FORUM DH-zone.com

Siema . Posiada ktos ten amorek ? Jak się spisuje ? Czy te Duracze są naprawdę tak łamliwe ? Powiem tak googlowalem i są bardzo rózne zdania o nich , dlatego wolę się was jeszcze poradzić , a mam okazję zakupić go tanio

Stare duro pękały na wszystkie możliwe sposoby gdy tylko chciało się na nich nieco ostrzej pojeździć.
Do jazdy po bułki czy lansu są ok, jak masz zamiar robić coś ambitniejszego to szkoda zdrowia.

Szkoda zdrowia i kasy nie polecam lecieć w półśrodki. Dla kogoś kto nie jeździł na wyższej klasie sprzętowej może on się zdawać wyśmienity

7 letniego duracza bym nawet najgorszemu wrogowi nie dał...

Jeszcze do poprzedniego sezonu posiadałem duro '04 i na początek w tej dyscyplinie myślę że wystarczy, na jakieś nieduże, lokalne hopy.
Oczywiście jeśli chodzi o wytrzymałość, bo z niezawodnością to całkiem inna sprawa, tak stare słabe sprzęty odradzam, bo ciekł z każdego miejsca z którego było to możliwe, mulił, a żeby dać nowe uszczelki trzeba było powiększyć oryginalny otwór ( posiadałem duro po "tuningu" na 150mm)

Teraz mam Marzocchi Drop Off III z 05/06 roku i żaden z tych problemów w nim nie występuje

zależy do czego chcesz go używać .

Poluj na nowe. Mam 2012 i jest bardzo dobrze. Tylko średnio regulacje chodzą, ale praca nie jest zła.

Będzie on mi służył jedynie do zjazdów ewentualnie lokalne hopki (0,5-1,0 metra max) . Czyli dałby radę czy lepiej oszczędzić twarz?

Zależy ile ją cenisz

Zajedziesz go na hopach, jak nie pierdzielnie to złapie szybko luzy.

Czyli nie ma co go brac A co mogli byście polecić do takiej jazdy ? Mogę przeznaczyc max 300 zł ...
Edit:

Ale te duro powinno być lepsze niż jakiś amor (na goleniach dolnych ma napisane ) Logan , z 30 mm goleniami , 100 skoku na samej sprężynie + plastikowe ślizgi? Bo to w sumie amortyzator dla kumpla nie dla mnie.

Ja mam na rst stormie badziewną naklejkę foxa... Ale dalej mam rst, kumasz?

Ale pierdolicie.
Duracze do 2008 roku to fakt, szajs okrutny, lepiej jest w 2009 - 2012, są mocniejsze, lepiej pracują, jedynie jakie warto brać to nowe, a za 300 zł lepszego nie znajdziesz.

Tak tylko ten amor nie ma naklejki lecz jest to wygrawerowane na dolnych lagach z 2 cm poniżej tuleji ślizgowych

300zł za Duro z nowego rocznika ?

Edit:
A jeżeli chodzi o xcr`a 100 mm albo coś powyżej 100 mm , jest lepszy wytrzymałosciowo od duracza ?

Aro00 pisze:300zł za Duro z nowego rocznika ?

Tak.