FORUM DH-zone.com

Dziś przeglądając internet natknąłem się na to "cudo"???
http://www.naszosie.pl/2012/01/rower-lekki-jak-puch/
Co sądzicie o rowerze , który waży niecałe 3 KG??
A kosztuje on bagatela 50 000$

złamał by sie na pierwszej lepszej trasce, i po 200tys pln. przy takiej wadze to bym nie poczul ze mam rower pod sobą.

Słabo... już kilka lat temu Polak zbudował z włókna węglowego szosówkę o wadze poniżej 3kg.

Grzesiek888 pisze:

złamał by sie na pierwszej lepszej trasce, i po 200tys pln. przy takiej wadze to bym nie poczul ze mam rower pod sobą.

Jakiej trasce? przecież to szosa!

A widziałeś szosy w Polsce albo Paryż-Roubaix?

Nie ogarniam tych mas, jak zacisk sztycy może ważyć mniej niż 3g, siodło ze sztycą 75g, a przednia przerzutka 28g?

Podobno 20 000 km ma już przejechane, więc aż taką "zapałką" to to nie jest...

wiem ze to szosa , napisalem to tak dla zartu

Fajne wykałaczki z tych pedałów

Nie widze w zestawieniu wagowym linek pancerzy i smaru użytego przy składaniu roweru do kupy.

EDIT. autor tekstu mógł linki i pancerze ukryć pod słowem 'Cięgi'

Wujek_cieta_riposta pisze:Słabo... już kilka lat temu Polak zbudował z włókna węglowego szosówkę o wadze poniżej 3kg.

Tylko, że tamta szosówka, czyli Luxtech Supra to prymitywna konstrukcja. Nie dość, że okropnie brzydka, wykonana chałupniczymi metodami, na singlu, a hamulcem był i jest korek dociskany do opony. A tutaj masz ważący tyle samo, albo ciut więcej bez takich wynalazków.

wróżka_amelia Zostałem wyprzedzony.
W magazynie rowerowym był pokazywany ten luxtech

taaaaa to ja już bym wolał zrobić przed wyścigiem kupe i tak zyskać na wadze . koszt to rolka srajtaśmy ewentualnie - a zysk wagowy podobny
kiedyś rowery ważyły więcej , nie było sterydów i astmatyków i jakoś też był sport a teraz to ze sportem wiele wspólnego nie ma - za chwile wejdą kolarki z silnikiem

Już weszły, frezujesz rurę podsiodłową żeby mieć dziurę pełnej średnicy do mufy i tam wsadzasz. Nic nie widać, było jakieś podejrzenie ostatnio, że ktośtam gdzieśtam na wyścigu miał, ale się nie wsłuchiwałem.
A co do tego 3kg rowerka, jak nie przejedzie Paryż-Roubaix, to jest atrapą, a nie rowerem i tyle.

Las3k_91 Ldz pisze:jakieś podejrzenie ostatnio, że ktośtam gdzieśtam na wyścigu miał, ale się nie wsłuchiwałem.

Na Tour de France.... a nastepnego dnia po oskarzeniach, rower...... skradziono