FORUM DH-zone.com

Witam . Mam problem .
Posiadam RST LAUNCH (Rozwal sobie twarz)
Amor mi po prostu rzyga .
Dobrze chodzi ale olej wycieka z uszczelek i wylewa się po amorku . Pełno dziadostwa się do niego lepi . Staram się co 2 dni go wycierać ale dalej to samo .
Proszę o szybką odpowiedz . Pozdrawiam .

Wstawiam do perełek: Hejtować !!!

ziommat09 pisze:Proszę o szybką odpowiedz

ale jaką odpowiedź? Nawet pytania nie zadałeś...

rozkreć , wyczyść , nawal smaru , skręć .

nie no , naprawdę musisz wziąść wyciagnąć go na 240 skoku , wyparzyć w kompieli olejowo kwasowej i skręcić na półkach tak mocno że klucz dynamometryczny zwany młotkiem pęknie na spawie pomiędzy drewnem a metalem .

BlackForest pisze:wziąść

BlackForest pisze:kompieli

A Ty weź do ręki słownik...

Banan725135650 pisze:A Ty weź do ręki słownik...

czepiasz się , dziś cały dzień śmigałem na rowerze . Nie mam siły i chcę trochę odpocząć . Ale nie , bo po co , jak ktoś się do Ciebie od razu przywali . ;//

BlackForest pisze:rozkreć , wyczyść , nawal smaru , skręć .

BlackForest pisze:nie no , naprawdę musisz wziąść wyciagnąć go na 240 skoku , wyparzyć w kompieli olejowo kwasowej i skręcić na półkach tak mocno że klucz dynamometryczny zwany młotkiem pęknie na spawie pomiędzy drewnem a metalem .

co mówi regulamin na temat postów jeden pod drugim...?

to że mogę dostać ostrzeżenie za spam ? dobra tej , nie będę się już wypowiadał .

BlackForest pisze:to że mogę dostać ostrzeżenie za spam ? dobra tej , nie będę się już wypowiadał .

to że mogłeś edytować poprzedniego posta, a nie pisać jeden pod drugim.

Panowie nie pluć krwią .

Chodzi mi o to co mam zrobić aby nie rzygał . Może uszczelki są walnięte . Gdzie ewentualnie mogę takie dostać .

Ej, poprawcie mnie jak się mylę, ale tam chyba ma nie być oleju, więc jak rzyga olejem? I on ma w ogóle olejówki?

ziommat09 - może Ci wody do środka naleciało, miesza się ze smarem i wylatuje na zewnątrz. Zdejmij dół i popatrz.

no to pisałem wcześniej co ma zrobić , rozkręcić , wyczyścić , nałożyć smar i skręcić .

Las3k_91 Ldz pisze:Ej, poprawcie mnie jak się mylę

nie mylisz się , oleju tam nie powinno być .

Dobra jutro się nim zajmę bo mnie denerwuje trochę .

Mam jeszcze pytanie Jedno . Wiele czytałem na temat tego amortyzatora .
Jaka jest mniej więcej jego żywotność.? Jestem początkujący . Hopki mniej więcej 1m .

ziommat09 pisze:Jaka jest mniej więcej jego żywotność.? Jestem początkujący . Hopki mniej więcej 1m .

nie da sie ot tak określić jego żywotności... aczkolwiek akurat Launch wytrzymuje niewiele. Zależy od Twojej wagi i stylu jazdy

Od dropów po 2 metry po zjazd z krawężnika.

Ale żywotność się określa w czasie, a tu jak będziesz miał pecha [1 krzywo zlądowany drop], to go zabijesz od razu. Ma to swoje zalety, taki amor uczy techniki

znam przypadek gdy kolega kupil nexta monstera mial tam rst (prawdopodobnie sterowka byla juz peknieta) ale jadąc spokojnie pierwszy raz na nowym rowerze wjechal na krawęznik ok 5-6 cm rst odpadlo

w launchu to jakiś olej wogóle jest? kupiłeś używke/nówke,coś z nim robiłeś?
i ujeżdżałem launcha 2 lata z brunoxem i pięknie mi krawężniki wybierał,tylko mało sztywny jest i mocno mułowaty,ale jakoś jeszcze mi nie pękł i wytrzymuje amatorską jazde i metrowe dropki,jak na amor za 150-200 zł to całkiem dobry,nie licząc wagi...

EDIT: rozbierz go i wszystko przesmaruj,wylej ten olej jak jest,złóż,popsikaj brunoxem i sprzedaj za 50 zł