy3ma ^ ^
Jeśli coś niedokładnie wam opisałem to proszę pisać i objasnie dokładnie.

Imho się nie zepsuje. Tzn jeśli uszkodzenie wynikło z uderzenia czy jakiegoś zbyt mocnego skręcenia. Bo jak od jazdy to może jednak nie wytrzyma :P

Tak offtopując - wiesz, że na 3 śrubach zębatka też się doskonale trzyma?

No właśnie nie mam pojęcia. Wstyd się przyznać ale przez zimę całą rowerek stał samotnie w piwnicy. Czy mogło się tak stać od spadku teperatury? Od Zimna? Bo nie przypominam sobie żeby była taka usterka w poprzednim sezonie ; / Choć może to tylko moje niedopoatrzenie.

Las3k_91 Ldz
Ok. W razie potrzeby wywalę śrubke i kawałek korby usunę młoteczkiem : D

Las3k_91 Ldz pisze:Tak offtopując - wiesz, że na 3 śrubach zębatka też się doskonale trzyma?

http://www.pinkbike.com/photo/5618879/ o tak trzyma się na 3 śrubach.

Mojemu znajomemu się alu blat od Holza już z 3 lata trzyma.

Czyli jazda bez śrubki odpada ?

Chyba potraktuje to miejsce korby ośmiorniczką

Ehh.. to sam nie wiem. Chyba najlepiej sprawdzę to na własnej skórze. Zdejmę jedno ramię korby i postaram się zespawac albo skleic..

Biadolicie panowie


Swoją drogą jest coś takiego jak "Edytuj"

Jedno mocowanie pękło, to jeszcze nie tragedia. Ja kiedyś jeździłęm na 3 pękniętych z 4 i też trzymało