FORUM DH-zone.com

cze chcem zakupic amor do dirtu streetu i dropow myslalem o drop offie I 2004
i Z1 FR3 20mm 2005 co o tym myslicie . A moze cos innego mi doradzicie

... czyli tak naprawde chcesz min. dwa rozne amortyzatory :P Co innego nadaje sie do dirt/street, a co innego do dropow. Zreszta nie zwalaj na nas odpowiedzialnosci za wybor dobrego amora, sam powinienes sobie dac rade. Pomijajac bledy interpunkcyjne i ortograficzne nie wierze, ze jestes na tyle glupi, by nie zrozumiec ikonek, ktore widnieja obok kazdego amortyzatora Marzocchi na ich stronie - dzieki nim okreslisz co bys chcial sobie sprawic, nie zawracajac nam dupy.

Wlasnie po to sa zrobione statystyki produktow - zeby kazdy mogl SAM SOBIE wybrac.

Akurat dwa podane przez Ciebie amorki zbytnio sie od siebie nie roznia. Do dropow sugerowalbym minimum Juniora T, do reszty jakiegokolwiek DJ'a.

dokladnie nie ma czegos takiego jak amor do dirtu i dropow bo to w zasadzie przeciwienstwa - amor streetowo/dirtowy powinien byc pancerny i miec tak ok 100 mm skoku a to nie wystarczy na dropy (choc ja robilem dropy na sztywnym widelcu - authora od a-ganga i zyje :D choc pogiety :>:P:P). Wiec tak polecam do dropow jakiegos drop off'a ale to i tak bez hardcore'u bo wiadomo ze dwopolka bardziej sie do tego nada (tak jak przedmowca Juniora T) a tak samo jak wczesniej bylo mowione do street'u/dirtu dj albo suntour xc-pro dt-a (oczywiscie po zmniejszeniu skoku tak o 20 - 30 mm max)...

no jak by nie patrzec to ani to ani to nie nadaje sie do streetu :) leppiej kup jakiegos dj i bedziesz mogkl jakies male dropki skakac:)

kup dj 3 za 1000 juz znajdziesz :D

http://www.answerproducts.com/items.asp ... itemid=129
Kup tego na qr 20 z ameryki za 1000 lub tego
http://www.answerproducts.com/items.asp ... itemid=128
za 1400 plus koszt przesyłki niecałe 100 zł
Pozdr

wydaje mi sie ze dj z os 20milimetrow...

bo do dropow to amorek nie musi nic wybierac :D
oproczz uderzenia.......

pozdrawiam...


dropy Ci kiedys przejda a dirt i street raczej nie :D ]:->

Dejev_d3 dobrze muwi. Najwarznieszsza wytrzymałos a nie wielki i mieki skok.

Amorka oczywiście :)

a ja ta sie zakochalem w jezdzie na sztywnym :) teraz przyzwycajam lapy ale jest fajnie ;] nie stac mnie na wypas amora. a jako ze polaczenie takie "street + fr" jest trudne i drogie napewnio to mysle powarznie o skladaniu drugiego bajka...

Hmm, chyba ze ze Streeta wyodrebnimy "street-dh" lub "street-fr" - w doskonale wsyztskim znanym, juz kultowym filmie "Jib" sa goscie, ktorzy smigaja na rowerach zjazdowych po roznych terenach miejskich. Dropow tam od cholery, a inny rower niz fr/dh bylby troche nieznosny przy spadaniu z ponad 3m a beton :P

Ale rozumiem, ze dedee mowi o klasycznym streecie. Lista forumowych typow powyzej.