FORUM DH-zone.com

siema, co waszym zdaniem byłoby lepsze do ostrego śmigania w górach, pedały SPD czy jakieś dobre platformy, mam fulla Scott Gambler ?

Nie ma lepszego rozwiazania. Oba maja swoje wady i zalety. Zalezy gdzie jezdzisz i jak jezdzisz.

Dobra platforma Ci duzo nie da , jeśli nie masz dobrego obuwia
Tak jak wyżej Pan Zielony napisał , zależy gdzie i jak jeździsz.

Zależy też jak się będziesz czuł na jednym i drugim.

po rowerze domyślam sie że jeździsz w DH. Moim zdaniem SPD tu nie pasują, bo zdażają sie sytuacje, kiedy szybko musisz wypiąć sie z pedałów. Kup dobre pedały + dobre buty

MUSZEL pisze: jeździsz w DH. Moim zdaniem SPD tu nie pasują,

Ciekawe czemu większość elity jeździ na SPD

SPD to wieksze ryzyko przy glebie ale sama kontuzja na starcie mierzonym sie nie liczy tylko wynik, a przez nierównosci na spd duzo lepiej się prędkość przenosi.

Flaty jednak maja pare zalet, które niestety czasem trudno w pl wykorzystać. Jak sie ciśnie dziwne linie na trasach kapke szerszych to dobrze czasem kopnąc w ziemie.

Ogólnie na flatach mi sie lepiej skręca ale to tylko psychologiczne skrzywienie. Wiem, ze raz mi sie spd nie wypiał przy glebie 10m od mety ale wiem też, że flaty pare razy mnie zrzuciły z pedałow i wcale nie jest bezpieczniej jak ci noga z pedałow spada przy pełnej prękosci i sprawdzasz odpornośc jajek na zgniot. W spd tez troche inaczej na hopach mozna sie poratowac. Do tego osobiscie w spdach mniej mi się nogi męczą.

W spdach jezdziłem od 9 roku zycia w xc do koło 22-23 roku zycia w dh, flaty to 4 lata hardtail 4x/dirt i 3 lata dh. Dalej jezdze w spdach xc/am.

Mój kolega jeździł tak jak ja na SPD, ale taniej go wyszło kupić platformy niż bloki i jeździ na flatach, a teraz znowu chce wrócić na spd, bo platforma z jego doświadczenia się mniej sprawdza na Polskich trasach

też wole SPD stare poczciwe shimano pd-m636 zreszta mam też na zapas normalne PD-MX30 pierwsze maja zjebisty system SPD a drugie nie .... zato sa mocarnie pancerne

k1kaka pisze:Ciekawe czemu większość elity jeździ na SPD

zapytaj sie ich, nie mnie. Nie widze powodu do szyderczego śmiechu. Wyraziłem swoje zdanie. Na spd trzeba umieć i lubić jeździć, i nie od razu jeździ sie na nich jak nigdy nic.

MUSZEL pisze: zapytaj sie ich, nie mnie. Nie widze powodu do szyderczego śmiechu. Wyraziłem swoje zdanie. Na spd trzeba umieć i lubić jeździć, i nie od razu jeździ sie na nich jak nigdy nic.

Jest różnica pomiędzy "spd nie pasują do dh" a "na spd trzeba umieć jeździć". Jak nie wiesz czemu ludzie w spd jezdzisz to po co pisac w ogole?

Proponuję poprawić nazwę tematu, bo spd to mechanizm: shimano pedaling dynamics. Nie każdy, kto jeździ w pedałach zatrzaskowych, jeździ w spd
Uważam, że na dobór pedałów w dużym stopniu, wpływ ma trasa. Ale to moje zdanie.

MUSZEL pisze:Moim zdaniem SPD tu nie pasują, bo zdażają sie sytuacje, kiedy szybko musisz wypiąć sie z pedałów.

A co za problem szybko się wypiąć? Takie odruchy nabywa się z czasem, im dłużej jeździsz "połączony z rowerem w jedność" tym masz mniej problemów z wpinaniem / wypinaniem.

Kebab77 pisze:co waszym zdaniem byłoby lepsze do ostrego śmigania w górach, pedały SPD czy jakieś dobre platformy

Moim zdaniem SPD to lepszy wybór - świetna kontrola nad rowerem w powietrzu i przy szybkich nierównościach. Co nie zmienia faktu, że dobre platformy + 5.10 też zapewne świetnie ogarną. Od siebie polecę CB Mallet. Pozdrawiam!

Zależy jeszcze jakie kupisz bloki. Ja trafiłem przez nieuwagę na jakieś "turystyczne" i muszę wyfrezować taki ząbek, żeby się tak łatwo nie wypinały. Od początku jeździłem na platformach (jakieś 10 lat), a od 2008 z małymi przerwami tylko spd i nie widzę lepszego systemu (chodzi ogólnie o zatrzaski-nieważne jakiej marki ).

Przez 6lat jazdy w różnych dyscyplinach ani razu niezdążyłem się wypiąć na czas. Sracie żarem i tyle. Zamiast jeździć kombinujecie jak koń pod górę

dudek182 pisze:Przez 6lat jazdy w różnych dyscyplinach ani razu niezdążyłem się wypiąć na czas. Sracie żarem i tyle. Zamiast jeździć kombinujecie jak koń pod górę

Po miesiącu jazdy wyrobił mi sie z automatu odruch, nawet gdy nie zdążyłem, but sam się wypiął nie robiąc mi krzywdy. Od siebie tez polecę espedy, w porównaniu do platform, znacznie większa kontrola, noga nie spada, ale trzeba poświęcić troche na nauke jazdy w nich.

k1kaka pisze:Ciekawe czemu większość elity jeździ na SPD

W mojej opinii są lepsze. Największym przykładem w ostatnim czasie był dla mnie pś w Val di sole, gdzie Gwin odsadził czołówke na jakieś 8s czy coś, nie pamietam dokładnie, i ciekaw jestem jak trzymała by mu sie noga na takich dziurskach na zwykłych platformach

lollex pisze:W mojej opinii są lepsze. Największym przykładem w ostatnim czasie był dla mnie pś w Val di sole, gdzie Gwin odsadził czołówke na jakieś 8s czy coś, nie pamietam dokładnie, i ciekaw jestem jak trzymała by mu sie noga na takich dziurskach na zwykłych platformach

Hillowi dobrze się trzymałą przed glebą nie spowodowaną flatami

A co do zdjęcia nogi - nie zawsze się da

lollex pisze:dudek182 napisał(a):"Przez 6lat jazdy w różnych dyscyplinach ani razu niezdążyłem się wypiąć na czas. Sracie żarem i tyle. Zamiast jeździć kombinujecie jak koń pod górę "Po miesiącu jazdy wyrobił mi sie z automatu odruch, nawet gdy nie zdążyłem, but sam się wypiął nie robiąc mi krzywdy. Od siebie tez polecę espedy, w porównaniu do platform, znacznie większa kontrola, noga nie spada, ale trzeba poświęcić troche na nauke jazdy w nich.

Chodziło mi, że za każdym razem mi się udało wypiąć

No to chodziło Ci o odwrotność tego, co napisałeś. To nie było oczywiste.

Co do tematu: oczywiście kwestia gustu. Ja jestem wielkim fanem wpinanych w DH i FR (tak, w FR też) i nie wyobrażam sobie już jazdy na platformach. Zalety podali koledzy powyżej