Strona 1 z 1

Marzocchi 66 RC3 2008 vs 66 RC3 EVO 2011 czy warto zamieniać

: 06.09.2012 19:57:59
autor: DawidFR
Witam. Tak jak w temacie, planuje zmienić amorka tak jak w temacie. Chciałbym się dowiedzieć czy warto ? Czy jest duża różnica między nimi, jakaś jest napewno, może ktoś wie jaka ? Co dokładnie oznacza to EVO ?

byłbym wdzięczny za wypisanie + i - obu.
z góry dzięki ! :)

: 06.09.2012 20:00:18
autor: Reto
rc3 evo rozni sie do rc3 podrasowanym tlumikiem i to chyba wszystko, ale moge sie mylic
a co do rocznikow to wiadomo 2008 mialy raczej lipne opinie, od 2010 jest cos w marzach nowego, chyba slizgi, nie wiem dokladnie

: 06.09.2012 20:01:53
autor: Spaced
Nowy inaczej ustawiony tłumik, do tego rozbieralny tłumik kompresji, mozna shimami grzebać. Lżejszy amor. Nie widze żadnej przewagi starych 66.

@Reto nie tylko ślizgi, tłumik jest inny. Tak bazuje na poprzednich wersjach ale jest wiele zmian. Pamietam, ze ktoś nawet podejżewał marza o kopiowanie Avalanche bo craig cały system na stronie umieścił jak działa ;)

: 06.09.2012 20:36:11
autor: DawidFR
Tylko tyle ? A jak wygląda sprawa z luzami "fabrycznymi" i luzami na ośce ? Nie wiem właśnie czy jest sens zmieniać... ciężko podjąć decyzje :roll:

: 06.09.2012 20:54:13
autor: dedekFR1
W nowych nie masz żadnych luzów i tego typu rzeczy. Tłumik evo jest super ale uważaj na 66 rc3 z 2010r bo tam jeszcze nie jest tłumik evo i często te amorki ciekły od spodu tłumika a nie był on rozbieralny, czytaj ciężko to ogarnąć i zalewa tarcze. 2011 już ok bo to są evo i jest szał.

: 06.09.2012 20:59:51
autor: pietryna
Spaced pisze:do tego rozbieralny tłumik kompresji
Powrotu pewnie też bo można wypchnąć zawór przez dół. Aczkolwiek nie wiem czy te nowsze zawory były rozbieralne. Na pewno te do 2003 tak. Tzn. jak się dobierzesz do środka tłumika to można go rozebrać ale oficjalnie nie ma tam dojścia.

: 06.09.2012 21:01:29
autor: DawidFR
Amorek jest z 2011 i napewno jest to EVO co prawda nie TI (też nie wiem o co w tym chodzi). Wiem że ma niklowane lagi górne i sprężyne tytanową, czy coś jeszcze ?

a jest różnica w pracy między 2008 a 2011 ?

: 06.09.2012 21:05:22
autor: Spaced
pietryna pisze:Powrotu pewnie też bo można wypchnąć zawór przez dół. Aczkolwiek nie wiem czy te nowsze zawory były rozbieralne. Na pewno te do 2003 tak. Tzn. jak się dobierzesz do środka tłumika to można go rozebrać ale oficjalnie nie ma tam dojścia.
Powrotu w marzo prymitywny jest.
DawidFR pisze:a jest różnica w pracy między 2008 a 2011 ?
Podobno tak chociaz nie wiem ile to kwestia ustawien a ile nowego tłumika. Pare osób na forach to ma to pytaj.

: 06.09.2012 21:17:57
autor: miki_ck
DawidFR pisze:napewno jest to EVO co prawda nie TI (też nie wiem o co w tym chodzi). Wiem że ma niklowane lagi górne i sprężyne tytanową, czy coś jeszcze ?
Eee... jak ma niklowane lagi i tytanową sprężynę to jest to Evo Ti (jak sama nazwa wskazuje - titanium) :P
Spaced pisze:nie wiem ile to kwestia ustawien a ile nowego tłumika.
Tłumik to jedno, ale poprawione ślizgi też mogą swoje robić - w końcu te nacięcia powinny na logikę zapewniać dobry przepływ oleju i smarowanie. Co potwierdzają opinie mówiące o bardzo płynnej pracy nowych roczników, nawet prostych wersji.

: 06.09.2012 21:25:10
autor: Spaced
miki_ck pisze:Tłumik to jedno, ale poprawione ślizgi też mogą swoje robić - w końcu te nacięcia powinny na logikę zapewniać dobry przepływ oleju i smarowanie. Co potwierdzają opinie mówiące o bardzo płynnej pracy nowych roczników, nawet prostych wersji.
Ludzie też tłumienie samo chwalą, a to już może byc tłumik.

: 07.09.2012 12:58:59
autor: jasiek_krk
Miałem evo 2011 i różnica pracy pomiędzy poprzednimi 66 ( sam miałem 2010 i 2007 oraz jeździłem na 2008 i 2009 ) była wyczuwalna. Przykładowo rocznik 2010 był świetny ale miał kilka niedociągnięć a 2011 idealnie je naprawiał i pracował jeszcze lepiej.
dedekFR1 pisze: często te amorki ciekły od spodu tłumika a nie był on rozbieralny, czytaj ciężko to ogarnąć i zalewa tarcze.


Teoretycznie tak ale Kali w Krk powiedział, że jest w stanie to naprawić bez problemu. Tyle, że on jest na najwyższym levelu jeżeli chodzi o wszelkie amortyzatory. Dosyć długo z nim rozmawiałem na ten temat bo zaraz po sprzedaży 66 zaczęły lać nowemu właścicielowi i było mi głupio z tego powodu (sam nie miałem z nimi tego problemu).

Co ciekawe Marzocchi oficjalnie mówiło, że lekkie "pocenie się" z regulacji w przypadku tego amora jest normalne. Szkoda tylko, że nie wspomnieli, że może przerodzić się w lanie na tarczę powodując spore zagrożenie podczas zjazdu.

: 07.09.2012 13:12:44
autor: Spaced
jak z nurkowaniem w nowych marzach jest? Dalej tak słabo jak np. w 2007?

: 07.09.2012 18:13:59
autor: jasiek_krk
Spaced pisze:w nowych marzach
Ciężko generalizować bo mimo zastosowania takich samych tłumików w np 66 i 888 ich praca jest inna ( mam tu na myśli właśnie nurkowanie). Generalnie 66 2010 bardzo dobrze pracowały oferując szeroki zakres regulacji ale jednak miały tendencję do nurkowania (wersja Ti ponoć mniej). 66 z 2011 były pod tym względem poprawione ale wiadomo że jak się przyczepić to zawsze się coś znajdzie.