FORUM DH-zone.com

Witam.
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu stabilizatora szyi.
Spodobały mi się 2 modele firmy leatt brace :
http://allegro.pl/ochraniacz-karku-szyi ... 91023.html
oraz :
http://www.rowerowy.com/ubrania_buty_oc ... bx_comp_ii

I tutaj pojawia się pytanie...
Który wybrać ? Jeśli żaden, to jaki inny ?

Serdecznie pozdrawiam.

Adventure sa na moto, podobno bardziej ograniczają ruchy. Wiec jak cos komu pasuje. Mialem adventure ubrane i jakos mi nic nie przeszkadzało.

Czy w ogóle jest sens to kupować i czy to się sprawdza? Również nad tym myślę. Brałem pod uwagę Moveo:
http://www.youtube.com/watch?v=569D02OfB6g

Przekonuje mnie do nich uniwersalny rozmiar. Co myslicie o moveo?

misiakr - jak Ci kiedys przy glebie na twarz odegnie tak smiesznie glowe do tylu, to sie dowiesz

Jak szybko jezdzisz i Cie stac na takie cos, to bym na Twoim miejscu kupil. Bez sensu oszczedzac na zdrowiu moim zdaniem, to raz, a dwa szkoda tracic czas na leczenie

Dobra Panowie. Tylko który brać ? Adventure wydaje się być ciekawszym modelem, aczkolwiek jak jest z tymi ruchami ? Na ile krępuje On ruchy głowy ?

Co do sensu takowego ochraniacza - oczywiście że jest sens. Każdy rodzaj ochrony się przydaje w szczególności jeżeli chodzi o kark.

JakubRudy pisze:Adventure wydaje się być ciekawszym modelem, aczkolwiek jak jest z tymi ruchami ? Na ile krępuje On ruchy głowy ?

Mam adventure. Na tyle krępuje, że zapominasz podczas jazdy, że masz go na sobie.

Banan725135650 Dzięki wielkie za odpowiedź

Mam tegoroczny model leatt brace dbx ride III dedykowany na rowery.

Od pierwszego zalozenia wogole nie krepowal ruchow, tak naprawde wogole go nie czuc na sobie. W zestawie jest wszystko aby dopasowac go idealnie dla wlasnych potrzeb.

Jego dzialanie zostalo takze sprawdzone, niestety jedne ladowanie na zawodach skonczylem na glowie a dzieki stabilizatorowi jedynie kilka dni bolala glowa... )) polecam jak najbardziej jezeli cie stac. Nie patrz na ludzi ktorzy mowia ze to tylko lans. Czesc ludzi jezdzi w tym bo chce inna nie.

Ja wybralem ze wzgledow bezpieczenstwa i na trasie daje duze poczucie pewnosci siebie

markysz89 święte słowa, ja trzy miesiące temu na Stożku zatrzymałem się głową na drzewie, kask odchylony do tyłu zatrzymał się na leatt'cie i tylko noga mocno ucierpiała. Jeżeli tylko ktoś ma kasę to szczerze polecam, bo przez 5 lat Ci się nie przyda a potem jedna gleba i zawdzięczasz pełną sprawność temu wynalazkowi. A żeby wnieść więcej do tematu to mam moto gpx i na rower pasuje idealnie

Ja jednak proponuję przymierzyć/pożyczyć przed zakupem, sam mam "rowerowy" DBX II i raczej nie zamierzam w tym jeździć, strasznie ogranicza ruchy głowy (zwłaszcza na boki) - czuję że muszę jechać troszkę mniej pochylony niż zwykle, a w zakręcie zupełnie nie mogę się obejrzeć za siebie (jedynie do góry - w niebo)... trochę zależy też od kasku, w kumpla 661 było jakby lepiej (u mnie - Giro Remedy).

A powiedzcie co myslicie o tym moveo? Przemawia do mnie to, ze mozna regulowac rozmiar...

Jeżeli na leżysz do grupy: metali, punków itp. i napierdzielasz headbanging to możesz sobie odpuścić stabilizator, bo kark masz twardy^^

- 4 stopniowa regulacja rozmiaru
- lekki (szczególnie extreme)
- zadzwoń do dystrybutora, możesz liczyć ma niezły rabat ( koło 15 %)
- nie ogranicza ruchów, kask specialized deviant
Aktualnie nie mają w magazynach chyba modelu bazowego

carbon dostałem za 1260, można jeszcze te naklejki kupić żeby ładniej wyglądał, wyjątkiem jest extreme, który ładnie wygląda bez naklejek :P
Warto zwrócić uwagę, że extreme nie ma odczepianego tylnego trójkąta.

Pozdro

Też moveo polecam, zwłaszcza jak nie jest sie pewnym rozmiaru to najlepszy rozmiar.
Poleciłbym alpine ale wyjdzie, że polecam co sprzedaje. Na pewno mniej kombinowania ze zbroją wymaga niż leat, z 661 sobie znajomi radzili dobrze.

Jeśli kogokolwiek to jeszcze obchodzi, też mam adventure (kask 661 evo) i nie ogranicza ruchów w ogóle. Gdyby nie to, że w miejscach styku z ciałem jest dość gorąco w upalnie dni, to powiedziałbym że go nie czuć na sobie

Ja kiedyś miałem okazje użyć Moveo i strasznie mi przeskadzał - brak możliwości odchylenia głowy do tyłu na tyle, aby swobodnie obserwować trasę a nie tylko 3m przed sobą. Może to wina kasku MX (66 Flight) dlatego stwierdziłem, że do MX Moveo by sie na pewno nadawało, bo tam nie ma takiej pozycji jak na rowerze.
Kupiłem Leatta carbon i można go regulować na milion sposobów - i nie wiem o jakim dobraniu rozmiaru tutaj mowa ?:) Skoro w komplecie dostaje się potrzebne elementy do regulacji obwodu, a poza tym jest bardzo duża regulacja "padów". Z powodzeniem używam go w Dh i MX.

Dlatego najlepiej sprawdzić jak komu pasuje.

EDDIE pisze:Ja kiedyś miałem okazje użyć Moveo i strasznie mi przeskadzał - brak możliwości odchylenia głowy do tyłu na tyle, aby swobodnie obserwować trasę a nie tylko 3m przed sobą. Może to wina kasku MX (66 Flight) dlatego stwierdziłem, że do MX Moveo by sie na pewno nadawało, bo tam nie ma takiej pozycji jak na rowerze.

Widocznie za mały rozmiar miałeś ustawiony. Ja nawet Moveo ze zbroja moge uzywac z czym z leatami jest problem.

Może o czymś nie wiedziałem albo teraz się zmieniło w Moveo. Bo jest regulacja owszem ale mi się wydawało, że ona jest do tego, żeby stabilizator dobrze leżał na ciele/zbroi. A oprócz tego powinna być regulacja wysokości "padów" które ograniczają właśnie ruchu kasku do przodu/ tyłu.
Czy jest takie coś w Moveo? Bo być może przeoczyłem.

EDDIE pisze:
Może o czymś nie wiedziałem albo teraz się zmieniło w Moveo. Bo jest regulacja owszem ale mi się wydawało, że ona jest do tego, żeby stabilizator dobrze leżał na ciele/zbroi.

Tak jest wlasnie po to zeby rozmiar do ciała dobrać ale sciśniesz sie za bardzo to ci przeciez ochraniacz podejdzie w góre. Nie wiem jak jest bez zbroji ale z nią tak to sie przekłada.