FORUM DH-zone.com

Ja dawniej zlecałem starszemu Panu z rowerowego i płaciłem 20zł za koło i było idealnie zaplecione. Teraz w jakimś przypadkowo napotkanym rowerowym chcą 40zł za szt. Jak u was z cenami? Mogę zlecić w Lublinie lub w Warszawie.

A może ktoś z was sam to robi? Ciężko się nauczyć?

20 zł dałeś razem ze szprychami??

W warszawie średnio 60zł za zaplecenie w sklepach rowerowych OFC

W Gliwicach 25zł (+ koszt szprych oczywiście), jak się wie gdzie szukać to koło może być zaplecione naprawdę solidnie.

FRmaniak pisze:20 zł dałeś razem ze szprychami??

żart? 36 szprych chyba po 1,2zł + za robociznę 20zł

a no i w rowerowy.com złożyli mi gratis jak brałem raz 2 koła na ich częściach

Ja sam się nauczyłem a zaplecenie u nas kosztuje 20zł. Nauka nie jest trudna mi się za pierwszym razem udało dobrze zapleść wystarczy tylko wszystko po kolei robić.

Można się bez problemu nauczyć, zaplatanie nie jest takie trudne choć trochę trzeba pomyśleć żeby dobrze ułożyć szprychy.

w krakowie koszt ok 30-40zl + szprychy, ja zawsze zaplatam sam + daje do kumpla do sklepu na dokladniejsze wycentrowanie.

Ja 30 zł płace

Jeżeli chodzi o zaplatanie w Warszawie to tylko w http://www.bestwheels.pl/

Za 50zł masz dożywotnie centrowanie i dociąganie za friko i ewentualne ratowanie koła, no i koła są zaplecione naprawdę profesjonalnie.

ja tam sam sobie zaplatam i centruje i trochę już tego przerobiłem.
Zaplatać to każdy głupi potrafi tylko nie każdy umie centrować

U nas koszt to ok 50 zł + szprychy.
Nic nie mówiąc składam trochę kół w miesiącu, i jednak zajmuje to ok godzinki czasu. Dociąganie szprych, centrowanie góra dół, ustawienie obęczy pośrodku.

Samemu wszystko.

50 zł w Poznaniu? W jakim sklepie? Ja zaplatam sam sobie i znajomym. Centrownicę sobie sprawiłem więc zawsze jest idealnie.

Kaktus praktycznie wszędzie 50 zł.
Ja tez sobie sam zaplatam:) Mam pewność co do koła

Ja sam sobie zaplatam, nie ufał bym kołom zaplecionym przez kogoś, zbyt często widziałem przypadki luzowania się szprych, czy szybkiego skrzywienia kół. Według mnie, obecnie przy hamulcach tarczowych koło nie musi być idealnie proste(przy V nawet 1 mm wkurzał przy hamowaniu, a tak naprawdę tolerancja 1 mm jest wystarczająca), ważne aby szprychy były odpowiednio i równo naciągnięte co daje nam trwałe koło.

Patrząc jakie róznice w wytrzymałosci i centrowaniu sie koła mialem miedzy różnymi doświadczonymi budowniczymi kół miałem nigdy sam nie bede zaplatac bo to wyrabia sie z doświadczeniem setek kół czego sam nie zrobie.

W wwa teraz tylko w Bestwheels zaplatam. Zauważalnie lepszy zaplot niż gdziekolwiek indziej.

Spaced pisze:Patrząc jakie róznice w wytrzymałosci i centrowaniu sie koła mialem miedzy różnymi doświadczonymi budowniczymi kół miałem nigdy sam nie bede zaplatac bo to wyrabia sie z doświadczeniem setek kół czego sam nie zrobie.

Właśnie mam podobny punkt widzenia że oprócz schematu trzeba mieć spore doświadczenie

btw. ma ktoś jakiś poradnik jak zapleść koło? Na ile tych krzyżyków zaplatacie pamiętam że chyba na 4 ostatnio mi koleś zaplatał.

Z zaplotem na 4 krzyże trzeba uważać (zależy od piasty). Przy takim zaplocie szprychy potrafią być pod takim kątem między sobą, że jedna opiera się o łepek drugiej sąsiedniej (niepotrzebne naprężenia). Wg mnie najlepszy standardowy zaplot - 3 krzyże.