FORUM DH-zone.com

Witam - chce złożyć rower na ramie Kona Coilair , będzie to pierwszy full mój z prawdziwego zdarzenia ( przedtem posiadałem Radona QLT). Rower będzie używany na hopkach i dropach (na początek sadze ze nie więcej niz 1 m), no i na dojazdy do tych miejsc czyli chodniki itp. . Ja ważę 92 kg , chciałbym amortyzator który będzie czuły a jednocześnie sztywny, Myślałem nad marzokiem 55 R bo znajomy będzie miał na sprzedaż, jednak nie widzę zbyt wielu pochlebnych opinii ogólnie dla modelu 55. Myślałem także o kupieniu modelu 66 i obniżeniu go na 150 mm, ale chyba przy mojej jeździe nie będę potrzebował lag 38 mm. Tak samo z damperem - chciałbym coś czułego ( długość montażowa - 200 mm ). Kiedyś rozważałem Pike'a ale pod ramę powinien być większy skok a i boje się o trwałość przy nastawie na 140 mm. Budżet na obydwa amortyzatory to 1000 zł ( dołożenie nie wchodzi w gre). Co byście polecili ?

Chłopie nie bierz tej ramy bo to kompletny SHIT jest. Nie ma też czegoś takiego jak: nie potrzebuję lag 38mm. Jeśli coś jest słabe to się szybciej psuje, jeżeli coś jest za mocne na Twoją jazdę tzn że wytrzyma dłużej Ale jeśli masz budżet na amory 1000zł to nie wiem co Ci doradzić. Ja bym jeszcze dozbierał siana bo żal wydawać kupę kasy na sprzęt który się bardzo szybko rozleci. Oczywiście pomijam fakt, że ta ramka nie jest do skakania. Pewnie zaraz mnóstwo ludzi odezwie się, że jestem głupi i się da no ale to już kwestia indywidualnego podejścia do sprawy. Ja na sumieniu nikogo nie chcę mieć. Pozdrawiam

Miałem Coilera 2008,ale w enduro i się nie sprawdził, sztywność tylnego trójkąta i kąt główki były nie halo ale w sumie myślę ,że do skakania ta ramka dała by radę, z przodu miałem 55 tst2 i nie miałem zastrzeżeń ,może brakowało regulacji skoku ale to w enduro. Z tyłu miał rp2 i pod wagę 95 +mandżur nie spisywało to egzaminu, musi być sprężyna, tylko wtedy wagę już masz kosmiczną...

Z tym, że Coiler a Coilair to inne ramy są, to jaką ramke byście polecili do max 900-1000 zł jeżeli nie ta, mam 195 cm wzrostu

no ja miałem Konę Coilair jakby co...

Ja miałem CoilAir'a przejeździłem na nim 2,5 sezonu najpierw z 55 potem z 66 i przy moich 90kg spisywałą się napawde wporzo . Co prawda szału nie ma , ale na początek spokojnie wystarczy . Było z nią pare problemów , ale przejeździłem na niej 2 lata w DH i przyjemnie się jeździło.
A brak sztywnosci ? No był ,jak sie butem na korbe nacisło to sie lekko gięła , ale podczas jazdy było fajnie , tylko trzeba sb dokładnie magiclinka ustawić bo moze damper o rame napierdalać przy za miękkim.

Czemu zmieniłaś 55 - nie sprawdzały się ? 66 obniżałeś czy 180 mm ?

m2sc pisze:Rower będzie używany na hopkach i dropach (na początek sadze ze nie więcej niz 1 m), no i na dojazdy do tych miejsc czyli chodniki itp. .

Na prawdę Ci do tego full potrzebny? Złóż sobie porządnego sztywniaka, rama Surge do tego jakieś porządne 66 albo lyrik i będzie zabawa. Chociaż ja (jak i większość osób) hopki i dropy sporo powyżej 1m latałem na pełnym sztywniaku i nie marudziłem - technikę lądowania szybko się wyrobiło;)

nie obnizałem , jeździłem na 180 mm i było przyjemnie :P

Geo nie popsuło ?

Post pod postem żeby wznowić wątek - rama zakupiona , to co polecacie z amorów do 800 zł do niej , jakieś 55 / 66 ?