FORUM DH-zone.com

dzisiaj myłem mój rower przez ok 1,5 godz płynem do naczyń i efekt mnie nie zadowala.
moje pytania
-jakim płyn?
-gąbka? szczotka? coś innego?
-jak myć? (rady)


PS. mam ramę leader fox dragstar i bardzo trudno jest usunąć błoto z dziurek
w miejscu gdzie rura od sztycy łączy się z dolną od koła, ci co mają tę ramę wiedzą o co chodzi.

Nie znam ramy , Ale ja robie tak http://www.velo.pl/produkty/?m=4&pk=%&id=1274
1. plyn i 15 minut
2.Psikam 1 raz i usuwam mocny brud "zmiotką"
3. Wąż i ciśnienie z pistoletu ogrodowego

Biorę szmatkę , taki psykacz jak jest do tych wszystkich płynów do czyszczenia z wodą (ewentualnie jakimś płynem) i czyszcze całego , a na jakieś większe zabrudzenia biore szczote i zawsze wszystko pięknie schodzi .

ja myję wodą z płynem do naczyń, gąbką, trzeba często spłukiwać żeby było możliwie jak najmniej zacieków, na razie nie wiem jak zrobić żeby ich wgl nie było, trzeba by polerować

plyn do mycia felg samochodowych kosztuje ok 10 zl psikam 5 min i z ok 1 m karcherem splukuje wszysto się bluszczy zero blota czy innych zanieczyszczen

uprzedzam pytania demo myje juz ponad rok i nie niszczy w zaden sposob lakieru czy uszczelek

` Mycie roweru powoduje pekanie ramy`

dexterns pisze:plyn do mycia felg samochodowych kosztuje ok 10 zl psikam 5 min i z ok 1 m karcherem splukuje wszysto się bluszczy zero blota czy innych zanieczyszczen

Smar z łożysk też bardzo skutecznie myjką usuwasz

Ja myję rower raz do roku, podczas dorocznego serwisu jak wszystko rozkręcam i rama ląduje w wannie A tak to samo odpada, albo czasem przetrę szmatą boki opon i obręcze, może amor, a ramę to jak się zakurzy, ale to najczęściej tylko ręką. Jedyne co czyszczę to amor i napęd.

Ja mój rower ostatnio myłem pędzlem i wodą z węża ogrodowego małym ciśnieniem byle leciało. Zawiesiłem rower na stojaku i zdjąłem koła żeby mieć do wszystkiego dostęp. Rower był średnio uwalony w świeżym błocie. Lakier i tak się porysuje. Ciężko utrzymać rower w miarę czystym stanie jak chcesz jeździć.

Polecam Cilit Bang! Serio!

KubaLaPL pisze:Polecam Cilit Bang! Serio!

Ja też polecam ale Cifa

Panowie... Kret bardzo dobrze działa. Dostaje się do wszystkich zakamarków i sprawia że rower się błyszczy !

Ja bym odradzał środki do mycia silników i felg. Może lakieru nie zniszczą, ale kumplowi od takich chemikaliów czerwona anoda zamieniła się w różową. Nie pamiętam dokładnie jaki to był środek, ale wiem, że jego przeznaczenie było albo do silnika albo do felg.

Czysta woda prosto z karchera, 2minuty i rower świeci się jak psu jajca