Strona 1 z 1

Mocowanie hamulca 888-problem

: 20.08.2012 11:43:40
autor: Phill
Witam.
Problem wygląda następująco:
Kupiłem tarcze 203mm oraz adapter do marzocchi 888 IS PM do tarcz 203mm. Chcę to razem wszystko do kupy złożyć ale gdy przykręcam adapter to on nie "idzie" równolegle z tarczą tylko troszke "odchodzi" w związku z czym tarcza haczy o zacisk.
Poniżej załączam rysunek :
https://picasaweb.google.com/1114580934 ... 9410885906
Jak widać na rysunku (zaznaczone czerwonym kółeczkiem) przy mocowaniu hamulca jest taki "zadzior", przez który adapter nie jest ustawiony równolegle do tarczy.
Więc moje pytanie brzmi-jak to wszystko złożyć?,
dać między mocowanie hampla a adapter jakąś podkładkę?,
czy mogę jeździć tak jak jest i to się wszystko "dotrze"?
dodam, że wolałbym nie piłować niczego przy goleniach w amorze (tego "zadziora")

: 20.08.2012 11:58:17
autor: KubaLa
To podpiłuj trochę z tego adaptera. Ale ja bym podpiłował mocowanie hamulca.

: 20.08.2012 12:47:45
autor: Phill
a czy takie podpiłowanie mocowania hamulca nie osłabi tego mocowania (wolałbym nie zakładać później tematu tutaj na forum typu "Urwane mocowanie hamulca-pomocy" :D )

: 20.08.2012 14:26:32
autor: diskordia
podpiłuj na grubośc lakieru. nie o połowę.
u mnie jest praktycznie na styk,ale w zakrętach tarcza też czasem przytrze o adapter - nie zacisk ( twój błąd-ale błahy )

: 20.08.2012 14:56:01
autor: Phill
wlasnie, ze tarcza przechodzi kolo adaptera na 0,5mm a haczy o obudowe (tą plastikową) zacisku bo nie idzie równolegle z klockami (w zacisku) tylko pod kątem i przy okazji haczy o wszystko co podrodze (obudowe zacisku i klocki)-w skrocie, tarcza wchodzi pod kątem do zacisku.
okazalo sie, ze w mocowaniu hamulca jest jakby wyfrezowane miejsce na podkladke 1mm? (chyba tak, bo co innego tam moze byc), wiec dalem tam podkladke i zrownalo sie z ...jakby to nazwac... obudową tego wyfrezowanego miejsca na chyba podkładkę :mrgreen: .
podsumowując, dałem podkładke w to miejsce na chybapodkładke i nic już nie haczy a hamulec ładnie hamuje :) i wszystko "idzie" prosto