FORUM DH-zone.com

Siemka

Mam z przodu oponkę kenda knarly. Opona świetnie dawała radę przez zimę i w czasie roztopów, teraz jak robi się sucho zaczyna przeszkadzać. Szukam opony do jazdy po suchych i lekko błotnistych trasach. Jest duży wybór : maxxis minion, swampthing, continental baron, continental rubber queen, co byście polecili ? Zależy mi na tym aby dobrze trzymała i zapewniała nieduże opory toczenia.

Pozdrawiam

minion lub highroller 2.5 42a

Tak jak wyżej, tylko 2,3 myślę że będzie lepsza

Nieduże opory toczenia zapewnia minion 2,35 60a, ale przyczepność średnia.

no właśnie, lepsza węższa ( 2.35 ) czy szersza ( 2.5 ) ?

no właśnie, lepsza węższa ( 2.35 ) czy szersza ( 2.5 )

Jak maxxis to 2.5 jak coś innego to 2.35.

Minion 2,5 to i tak o wiele mniej niz 2,5 u pozostalych producentow. polecam na przod Miniona DHF 2,5 (42a 2ply).

Eee tam, jak nie masz zamiaru jeździć co weekend w góry to 2,35 ci w zupelności wystarczą. Ja na co dzień na takich jeżdżę i nie ma problemu z przyczepnością .
Przy 2,5 opory są juz całkiem spore i jest to dość sporo jak na freeride'owe trasy.
Możesz się skusić na 2,5 w wersji 2ply, bo są węższe niż 2,5 1ply

higroller 2.5 60a lub 70a jak najbardziej polecam.

Ja jeżdżę na 2.35 60a i bardzo sobie chwalę, mam 3 komplety takich opon i szerokość zupełnie wystarcza, ale ona też zależy od obręczy. Moje 2.35 na obręczy 35mm to praktycznie to samo co 2.5 na obręczy 28mm

Maxxis HR/DHF. I dalej - albo opory toczenia [60a] albo przyczepność [42a]. Szerokość jest mniej ważna, na kamory, góry, niskie ciśnienie 2ply.

A jak wygląda porównanie minion vs. high roller ? HR mam dostępne u mnie w mieście w cenie niższej niż na allegro