FORUM DH-zone.com

Witam

Mam zamiar kupić rower do dirtu, jestem całkowicie początkujący ale chciałbym zacząć od w miarę porządnej maszyny. I tu pojawia się pytanie, czy lepiej rower złożyć, czy kupić gotowca (np quinnie) i potem powoli go ulepszać. Oczywiście głównie interesuje mnie kwestia finansowa.

Jak ma być nowy to gotowiec.
Jak może być używka ale nie wiesz czego oczekiwać to też kompletny.
Składanie wyjdzie cię taniej tylko jak siedzisz w temacie sporo. Ponadto wypada wiedzieć czego oczekujesz.

Chciałbym mieć rower na porządnych częściach które mi trochę pożyją i zależy mi na porządnej ramie i amorku na początek, resztę mogę sukcesywnie dokupywać. Czy nie jest dobrą opcją kupienie używanego kompletnego roweru i później ew. dokupienie lepszych części? Np. ten: http://allegro.pl/octane-one-void-ns-da ... tabsAnchor

Pojeździsz na tym rowerku trochę, jedyną rzeczą która mi nie pasuje to amor, ale jeśli jesteś początkujący to dobrze, przynajmniej nie będzie szkoda jak go zajeździsz, a jak zaczniesz czuć że praca cie nie satysfakcjonuje to można go wymienić. A tak poza tym to do póki się coś nie zepsuje albo nie będziesz wiedział co z pieniędzmi robić to bym nic nie wymieniał, ew obręcz z przodu bo jest cięęęęężka, ale za to pancerna

Ja bym polecił jakiegoś NS'a albo Dartmoor'a , są w dosyć rzystepnych cenach i serio dobry sprzet . Aha wiem ze ktos moze napisac ze dartmoor sie zlamie ale wiesz , lamie sie kazdemu kto tego niema Pozdrawiam