FORUM DH-zone.com

Witam zakupiłem ramę w raz z damperem manitou 5th element i z ciekawości chciałem zobaczyć czy w zbiorniczku znajduje się powietrze więc lekko nacisnąłem na wentyl i powietrze owszem było tylko teraz podczas jazdy brakuje mi trochę tego powietrza co było w zbiorniczku a ja nie umyślnie spuściłem i teraz pytanie czy mogę napompować powietrze kompresorem czy tam normalną pompką nie uszkadzając dampera bo nie specjalnie mam chęć wydawania kasy na specjalną pompkę.Pozdrawiam

Po 1-sze to damper 5th element ( manitou były swingery )
Po drugie do dampera tylko pompka specjalna
Po trzecie szykuj się na serwis dampera,jazda bez powietrza powoduje zapowietrzenie,przesunięcie komory ifp, stukanie,brak tłumienia itd itp...

ok to już wiem że tylko specjalna pompka jest potrzebna a powietrze jest tylko że ciut za mało

boszze podjedź do jakiegoś serwisu kosztuje to tyle ile twój wyskłek na dojazd

Jeśli jeździłeś po wypuszczeniu powietrza to zapowietrzyłeś go. Musisz zrobić serwis. Tam jest powietrza tak mało i tak duże ciśnienie że wciśnięcie wentyla choćby na ułamek sekundy wywali 99%.

Pompować go możesz byle czym co jest w stanie wbić do niego od 7 do 15bar i ma końcówkę pod wentyl AV. Tylko kwestia taka że kompresor wali bez opamiętania więc powinieneś pompować przez reduktor ustawiony na ciśnienie jakie chcesz w nim mieć(z zakresu 7-15 bar). Już pompowanie opon rowerowych zwykłym kompresorem potrafi trwać śmiesznie krótko.

mój kumpel ma kompresor do 9 barów tylko końcówka się nie mieści na wentyl musiał bym kupić przedłużkę na wentyl w tedy spróbuje jak mówisz że mogę wpompować wszystkim co wbije takie ciśnienie a to że chodziło ci że kompresor wali non stop to chodzi ci o to że trzeba kontrolować ciśnienie?bo jak tak to w typ przypadku zegar jest a w pobliżu niema żadnego serwisu z pompką

Jak jesteś z Wrocławia to Ci mogę go napompować pompką foxa

dh_fr pisze:tylko teraz podczas jazdy brakuje mi trochę tego powietrza

Zauważ tylko że napompowanie go w tej chwili już mu nie pomoże bo został zapowietrzony.

no to jeszcze zapytam jakie są objawy tego że jest zapowietrzony

Syczy i siorbie. Jeśli spuściłeś powietrze i go używałeś to się zapowietrzył w 99% bo ifp był ciągnięty przez podciśnienie wytwarzane w oleju a nie ciśnienie powietrza w komorze. Powietrze przechodzi wtedy pod uszczelką.

a czy mogę go w jakiś sposób uszkodzić jak jeżdżę z takim zapowietrzonym?

Mam pytanie:Jak dodać własny post? :P Jestem nowy na tym forum a mam problem z wyborem roweru do dirtu(MTB)

tomek, pisz mi pw a Ci doradzę bardzo dobrze

a propo mojego pytania czy mogę jeździć z zapowietrzonym damperem nie uszkadzając go

teoretycznie możesz, ale nie będzie on pracował prawidłowo

Kawitacja może go dobić.

W jaki sposób po wypuszczeniu powietrza z komory damper może się zapowietrzyć? W jakiej sytuacji wystąpi podciśnienie?

Jeżeli dh_fr nacisnął wentyl na wyprostowanym (nieugiętym) dampetrze, to w komorze przed przeponą ustaliło się ciśnienie atmosferyczne.
Gdy damper jest rozprostowany, komora ma największą objętość i może się ona jedynie zmniejszać w miarę wzrostu ugięcia tłoka (ciśnienie wtedy wzrasta, bo tłok poprzez olej napiera na przeponę, za którą jest powietrze).
W trakcie jazdy ciśnienie będzie zawsze równe lub wyższe od atmosferycznego.

Pietryna, gwizdy i siorbanie słychać praktycznie w każdym prawidłowo funkcjonującym damperze. Efektem dostania się powietrza do przestrzeni z olejem jest "urywany powrót" czyli sytuacja, gdy w trakcie rozprostowania damper w części skoku rozprostowuje się bardzo szybko a pod koniec bardzo wolno i tłumienie powrotu nie pozwala tego wyregulować.

=Pietr3k= pisze:W jaki sposób po wypuszczeniu powietrza z komory damper może się zapowietrzyć?

Praktyczny. Z drugiej strony nie napisał, że spuścił do zera/poniżej minimalnego ciśnienia.


A zapowietrzony damper siobie inaczej niż 100% sprawny.

dh_fr pisze:a propo mojego pytania czy mogę jeździć z zapowietrzonym damperem nie uszkadzając go

A propoS. Możesz.

=Pietr3k= pisze:W jakiej sytuacji wystąpi podciśnienie?

Nie w komorze powietrznej.
Potraktuj ugięty damper jako układ początkowy. Sprężyna zaczyna go prostować. Tłoczysko wychodzi z korpusu i potrzeba więcej oleju(w samym korpusie) więc zostaje on pobrany z miejsca gdzie był wciśnięty czyli z rezerwuaru. Podciśnienie jakie wytwarza ruch powracającego tłoka zależy od szybkości tego powrotu czyli od nastawy tłumienia i sprężyny. Podniesione ciśnienie w komorze za pływakiem powoduje, raz że zjawisko kawitacji występuje dużo później, dwa popycha tłok ze sporą siłą(przy skręconym bottom out w dhx przy 170psi podstawowego ciśnienia przy max kompresji tam jest 1600psi) wypychając olej z rezerwuaru.
Jeśli pływak tego oleju nie pcha dostatecznie mocno to ciągnący go olej zassie powietrze pod uszczelką. Ponadto wysokie ciśnienie w tej komorze przy okazji dogniata uszczelkę do ścianek i lustra oleju powodując dużo lepsze uszczelnienie przegrody.

=Pietr3k= pisze:Pietryna, gwizdy i siorbanie słychać praktycznie w każdym prawidłowo funkcjonującym damperze.

W dhx przy normalnym uginaniu nie słychać. Dopiero przy bardzo szybkiej kompresji i jest to naturalne. Powoduje to kawitacja. Im szybszy ruch tym lokalnie większe będą zmiany ciśnień(w tym wypadku spadek) powodujący rozszerzanie się bąbelków gazu zawartych w oleju. Im mniejsze otwory przez które olej się przelewa i większa prędkość tym ciśnienie na skraju tych otworów będzie mniejsze i kawitacja będzie zachodziła tym skuteczniej.

=Pietr3k= pisze:W trakcie jazdy ciśnienie będzie zawsze równe lub wyższe od atmosferycznego.

I będzie za małe po przy kompresji podniesie się niewiele powyżej minimalnego jakie powinno być w stanie spoczynku.