FORUM DH-zone.com

Tak mnie naszło bo przyszedł amor a ja nie mam nasadki 20 i odkręcić nie mogę...

Czy ktoś kiedyś narzekał na narzędzia i ich wytrzymałość? Tj. większe, nieskomplikowane sztuki takie jak nasadki właśnie czy klucze płaskie i oczkowe(grzechotek nie używam bo nie przepadam). Mam na myśli raczej tani sprzęt. Yato, Neo - to są dwie firmy co do których czytałem opinie że są w miarę niezłe. Oczywiście trzeba z pewną dozą braku zaufania podejść. Nie brakowało też komentarzy negatywnych i polecania sprzętu za 800-900zł gdzie ktoś pytał się o zestawy kluczy za 150.
Akurat mnie interesują nasadki sześciokątne(luzem bez żadnych dodatków) i być może inne narzędzia. Ostatecznie warsztat rowerowy to nie jest warsztat samochodowy i dużych momentów tutaj się używa rzadko.

Co prawda miałem tanie torxy i dzięki nim rozciąłem sobie palec do kości ale to były drobne rzeczy w dodatku były drążone(nie wiem po co).

Ponad to:
http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny ... 01255.html
Miał ktoś do czynienia? Raczej nie ma co oczekiwać od tej rzeczy precyzji do dziesiątych części Nm ale do jednego czy dwóch już powinna być osiągalna. Chociaż zastanawiają mnie dwie skale. Różne jednostki?

Używam w pracy zestaw yato YT-1268, sprawdza się wyśmienicie, wcześniej miałem komplet jonnesway tyle tylko 1/2" i bez małych nasadek, dlatego jak podpatrzyłem u kolegi w firmie to zmieniłem
Jakościowo i funkcjonalnie yato nie odbiega.
Jedynie przedłużka elastyczna 1/4" wydaje się do ukręcenia, ale może tak tylko wygląda

W pracy używam bahco oraz beta ale z cenami nie wiem jak to wyjdzie..

Kosmicznie :P
Dlatego interesują mnie tanie narzędzia. Ale bez przesady też. Żeby nie były z plasteliny :P

Odradzam narzędzia firmy COVAL oraz yato, syf straszny. Obecnie sam operuje kluczami firmy BOSH. Jeśli szukasz najlepszych z najlepszych to tylko BETA. w każdy ich produkt możesz nawet młotkiem tłuc, bo i na to maja dozywotnią gwarancję

Mi mówią że mam młotek zamiast ręki i zdarza się że klucz pęka. O ile problematyczne są klucze oczkowe to z nasadkami nie mam problemów. Mam 2 komplety nasadek. Oba kupione podobno kiedyś na bazarze od Ruskich. W jednym była grzechotka w drugim zwykła "wajcha". Grzechotka pękła, to drugie ma luz. Same nasadki są praktycznie jak nowe, żadna się nie wyrobiła. Dokupiłem jakiś rok temu grzechotkę stanleya i jestem zadowolony mimo jej ceny. Co ro trorxów czy imbusów zawsze najdłużej wytrzymywały mi te dodawane np do rowerów.

LestatBiker pisze:Jeśli szukasz najlepszych z najlepszych to tylko BETA

Szukam czegoś co nie rozsypie się za szybko ale też nie będzie kosztowało tyle ile polonez...
Nie będę tymi kluczami kilkanaście razy dziennie dokręcał śrub z momentami 1000Nm

a ja Ci polece klucze Stanleya