FORUM DH-zone.com

Panowie, panie sprawa ma się tak, że od miesiąca strzela mi coś w napędzie. Na pocątku myślałem że to pedały ale wymieniłem je i nadal coś strzela. Nie są to pojedyncze strzały a jakby to powiedzieć seria tykań. Doszedłem do wniosku, że może to być suport i łożyska w nim. Co o tym sądzicie?


Czy da się wymienić tylko łożyska w suporcie ( truvativ giaga pipe)

a może trzeba porządnie wyregulować, wyczyścić i nasmarować napęd

A łańcuch masz nasmarowany?

nasmarowany, przy strzelaniu czuć w stopę jak coś w korbie trzeszczy

Najlepszym sposobem jest wymontowanie suportu i sprawdzenie czy wszystko jest w dobrym stanie,jeżeli nie widać nic dziwnego,to przeczyść porządnie w benzynie łańcuch,wyczyść szmatką,szczoteczką do zębów kasetę i zębatki,a na koniec można wyregulować przerzutke, no chyba że idealnie zmienia wszystkie biegi, taki serwis nie zaszkodzi,pamiętaj że przed smarowaniem co kilkaset km powinno się czyścić łańcuch,najlepiej do jakiejś miski z benzyną go włożyć bo łańcuch też może trzeszczeć na zębatkach w korbie,przynajmniej u mnie tak jest bo dawno był czyszczony najczęściej łańcuch trzeszczy jak jest brudny,nie czyszczony,w środku są jakieś drobinki piasku itp i trzeszczy.

Łożyska w miskach, suport w mufie albo połączenie oś-korba.

Może ktoś za tobą jeździ i do ciebie strzela z karabinu tylko ze jest pijany i nie może trafić










Dobra a tak na poważnie wykręć support przesmaruj miski smarem , nie olejem czy jakimś tam WD.
przesmaruj wypustki isis i gniazda w korbach też. Poskładać (wkręcaj pakiet też na smarze ) dobrze dokręć miski załóż korby i mocno zakręć śruby

Jeszcze zależy bo może po prostu ci insert w korbie pada i sie obluzował ja jak mialem hussefelta to to było główną przyczyną

Radziłbym uważać ze strzelającym suportem:
http://www.pinkbike.com/photo/7374994/


A tak na poważnie. Wszystko przesmaruj. Tak jak pisze przedmówca - najnormalniejszym towotem (WD-40 służy do czyszczenia i popuszczania zapieczonych elementów). Wszystko powinno wtedy cicho się kręcić.

Pamiętaj: "Kto smaruje, ten jedzie".