FORUM DH-zone.com

Witam. Czy można napompować amortyzator kompresorem? Wężyk powinien się zmieścić, ewentualnie bym dał jakieś przejściówki. Manometr w końcówce też mam. Mógłbym też obniżyć ciśnienie pompowania reduktorem. Zda to egzamin? Pozdro

Kup pompke ktora sie do tego nadaje i kosztuje 50zl..

Z obniżaniem ciśnienia to nie wiem, jak będzie, bo np. mój kompresor ma max 8 bar a do dampera chodzi 12.

Asystę powietrzną można pompować kompresorem, ale jeżeli chodzi o tłumik powietrzny to zdecydowanie odradzam.

Ziarno pisze:ale jeżeli chodzi o tłumik powietrzny to zdecydowanie odradzam.

Tłumiki powietrzne są tak rzadkie że nie wiem czy na forum ktoś w ogóle posiada. Ja spotkałem się z tym tylko na papierze.

Ziarno napisał(a):"ale jeżeli chodzi o tłumik powietrzny to zdecydowanie odradzam. "


Tłumiki powietrzne są tak rzadkie że nie wiem czy na forum ktoś w ogóle posiada. Ja spotkałem się z tym tylko na papierze.

pietryna nie bądź taki dosłowny oczywiście że koledze chodziło o amortyzator powietrzny, a wracając do tematu najlepiej jak będziesz miał pompkę do amortyzatorów raz że większe ciśnienie niż zwykły kompresor dwa że dokładna podziałka i łatwo ją zabrać ze sobą do plecaka.

Te pompki do amortyzatorów mają takie precyzyjne manometry że wolałbym kompresorem nabijać... Jeśli tylko jest w stanie dać wystarczające ciśnienie to bym się nawet nie zastanawiał. Byle ostrożnie bo kompresor jako maszyna z silnikiem ma znacznie większy przepływ niż ręczna pompka.

Czy można pompować marcoka 66 rcv 2008 ręczną pompką do kół, czy musi być ta specialna. Czy one się w ogóle czymś różnią?

Jak pasuje to można. W 66 RCV jest tylko asysta = niskie ciśnienie wbijasz.
Ta specjalna różni się, tym, że np. 20 barów albo więcej ogarnie.

Jeszcze zauważcie, że pompki do amorów mają takie fajne końcówki, nakręcane przez co przy wyciąganiu prawie nie masz straty powietrza a przy takiej zwykłej końcówce jest dosyc spora strata powietrza jeśli chodzi o amortyzator...

i są precyzyjniejsze, poprostu przystosowane do pompowania amortyzatorów.

przemek_06 pisze:Jeszcze zauważcie, że pompki do amorów mają takie fajne końcówki, nakręcane przez co przy wyciąganiu prawie nie masz straty powietrza a przy takiej zwykłej końcówce jest dosyc spora strata powietrza jeśli chodzi o amortyzator...

Nie prawie a nie ma żadnej straty powietrza, jak zamontujesz końcówke z pompki do kompresora cała akcja ma sens
Jeśli nie to to co napompujesz spierd**li przy ściąganiu końcówki.
W momencie odkrecania końćówki z pompki komora juz dawno jest zamknieta a sykniecie to spuszczenie powietrza z pompki i węża.

pietryna pisze:Te pompki do amortyzatorów mają takie precyzyjne manometry że wolałbym kompresorem nabijać...

Zmień pompkę moja takich problemów nie ma

Kompresor "pluje" wodą , a to mało fajne dla amortyzacji.