FORUM DH-zone.com

Witam. Otóż w pewnym mieście na Górnym Sląśku znajduje się jedna z najwyższych hałd w europie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ha%C5%82da ... 5%82towach
byłem tam 2 razy i z tego co się orientuje to ludzie jeżdzą tam na Motocrossach. Może na rowerze do zjazdu też by dało rady?
Nie wiem czy można wchodzić na tą hałdę czy nie, słyszałem, że nie, ale żadnego zakazu a nawet ogrodzenia nie widziałem. Jeżeli teren należy do kopalni to można by pogadać z zarządem i wysmażyć jakąś traskę.

My w małopolskim na hałdzie mamy trasę niestety hałda nie należy do jakichś większych dlatego trasa jest krótka i szybka ale nikt nie zwrócił na uwagi a przechadza się tam sporo osób więc myślę, że nie będzie problemu. Pamiętaj tylko żeby nie wycinać drzewek

Nie wiem nie chcę robić trespassingu. Nie wiem czy ktoś tam pilnuje nikogo nie widziałem.
Co do zrobienia ewentualnej trasy to z prywaciarzami jest chyba łatwiej się dogadać niż z np. nadleśnictwem. Największy problem byłby z tym, że jazda na hałdzie może być bardzo niebezpieczna zwłaszcza, kiedy jest luźno usypana. Ale skoro MXy dają radę...

U nos na Bieruniu tyż momy hołdy.. I powiem Ci, że pare chętnych osób tam dłubało swego czasu przy tym robiąc traski. Kilka hop trzyma się już ładnych parenaście lat i wcale nie są luźne.. kamień tak się zbił, że trudno to zniszczyć. Opcja na hołdzie jest spoko, ale budowa jest strasznie ciężka z takim materiałem A co gorsza.. wciskanie roweru na samą góre.. albo ciśniesz na wprost i ciężko dyszysz, albo nadrabiasz 500% drogi i jedziesz w koło.