Strona 1 z 1
Trasy na Czarnej Górze
: 30.03.2012 12:33:46
autor: franeg
Siemka!
Chciałbym dowiedzieć się jak wyglądają trasy zjazdowe na Czarnej Górze (Park Rowerowy). Nie chodzi mi o to jak są przygotowane, bo narazie leży tam 70cm śniegu i raczej ciężko to ocenić. Chciałbym dowiedzieć się jak z ich poziomem trudności. Chciałbym w tym roku zacząć jeździć tam, albo gdzieś niedaleko Brzegu opolskiego (tak do 200km max) i wolałbym wiedzieć na które trasy można się porywać na początku. Od razu uprzedzam ewentualne wątpliwości: mam komplet ochraniaczy i rower (co prawda tylko trochę przerobiony Kross Sign DS, ale to już coś). Napiszcie coś o poziomie trudności tych tras, żeby się na dzień dobry nie zrazić. Z góry dzięki
: 30.03.2012 12:43:29
autor: turkish
lokalersi ogarniaja te trasy na sztywniakach bez hamulcow

: 30.03.2012 12:50:46
autor: misiopysio
i zamkniętymi oczami:P
Nie jestem tam stałym bywalcem ale wg mnie każdy tam znajdzie coś na swoim poziomie. Są alternatywnie linie itp.
: 30.03.2012 13:52:30
autor: franeg
Czyli generalnie nie powinno być tak, że w trakcie jazdy się zatnę w jakimś miejscu i trzeba będzie prowadzić rower do samego dołu?
: 30.03.2012 14:30:08
autor: venon666
nie jest tak zle ja trase fr dalem rade do dolo zjechac wiec nie ma problemu a jak bedzie trzeba sprowadzic to kilka metrow
: 30.03.2012 15:07:23
autor: Spaced
Nie spróbujesz to nie przekonasz sie. Trasy do ogarnięcia. Pucharowa do ogarniecia, reszta tez spoko. Troche ludzie z hardcorem przesadzaja. Spoko trasy, po prostu troche wiecej skupienia wymagaja

: 30.03.2012 15:25:57
autor: Vin_OSW
Trasa FR jest bardzo przyjemna

Od siebie polecam

: 31.03.2012 13:28:25
autor: venon666
wedlug mnie hardkor to dzik z tych co jak do tej pory odwiedzilem
: 31.03.2012 16:02:46
autor: Yncy
Ja jak byłem tam po raz pierwszy to najbardziej obawiałem się wjechania na górę kolejką z rowerem (na szczeście wszystko poszło ok)
Trasy możesz sobie mieszać i wybierać, są rozjazdy, przejazdy i inne udogodnienia. Staraj się nie ściskać kurczowo kierownicy podczas zjazdu, bo w połowie ręce odmówią ci posłuszeństwa.
Jak będziesz zjeżdżał pucharową, to uwazaj na prędkość - ja zaliczyłem co prawda łagodnego dzwona, myśląc że dam radę przeskoczyć dwa głazy
Ogółem trasy przyjemne i nie ma się czego bać. Jeździłem na sztywniaku, także trochę szarpało i biło, ale da się przejechać

Polecam bandy na odcinku leśnym (bodajże trasa FR), powodzenia !
: 31.03.2012 18:36:28
autor: franeg
Dzięki wszystkim za rady. Jak tylko zejdą śniegi będę musiał się tam wybrać i sprawdzić ile baranów wytrzymam

: 31.03.2012 18:41:32
autor: Dartmoor
Yncy pisze:Polecam bandy na odcinku leśnym (bodajże trasa FR)
zapewne mówisz o trasie "mistrzowskiej" - czyli dolny odcinek z MP 2010
Czarna nie jest taka trudna - trasa FR (na prawo od wyciągu, będąc na górze) jest bardzo przyjemna i da się pokonać nawet nie umiejącym jeździć zbyt dobrze. Jeśli już się tam wybierzesz, to najlepiej poproś kogoś z lokalsów by Ci pokazał trasy, bo nie są najlepiej oznaczone i można się łatwo pogubić.
Można omijać "ściankę" i łączyć trasy np. góra "FR" i dolny odcinek "pucharówki" albo "mistrzowskiej". Nie jesteś skazany zjeżdżać tylko trasą pod wyciągiem
Mapkę wszystkich tras znajdziesz na stronie parku rowerowego Cz.G.
Na tym filmie połączona jest właśnie "FR" z "Pucharową".
http://vimeo.com/30266583
Traski są do ogarnięcia dla każdego - w zeszłym sezonie przyjeżdżały całe rodziny i świetnie się bawili

: 31.03.2012 19:28:16
autor: Vin_OSW
Yncy pisze:Ja jak byłem tam po raz pierwszy to najbardziej obawiałem się wjechania na górę kolejką z rowerem (na szczeście wszystko poszło ok)
Widzę, że nie ja jedyny

Raz przywaliłem krzesełkiem bodajże w 12 słup

: 31.03.2012 20:27:26
autor: Yncy
Byłem dokładnie w tym samym dniu na Czarnej

Te bandy na pucharowej wyglądały jakoś lepiej, ale mniejsza. Dobra jazda i pogoda !
: 31.03.2012 20:40:57
autor: franeg
Vin_OSW pisze: Yncy napisał(a):"Ja jak byłem tam po raz pierwszy to najbardziej obawiałem się wjechania na górę kolejką z rowerem (na szczeście wszystko poszło ok)"
Widzę, że nie ja jedyny

Raz przywaliłem krzesełkiem bodajże w 12 słup

W tym roku w zimie widziałem na własne oczy jak narciarka spadła z krzesełka przy samym końcu. Niestety tam jest takie wygwizdowie, że może nie być problemem przywalenie rowerem w słup