FORUM DH-zone.com

Witam.
Mam pytanko. Czy Sainty będą współgrały z tarczami hayesa? Ma ktoś może takie zestawienie?? Bo właśnie zamówiłem kpl nowych Saintów i posiadam 2 nowe tarcze hayesa 203. Opłaca mi sie sprzedać te tarcze i kupić np. XT??Będę musiał trochę dopłacić do tego interesu. Proszę o odp. i z góry dziękuję.

Ze spokojem podejdą
Mogą nawet lepiej hamować, z tego co myślę mają większą powierzchnię więc nie ma się czym martwić.
Tarczą na alu pająku powiększysz jej pojemność cieplną oraz zwiększysz sztywność boczną.

mam sainta z hayesem 203 na przodzie i wszystko ładnie działa, ale przy większym przypływie gotówki zmienię tarczki na xt- ich sztywność boczna zabija!

Jeśli są nowe to ja bym sprzedał. Nie będziesz musiał wiele dołożyć a zyskasz wygląd i tarczę na pająku Chociaż V8 to też zajebiste tarcze

Właśnie z kasą teraz krucho(Sainty troszkę skrobnęły po kieszeni,a niedawno zmieniałem jeszcze ramę) , bo jeszcze musze wymienić kiere, zacisk, i oddać pożyczoną kase od Dziadków, ale jak piszecie, że nie będzie problemów z hamowanie to lajt. Jakoś powiem szczerze, że nie przeszkadza mi sztywność boczna , a co za tym idzie "dzwonienie"

saint działa dobrze i na tanich tarczach jak alligator, także nie widzę sensu zmieniać tarcz zwłaszcza że nie masz na to kasy. Będziesz miał to zmienisz

TZN. Jakbym musiał ( bo odgrywałoby to kluczową rolę w hamowaniu)to poprostu zamiast np. kierownicy, którą od dawna chcę zmienić i niedługo wkońcu zmienię, kupiłbym 2 tarcze XT. Ale z tego co wynika to nie ma takiej potrzeby. Mam nadzieje ,że nie zawiodę się na Saintach , bo już mam zapłacone ,więc koło środy powinny być. Dzięki wszystkim za odp.

Saint to jest cud technologiczny

Mam nadzieje, bo jest dużo droższy od Code czy tam Ace, ale jednak zdecydowałem sie na Sainty, Najpóżniej w środę będą u mnie , to zobaczymy jakie będą pierwsze odczucia:)

Jesienią stały podobnie w sumie:
code R 530zł (z tarczą)
code ok 650zł (z tarczą)
Saint 530zł (bez tarczy)

Shimano podniosło ceny o 30% od stycznia 2012 ;(
Ale jednak prostota serwisu u shimano, bije reszta na głowe :P

Mam oba sainty, w obu mam tarcze hayesa. Polecam.

CEZAR ja zaplacilem 1260 za kpl. ,więc faktycznie wychodzi praktycznie 30%. Ale właśnie czego się nie robi ,by mieć hamulce zarówno dobre ,jak i bardzo proste w serwisowaniu. Coś musi być w tych Saintach, że aż tyle ludzi je ma.Tym bardziej ,że na każdym forum i w każdym temacie typu Saint vs ****, ludzie polecaja wlasnie sainty.

Ja bym proponowal na proby Saint'ow od razu fullface'a zakladac :P Jak sie go nie wyczuje to lot przez kiere gwarantowany. Moge powiedziec, ze Sainty sa na tyle silne, ze jak mialem lzej naciagniete szprychy to potrafily rozcentrowac kolo od strony tarczy :P

CompHaker pisze: Moge powiedziec, ze Sainty sa na tyle silne, ze jak mialem lzej naciagniete szprychy to potrafily rozcentrowac kolo od strony tarczy :P

Pewnie, naginają nawet zasady fizyki i wartość współczynnika tarcia przekracza nawet 1! Się zastanówcie. Jeśli hamulec jest wam w danym momencie zblokować koło to nie będzie od niego silniejszego! Przez kierę przelecisz i na Juicy 3!
Moc jest ważna by mniejszą siłę przyłożyć palcem a większą uzyskać siłę hamowania ale pewnego momentu się już nie przeskoczy.

Mam takie pytanie - jak odczuwacie sztywność boczną tarczy?

Chyba chodziło o to że nie dzwoni tak jak dzwonki w kościele gdy wchodzisz w zakręt. Bardzo mnie to irytowało gdy jeździłem na rowerze który miał avidy g2.

KubaLaPL chodzilo o to, ze mozna sie zdziwic mocno wciskajac klamke, co nie koniecznie ma miejsce przy Juicy 3. Mialem Juicy, mam Sainty i jest to przepasc. Nie musze raczej tlumaczyc dlaczego.

Ja tez jak kupiłem sobie sainta na przód, pojechałem na traske i wracajac na dworcu bardzo niemiłą glebe miałem przez kiere na kostce. Wiec moc jest

Ja się przesiadam z Tektro Auriga Comp. Więc tez powinienem poczuć różnicę Moje hamulce dzisiaj nie przyszły ,ale na 100% są wysłane(mam numer kuriera), więc jutro napiszę swoje odczucia:D