FORUM DH-zone.com

Siemka!
Tak jak w tytule, mam dylemat jaki kupic amortyzator do wyzej wymienionej dyscypliny.
Narazie zasanawialem sie nad jakimis 66/domainem.
Starowka 1,1/8 cala.
Do wydania mam maxx 1000zl, co doradzacie.

PS:Jezli ktos ma cos na sell to pw badz gg 37371720

66 rc2x 2007 i tyle w temacie tak naprawdę... Do freeride'u, jak dla mnie nie ma lepszego amora (w tym budżecie oczywiście).

Przez ostatnich parę miesięcy przewinęło się np. przez allegro kilka fajnych sztuk, a ogólnie za tysiaka idzie znaleźć egzemplarz w naprawdę fajnym stanie.

Domain z u-turnem (albo bez) też nie jest zły

Domain w porównaniu do 66 to tak jak porównywać jakiegoś zoom'a do duro

888 też się nada mimo że to 2-półka.

Maciex09
Wiem o tym .

66/888 i tyle!

Ja mam 66 RCV 2008, jeżdżę FR i sobie chwalę (tak wiem każdy chwali co ma, ale za tą kasę spodziewałem się czegoś gorszego)

Kumpel ma domaina i średnio mi się na nim jeździło. Głównie przez brak możliwości odpowiedniego dopasowania twardości. I odrazu zaznaczam, że nie da się tego robić za pomocą oleju Asysty w 66 są bardzo pożyteczne

Może Ci się uda trafić Totema Coila w tej cenie. IMHO najlepsza opcja. Albo 66 rc2x. Ale ja bym wolał totema.

queer0s, to po co go polecasz?

Nie poleca tylko proponuje

fakt, roznica.

z nowych jeszcze rst storm,sam do niego się przymierzam,ewentualnie storm air który waży jedynie 2,4kg,nie piszcie że rst to złom,bo widelce się już poprawiły,a storm kosztuje te 800-1100 zł na allegro,więc ta cena znikąd się nie wzięła (domain kosztuje 1100 zł i z tego co CZYTAŁEM jest to amor na 1 rok przy używaniu do fr,zresztą widac to bo na allegro często stoją nowe ściągnięte z nowych rowerów,a skoro je ściągają z rowerów i stawiają nawet po 600 zł to chyba jakiś powód jest) jeszcze masz nówkę 55 2010 za 1350 zł na allegro i używki w dobrym stanie są po 700-800 zł,jednak gdy nie boisz się używek i umiesz zrobić serwis w razie czegoś to 66 chyba najlepszy,tylko szukac trzeba .

Domain na 1 rok w fr? Dobre sobie... Ja swój użytkuje przez przeszło półtora roku w fr/dh i śmiem sądzić, że jego czas jeszcze długo nie nadejdzie A narzekać na pracę można jeśli nie umie się wykonać przy nim podstawowych czynności serwisowych, wtedy faktycznie amor szału sobą nie prezentuje, ale jak się go raz na jakiś czas popieści to potrafi się odwdzięczyć

Dokładnie, po sezonie szaleństw i wrzuceniu go na warsztat amorek odwdzięcza się pracą ;]
Co prawda lepiej go częściej pieścić, żeby przynajmniej olej wymienić.
W coil'u można regulować twardość podkładkami pod springa, które sprzedają razem z amorkiem.

napisałem dużymi literami CZYTAŁEM,ponieważ czytałem tak w wielu opiniach o domainie 302 u-turn,jego wadą jest też to że trzeba go często pieścić żeby pracował jak amortyzator,rst storm super ta kosztuje 200 zł mniej,a storm air tyle samo co domain i waży 0,6 kg mniej,warto się nad tymi modelami zastanowić

Po co jak można kupić w tej kasie kilka razy lepsze 66 lub totema?

KubaLaPL pisze:Po co jak można kupić w tej kasie kilka razy lepsze 66 lub totema?

Dobrze mówi, totem to by była bajka

znajdź totema w dobrym stanie za 1000 zł,66 jest lepszy od storma i domaina,ale coraz mniej jest tych widelców w dobrym stanie