FORUM DH-zone.com

Niedawno w mieście mieliśmy mega dym przez ekologów w wyniku czego padło ponad 10 tras( czyli jakieś 70-80% tego co jest w całym mieście). Dzisiaj jesteśmy po rozmowie z leśnikami i są chęci co do porozumienia,ale potrzebuję innych miejsc jako przykładu. Czy ktoś zna LEGALNE trasy na terenach leśnych lub miejskich (nie na prywatnych) ? Jak wyglądała współpraca z lasem i miastem ? Drugą ważna kwestią - jak rozwiązano kwestie hop itp. (czyli np. jakieś pozwolenia budowlane ) ??? Z góry dziękuje za pomoc.

PS: trochę informacji znalazłem tutaj http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php? ... sy#p907207

Najlepiej się dogadać na gębę, bo na papierze oni będą mogli Wam wydzierżawić tereny np. na stowarzyszenie, ale jak coś się stanie to dzierżawca za to odpowiada. Inną kwestią są obszary miejskie, zależy czy to ma podchodzić pod obiekt rekreacyjny czy zwykłe szlaki górskie(tą metodą rozwiązuje się sprawę tras zjazdowych w górach). W artykule odnośnie prawa budowlanego jest wiele nieścisłości, więc jeśli nie jest to podciągane pod obiekt rekreacyjny to można to różnie interpretować. Chcesz znać odpowiedź na więcej konkretniejszych pytań, pisz na pw.

Pozdro

Naprawdę nikt nie zna legalnych miejsc w kraju ??? Czy kurczę niczego poza bikeparkiem Wąwóz nie ma ...

Legalny był chorzów, ale samemu go rozbudowywaliśmy. U nas to było tak, że park udzielił zgody "frutisowi" na postawienie toru i on miał sprawować nad tym pieczę. Potem był dym o "samowolkę" i jedynym rozwiązaniem było stowarzyszenie, które jednak do skutku nie doszło. Napisz do użytkownika wojtasu, on Ci więcej na ten temat powie.

W Istebnej istnieje legalna trasa do XC prowadzona trasami nadleśnictwa - trasa pod duży projekt unijny rozbudowy infrastruktury okołoturystycznej, zgody uzyskiwali pracownicy gminni. Wszystko jest na pełnym legalu, więc napewno da się.

Na Dzikowcu mamy legal. Starą trasę zamknęli nam zieloni i musieliśmy zbudować nową. Musieliśmy mieć zgody RDOŚ, nadleśnictwa, regulamin trasy i inne pierdoły.

No to coś już jest na start,aby dać przykład Z traskami XC to jest pikuś, gorzej,gdy chcemy budować jakieś dropy i hopy. Jak będę wiedział coś konkretniej to podpytam się wybranych osób i dzięki za pomoc Jak ktoś jeszcze coś wie to śmiało proszę pisać - im będziemy wiedzieli więcej tym będzie łatwiej to ogarnąć.

ogólnie problem jest bo organy odpowiedzialne za środowisko nie myślą o rowerach ( ostatnio szokiem jest że wspinaczką się zajęli a rowerami nie) i nie mają pojęcia co z nami działać. Nie mają opracowanych żadnych danych na temat wpływu tras na środowisko wiec z lenistwa upierdzielają z góry...
Najłatwiej na prywatnym terenie robić i będzie spokój
Jak państwowy las RDLP albo GDLP ( pisemko albo rozmowa z leśniczym a potem z kimś z nadleśnictwa), jak obszar chroniony to RDOŚ, dyrektor jakiegoś parku albo rada gminy (w zależności jaka to forma chroniona). Tak by to wyglądało od strony normalnego podejścia a jak jest w PL to każdy wie...