Strona 1 z 3

Zawał serca...czyżby pęknięcie ramy??

: 20.07.2012 19:38:54
autor: Piotrekwawa
Witam
W dniu dzisiejszym przeżyłem zawał serca...po umyciu rowery zauważyłem dziwną rysę nad suportem...czy jest to pęknięcie ramy czy tylko lakieru?
Dodam,że rama była malowana ale przez poprzedniego właściciela(słaba jakość lakieru??).
Podobną rysę zauważyłem pod głowką ale tam ze względu na wzmocnienia i spawy prawie nie możliwością jest żeby tam rama poszła...

: 20.07.2012 19:43:20
autor: pietryna
Pewnie i tu i tu zdycha.

Re: Zawał serca...czyżby pęknięcie ramy??

: 20.07.2012 19:46:20
autor: Michal9999
pietryna pisze:Pewnie i tu i tu zdycha.
Obrazek

: 20.07.2012 19:54:07
autor: Piotrekwawa
czyli opcja ze slabo naniesionym lakierem raczej sie nie sprawdzi?

: 20.07.2012 20:20:44
autor: Orzeszek
kup super glue i po sprawie :P

PS:to nie jest słaby lakier,słaby lakier pęka wszędzie a nie na spawach

: 20.07.2012 20:23:21
autor: Piotrekwawa
no tak chyba bedzie trzeba zrobic...albo porzadnie pospawac w dobrym zakladzie bo peknietej to nikt nie kupi

: 20.07.2012 20:26:42
autor: Orzeszek
pięknie oprawić i odstawić na półkę,będziesz mieć pamiątkę bo nikt normalny nie kupi pękniętej ramy do dh,bo to prawie jak samobójstwo :roll:

: 20.07.2012 20:31:25
autor: Piotrekwawa
wezme jakims nitro zmyje lakier i zobacze co tam w trawie piszczy......a taki byl ladny.....amerykansky;)hhehhe...(nie no niemiecki;))...ale sie wkur... strasznie dzisiaj....szczegolnie ze dzis monstera do niego wrzucilem na ktorego chorowalem od dlugiego czasu

: 20.07.2012 20:39:42
autor: Orzeszek
są ładniejsze i lepsze,czasem nie warto wracać do przeszłych ram i rozwiązań,i tak dobrze że pęknięcie zauważyłeś bo by gdzieś na trasie pękło :P

: 20.07.2012 21:04:13
autor: Piotrekwawa
jakby na trasie peklo to pewnie peklyby i moje nozki i raczki;)ewentualnie karczek;)hehehehe

: 20.07.2012 21:36:27
autor: FilipP4
Pospawaj i go sobie zostaw tak jak pisze w poście zrób sobie fajny rower na prawdziwych częściach,bo spotkać taki rower to na prawdę ciężka sprawa. :)

: 21.07.2012 12:11:15
autor: Piotrekwawa
Tak chyba zrobię...dam do spawania,niech wstawią jakies dwa wzmocnienia i będę dalej jezdzil...bo na fajna ramkę żeby kupić uzywke to i tak z 1,5 albo 2k trzeba wydać...

: 21.07.2012 18:06:40
autor: balfa2step
Napisz bezposrednio do Nicolai lub do chłopaków z Horizonbikes moze cos zaproponują . Te ramy mają 5 lat gwarancji +5 na naprawy/czesci zamienne w dobrych cenach .

: 21.07.2012 18:33:30
autor: Piotrekwawa
pisałem do nicolaia ale mnie jakoś olali;)po zdrapaniu lakieru nie widać już tego zarysowania....czy jest opcja że od jakiegoś naprężenia sam lakier popękał w tym miejscu?czy jest sens w takim razie na wszelki wypadek ją dodatkowo zespawać w tym miejscu?
Trochę się uspokoiłem bo nie ma perfidnego pęknięcia ramy....Dzięki ogółem za odpowiedzi i podpowiedzi jakby to można załatwić

: 21.07.2012 19:15:25
autor: EZrider
Nicolai nie pęka... ;) Coś dziwnego zostało zrobionego przez "poprzedniego właściciela".

: 21.07.2012 19:22:03
autor: Piotrekwawa
no właśnie też tak sądzę...czytałem pełno opinii i każdy pisał,że rama jest teoretycznie niezniszczalna...a szczególnie pęknięcie nad supportem a nie pod...nie wiem czy na wszelki wypadek nie dać go do mielca albo innego zakładu co ma pojęcie o spawaniu "amelinium";) żeby na wszelki wypadek go zabezpieczyć....od wczoraj spać spokojnie nie mogę.......

: 21.07.2012 20:01:36
autor: Marris
pewnie wina lakieru, który popękał, miałem tak w przypadku starego Gianta. jeśli nic nie ma pod lakierem to nie ma czego się bawić lecz zostaw gołą powierzchnię bez malowania by zaobserwować "w razie w"

: 21.07.2012 20:05:01
autor: Piotrekwawa
no tak własnie zrobiłem...będę smigał narazie na gołej ramce i jak coś się pojawi to wtedy na spawanko....bo nie chcę się rozstawać z tą ramą...jak pisałem w poście o rowerze to jakoś mam sentyment do starszych zjazdówek niż tych z "nowej" generacji

: 21.07.2012 20:08:32
autor: EZrider
Albo ciapnij tam czegoś kruchego (jakiejś kruchej powłoki), nic mi nie przychodzi do głowy ale powinieneś wiedzieć co mam na myśli. W miejscu pęknięcia jest dużo ruchu więc powinno szybko i mocno tam rozpęknąć. Wtedy można by się martwić.