FORUM DH-zone.com

Siemka wszystkim , mam pewien duży problem , po ostatnim serwisie (podczas serwisu nie rozkrecałem karitdża jednak nakretka była odrkecona wiec ją dokreciłem i złożyłem wszystko do kupy )po założeniu tłumnika ugiołem go pare razy i nagle przy którymś ugieciu przy powrocie amortyzatora czuć taki mega opór na końcu i taki jak by strzał ale wytłumiony olejem , wiec obstawiałem że to tłumik zapowietrzony wiec go odpowietrzałem , odpowietrzyłem go 2 razy i dalej nic , co ciekawe wystarczy odrkecić korek od góry zakrecić go jeszcze raz przejedziesz kawałek jest wszystko ok i znowu po pewnym czasie ta sama sytuacja . Innym aspektem sprawy jest to że po odwróceniu roweru do góry kołami żadne stuki czy coś nie istnieją , amortyzator chodzi płynnie . Dodam że koło czerwca wymieniłem membrane i od tego czasu do ostatniego serwisu amortyzator nie był rozbierany .

Teraz przy tych odpowietrzaniach założyłem tą nakrętkę na taśmie teflonowej by się nie odkręcała i rzeczywiście sie nie odkręca ale problem tkwi chyba w czymś innym . Po odkręceniu tłumika u góry oleju jest na maxa a przy zakładaniu membrany od dołu oleju też dolewam na maxa

Może coś nie tak robię przy odpowietrzaniu , robiłem to według manuala z neta i z youtube .

Także prosze o pomoc bo nie moge rozkiminić , tłumik nigdzie nie jest jajowaty idealnie prosty , co śmieszniejesze wystarczy odrkecenie korka u góry żeby na chwile amortyzator chodzi ok do póki nie zaczne go uginać tak żeby go dobić pare razy , i dopiero wtedy zaczyna sie takie cos dziwnego :/

serwis panie i to całym amorem:) najlepiej zeby była osoba która próbowała przy tym kopać wiele pomaga wtedy napisałem na PB... chcesz jakoś ci to pomogę rozwiązać

dodam że zalewałem ten amor olejem motorex 10 w