FORUM DH-zone.com

Siema. Wiem że były takie tematy ale jakoś nie dowiedziałem się z nich tego, czego chciałem...
a więc... poszukuję jakiegoś smaru/oleju do łańcucha
mam 2 faworytów:
- Finish Line czerwony
- Finish Line zielony

jeżdże jak już to po suchych warunkach... po mokrych rzadko się zdarza...

może coś innego polecicie?
i jak brać to wziąc 60ml czy 120ml?
dużo go (oleju) się zużywa ?

Miałem czerwony. W normalnych warunkach(czyt. suchych) olej schodzi w dwa dni jazdy. Teraz używam zielonego i starcza na wiele dłużej.

Polecę ci 120ml. Nie zużyjesz tego nawet w rok.

PS. Dziennie robię minimum 4km.

Mam zielony i niezła kaszana. Wszystko ulepione w piachu i błocie.

http://velo.com.pl/produkty/?m=4
http://velo.com.pl/produkty/?m=4&pk=%&id=1263

a te?

może ktoś coś innego poleci?

http://www.sportmaxx.pl/product-pol-411 ... ZYSK-.html tego polecę.

Maciex09 pisze:może ktoś coś innego poleci?

Castrol do amortyzatorów 5W albo 15W zależy co wpadnie w łapę Mi wystarcza, ale się tym nie sugeruj

nie che sobie usyfić napędu :P

odnośnie tego brunoxa...
" - czyści, smaruje i konserwuje łańcuchy przerzutki" cytat ze strony... jak coś może czyścić jednocześnie smarując??

np. wd40 - owszem, czyści... ale nie smaruje...

http://www.sportmaxx.pl/product-pol-411 ... CUCHY.html takie coś jeszcze wpadło pod "klik"

http://allegro.pl/olej-do-prowadnicy-i- ... 45605.html

Tak swoją drogą rozkminiasz jakbyś co tydzień w Transcarpatii startował.

teraz to mam dopiero rozkmnie...
finish line vs. brunox vs. olej do prowadnicy

Finish czerwony kończy się bardzo szybko. Brudu łapie średnio(tyle co pył osiądzie) ale smaruje na krótko. Jeśli nie szkoda ci kasy to czerwony.

Zielony to śmieć. Ciągnie pył, piach i błoto. Smaruje na dłużej ale tak naprawdę czyścić trzeba często tak czy siak.

Olej do prowadnicy. No piła pracuje w dużo gorszych warunkach niż jakikolwiek rower będzie kiedykolwiek pracował. Nie testowałem jeszcze ale wg mnie lepszego oleju do łańcucha nie znajdziesz. Pewnie trochę będzie brał brud jak zielony ale kosztuje 10zł/l a nie 250zł/l jak finish line...

pietryna pisze:Nie testowałem jeszcze ale wg mnie lepszego oleju do łańcucha nie znajdziesz. Pewnie trochę będzie brał brud jak zielony ale kosztuje 10zł/l a nie 250zł/l jak finish line...

Ja testuję odkąd mam pilarkę, czyli od zeszłej jesieni. Łańcuch się błyszczy, wczoraj latałem trochę w błocie i się nie syfił. A jak naprawdę już się rower upieprzył, to wodą z wiadra łatwo zeszło. Jest jeszcze lepiej niż się spodziewałem.

Ja zapomniałem i zostawiłem wszystko w aucie po zielonym też w miarę nieźle spłynęło, ale pewnie dlatego, że wiele go nie było na łańcuchu

Maciex09 pisze:http://velo.com.pl/produkty/?m=4

Ja korzystam z tego, wg mnie olej dobry, po nasmarowaniu łańcucha robi się taka ciemna powłoka do której żaden syf się nie klei. Z czystym sercem mogę Ci go polecić.

dobra
wezme ten do prowadnic
tata ma mi jutro go przynieś od jakieś znajomego czy coś... może na weekendzie napisze jak sie sprawuje

Olej do urządzeń pneumatycznych który się dodaje do zasysanego powietrza. Konkurencyjny, może nawet bardzo podobny do tego do prowadnic.

Maciex09 pisze:nie che sobie usyfić napędu :P

Mi tam 3 sezony napęd wytrzymał

a tak jeszcze zapytam...
ten olej do prowadnic nie jest lepki?
bo np. te specyfiki typu finish line są "suche"

Czerwony jest "suchy" bo mało co smaruje. Po jeździe, dwóch wypadałoby przesmarować na nowo. Po tygodniu to piszczy strasznie już wszystko.

Zielony jest gęsty i dość lepki.

dobra ch*j...
nasmaruje olejem do prowadnic, wytre do sucha potem i moze bedzie działac