FORUM DH-zone.com

Witam!
Jestem nowy na tym forum i prosiłbym was o doradzenie mi w sprawie kupna jakieś dwupółki na początek. Posiadam już rame kona stab dlx 2009. Chciałbym aby amorek był dość wytrzymały i sztywny. Najlepiej żeby dolne golenie były białe. Myślałem nad 888rc2x lub 888rv z 2007roku.
Budżet 1300-1500zl.

Boxxer wc 2009, - 1500
888 rc2x 2007, - 1150
888 rv 2007,- 900

Ja na twoim miejscu brałbym baxxer-a wc amor miazga.

888rv odradzam sam miałem moze i tanie ale kiepska praca, 888rc2x bardzo dobry sprzęt, ewentualnie 888 ata lekko świetna praca i białe golenie, poszukaj może też jakichś boxxów może uda Cię się znaleźć jakiegoś 2010 w tej cenie.
ewentualnie manitou travis, praca świetna sam posiadam ale trzeba o niego dbać częsty serwis i trudno dostać zadbanego

stary box wc to dosc awaryjny amor,znam jedna sztuke ktora byla kupiona w harfie i w ciagu 2lat dwa razy ladowala na gwarancji z ta sama usterka tlumika.potem jzu nie ladowala bo sie gwara skocnzyla,w sumie widelec byl naprawiany 3 razy.
ata to srednio udany system i licz sie z tym ze bedzie problem jak w boxie wc-mialem sl1 ata 07,66 ata 08 i 888 ata wc 08.
rc2xy to bardzo fajny widelec,nad rv bym sie w ogole nie zastanawial jesli Cie stac na wyzszy model.

Znaczy nie chodzi mi o to aby miał wiele regulacji. Zamiast tego wolałbym aby był niezawodny . Mój kolega posiada vf2 i dosc fajnie mi się na nim jeździło.

http://allegro.pl/marzocchi-bomber-888- ... 65058.html ja bym brał to, jeszcze sporo kasy zostanie np. na płaskie półki.

piotrex - pisanie w 1 poście o awaryjności boxxa wc i polecanie ata jest co najmniej kuriozalne

Ja bym potrzebowal z białymi goleniami. Bo inne nie podejda estetycznie

To kup Duro Triple i sprej...

Te 888RC są spoko ja miałem chwile 888VF z 2005roku to rewelacyjnie chodziły. Na twoim miejscu wziąłbym te RC. Wydaje mi się ze nie jezdzi się na kolorze, wiec to chyba schodzi na drugi plan. A czarny kolor pasuje do kazdego innego koloru

Las3k_91 Ldz pisze:piotrex - pisanie w 1 poście o awaryjności boxxa wc i polecanie ata jest co najmniej kuriozalne

problemy z czytaniem ze zrozumieniem czy odnosisz sie do posta napisanego przez kogos innego?

Mentos95 pisze:Te 888RC są spoko ja miałem chwile 888VF z 2005roku to rewelacyjnie chodziły. Na twoim miejscu wziąłbym te RC. Wydaje mi się ze nie jezdzi się na kolorze, wiec to chyba schodzi na drugi plan. A czarny kolor pasuje do kazdego innego koloru

I przemalować można, a RC w takim stanie będą działać zajebiście. Ale to mało ważne, biały ma być. RST R1 zdaje się w białym wychodzą?

piotrex - jak nie edytowałeś swojego posta, to musiało mi coś umknąć, przeginam z szybkością czytania widocznie.

Dzięki panowie Sory ze tak na ten bialy kolor sie uparlem ale taki najbardziej mi odpowiada. A nie wiecie jak wyglada wytrzymalosc i sztywnosc pomiedzy rc2x,rv,rc? Bo narazie nie spieszy mi sie z kupnem mam jeszcze 2 miechy czasu.

to jeden ch*j. Ta sama puszka, równie nieawaryjne tłumiki.

RV? Boogiel, piłeś?

Mi chodziło o wytrzymałość, bo o to było pytanie. Praca rv pozostawia do życzenia, of course Najlepiej łykać rc2x albo rc, nie tykać rcv, vf, vf2 i innych gówien

Ok, dzieki. Czyli szukam rc2x najwyzej czarnego przemaluje

Generalnie possałeś, bo tamte RC już poszły za grosze...

Panowie,
A poczepiajac sie pod temay usera....i jednoczesnie pomagajac mu w wyborze. Na czym polega fenomen marcochów do 2007 roku?? Czym one się różnią od poźniejszych modeli i dlaczego wszyscy tak pieją na ich temat. Proszę o w miarę szczególowe wyjaśnienie sytuacji ??

Bo prawie wszyscy pieprzą bez sensu.

W 2008(właściwie to już 2007 ale mniejsza) roku Marzocchi przeniosło całą produkcję na Tajwan i pojawiły się problemy z jakością gdyż nie dość dobrze ją kontrolowano. Prawdopodobnie włosi po prostu myśleli że żółtki będą tak skrupulatni jak oni i nie trzeba im tego przypominać ale się mylili. Ogarnęli się dopiero w 2008 roku kiedy seria na 2009 już była klepana więc ogólnie roczniki 2008 i 2009 mogą(ale nie muszą) mieć pewne niedociągnięcia i jakieś wady. 2010+ już są takie jak dawniej albo i lepsze. 2008-2009 właściwie jeśli chodzi o pracę i jakość są bardzo podobne do ostatnich modeli 2007. Większa(niewiele) po prostu szansa że trafi się na coś kiepskiego.


Ale co ja mówię. Marzocchi 2008+ to gówno. Nie tykaj. Będzie więcej taniego sprzętu dla mnie...