FORUM DH-zone.com

Witam, mam problem z Marzocchi 66 sl1 ata, 2007r, gdy pompuje dolna lewa komore cisnieniem powiedzmy 5 bar i przechodze pozniej do górnej lewej, okazuje sie ze tam równiez jest 5 bar, mimo tego ze byla pusta.

Probówalem na wszystkei mozliwe sposoby pompować na przemian itd... nic to nei daje jesli np dopompuje u gory 2 bar to automatycznie na dole również wzrosnie 2 bar ... Tak jakby byla jedna komora i dwa wentle ;P

Co mogło sie zepsuć i jak to można naprawić ?

Z góry bardzo dziękuje wszystkim za pomoc

Pozdrawiam.

Zerwane sznurki. Najpierw pompuje się górną komorę.

Woow, szybka odp Dzieki

Wiesz moze Ile taki sznurki mogą kosztować i gdzie je nabyć ?

Pozdro

W gregorio. Nie wiem.

Ja bym próbował zrobić sam z żyłki wędkarskiej na grubszą rybę(zależy co wyjdzie taniej - te sznurki nie są drogie).

O to fajnie, postaram sie coś wykombinować

Żeby sie do tego dobrać to musimy odkręcic na dole w lewej ladze nąkrętke pózniej u góry kluczem od kasety i wyjmujemy wszystko ze srodka kladziemy na stół i rozkrecamy dalej... czy może jakos to sie wyjmuje ( chodzi o te sznureczki ) ?

No musisz wyciągnąć atę z goleni i ją rozebrać.

Z jednej strony końcówka trzyma się na czymś a'la pierścień segera a z drugiej jest po prostu wkręcona(mówię o samej komorze wyjętej z amora). Dalej już sam będziesz widział jak to jest poskładane.

On teraz po prostu nie będzie pracować jak nalezy.
Musisz w gregorio nabyc sznurki do komory PAR cos 30zł pół roku temu bynajmniej taka cena była jak zamawiałem.

Trzeba sie trzymac instrukcji w tym modelu najpierw góra później dół. Jak zrobisz odwrotnie to psujesz amora.
SL1 ata sie nie psują to użytkownicy im dogadzają, a pozniej narzekanie, ze sie ten model sypie. ;|



Na fotce pieknie widac dla czego sie pompuje najpierw góre pozniej dół :P Mając zerwane sznurki pompujesz dół, piston sie przesuwa do góry i robi cisnienie w drugiej komorze.
Bez serwisu nie ma co jeździć, to grozi śmiercią albo trwałym kalectwem

Akurat niczym nie grozi ale zachowuje się jak zwykła, pojedyncza komora(zależy czy negatywna trzyma się, czy nie, czy w ogóle tam występuje - nie wiem czy przy ślizgu w elemencie odkręcanym jest w ogóle uszczelka jakaś).

Rozberałem skubańca i faktycznie sznurki są zerwane :P

Zastanawia mnie też ta biała uszczelka ze zdjecia powinna byc taka "przerwana" ?

I w sumie mam jeszcze jedno pytanie jesli juz go rozberałem to warto wymienic oryngi? Bo amor mało był jezdzony ale sporo czasu stał nieuzywany. A serwisu nigdy nie miał ;P No i dostane gdzies takie oryngi czy musze kupować oryginały?

Dzięki wielkie chłopaki za zainteresowanie i pomoc

Tak. Wymień wszystkie. Jak już zdjąłeś siłą rzeczy ten tłok ze sznurkami to wewnętrzną w nim też wymień. Jak masz dostęp do miękkich szczęk to rozkręć to czego jeszcze nie rozkręciłeś i też powymieniaj uszczelki(widać co się da po miejscach które można złapać kluczem).

To białe to plastikowy ślizg. Taki ma być.

Co do sznurków, jeśli nie chcesz oryginalnych kupować tylko się bawić to będą musiały wytrzymać co najmniej różnicę ciśnień między komorami(o ile pierwszą napompujesz górę).

Witaj,Pietryna mam jeszcze dwa pytanka, do tłumika ata wlewa sie olej czy wystarczy tylko wysmarować olejem oringi ?

I pytanie drugie: Czy jest jakaś kolejność składania tłumika? Tzn . W pierwszej kolejności wkładam górną część te z gwintem... a pozniej dół ze sznureczkiem i zakładam pierścień czy bez róznicy w jakiej kolejności to złożę ?

Pozdro

Ja nalałem po 6ml do komory pod i nad sznurkami. 3ml do miejsca gdzie tworzy(bądź nie) się komora negatywna - tam na tą dużą gumę służącą za odbojnik. Ponadto przed składaniem wszystkie tłoki umoczyć w oleju a nie przesmarować palcem. Najlepiej osobno tłok i osobno uszczelkę a potem dopiero ją założyć na miejsce.

Kolejność składania nie ma znaczenia. Tylko nie zaczynaj pompować od dołu.

Ile dałeś za sznureczki ?
Mi gregorio walnęło do 888 sl1 ata 120zł/szt...

Ile?

Gdzieś mam rachunek jeszcze na 30zł...

Za 30 bym sobie darował dorabianie ale za 120zł to już na pewno zrobiłbym je sam...