No a więc
Ważę 76-78kg
Testowane przeze mnie rowery z hamplami to mój własny Specialized Demo z Shimano Zee(18,5kg), KTM Aphex z Avid Cr(17,5kg) oraz KTM Caliber 45 z Magura Louise(19 kg); KTM'y są znajomych.
Wszystko testowane na Czarnej Górze także, teren do testów idealny.
Shimano Zee
-klocki organiczne
-tarcze pływające Baradine 203/185
Jestem z nich bardzo zadowolony, nawet na klockach organicznych mają potworną moc, która zatrzymałaby pędzącego byka. Nie udało mi się ich przegrzać, nawet jeżeli są to długie i szybkie trasy na czarnej, gdzie w celach testu specjalnie hamowałem wręcz na okrągło; moc cały czas pozostaje z nami. Jedyne co mnie trochę wkurza to fakt, iż Shimano stosuje olej mineralny przez co klamka może nam trochę spuchnąć( w moich na przodzie zjawisko nie występuje, natomiast zdaża się na tylnym zacisku). Jeśli chodzi o modulacje oceniam na dobrą, aczkolwiek mogłaby być lepsza. Przy obecnej cenie 850zł komplet produkt oceniam bardzo dobrze.
Avid Cr
-klocki półmetaliczne
-tarcze avid (nie pamiętam modelu) 203/203
Pierwsze co zwraca uwagę, podczas przejażdżki to ich moc, spokojnie można powiedzieć "żyleta". Na długim zjeździe radzą sobie dobrze, lecz od zbyt nagminnego hamowania, można je zagrzać i wtedy możemy odczuć nie duży spadek mocy. Co do modulacji to dawkowanie mocy stoi na zadowalającym poziomie, nie można mówić o przeskokach w sile hamowania.
Magura Louise
-klocki organiczne
-tarcze Magura
Link do tarczy (
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/imag ... BSTJj3_cyA)
Wkurzające jest ich piszczenie, nie wiem czy to akurat w jednym testowanych modelu czy może w każdym. Szczerze mówiąc to mnie zaskoczyły, spodziewałem się czegoś gorszego, ale rozczarowałem się i to pozytywnie. Moc nie jest tak duża jak w przypadku Zee i CR, ale naprawdę dają radę. Oryginalne tarcze sprawują się dobrze, aczkolwiek przy częstym i mocnym hamowaniu miałem wrażenie, że momentami ubywa im siły; z tym, że był to przejazd w stylu 60% trasy to hamowanie. Co do ich modulacji to naprawdę robi wrażenie, nie było problemu przy przechodzeniu od delikatnego hamowania do trybu katapulty

Moim zdaniem jeżeli ktoś nie nie zamierza jeździć z cały czas zacisniętymi hamulcami to mogę je polecić, ponieważ obecnie kosztują niewiele, a poziom ich pracy jest naprawdę zadowalający.
Miałem jeszcze okazje przejechać się na hamplach saint z 2013r. Przejażdzka krótka przez co nie mogę wyrazić pełnej opini. Co do mocy wydaje się być identyczna jak w modelu Zee, modulacja jest chyba lepsza lecz trudno to ocenić po krótkim użytkowaniu , podobnie jak z kwestią ich grzania; za krótka jazda, lecz podejrzewam, że w tym aspekcie wypada podobnie do Zee.
Podsumowywując, jeżeli masz bardzo mocno ograniczony budżet oraz nie jesteś kimś kto swoich tarcz chce używać jako patelni do smażenia to polecam Magurę Louise. Wydając trochę więcej pieniędzy otrzymamy zwiększoną moc- mowa oczywiście o Avid Cr.
Jeśli uważasz, że hamowanie to twoja pasja albo po prostu dużo ważysz lub jeździsz z taką szybkością, że kamerzysta musi oglądać nagranie w spowolnionym tępie by Cie na nim zobaczyć i przy okazji nie chcesz wydać fortuny na hamulce, bierz Zee.
Jeżeli wytyczne co do jazdy są identyczne, jak w przypadku Zee, z tym, że masz za dużo pieniędzy bo dostałeś podwyżkę w robocie albo rzuciła Cię dziewczyna, z racji czego masz mniej wydatków, bądź potrzebujesz dodać punkty do wyglądu swojej maszynie, bierz Saint.