FORUM DH-zone.com

Cześć.Stałem się posiadaczem rock shox reba race. Ma jedną komorę olejową a drugą powietrzną.Ma on wytartą anodę widoczną na zdjęciach i właściciel mówił że troche się poci...Mimo to że koledzy mi tu odradzali mi jego kupno to jednak kupiłem i chcę wyminić uszczelki i zobaczyć.Mam nadzieję że po wymianie nie bedzie się pocić. i czy mogli byscie mi powiedziec dokladnie co to za model i rok?
i mam pare pytań: bo znalazłem uszczelki na allegro :
1.http://allegro.pl/uszczelki-rock-shox-p ... 65559.html ---- Czy te uszczelki będą pasować? i czy one też pełnia funkcję kurzową?
2.http://allegro.pl/rock-shox-zestaw-serw ... 86996.html ---- Czy te będą pasować?
Wystarczy zmienić te pierwsze uszczelki czy trzeba ten caly zestaw?
i jaką funkcję pełnią te uszczelki w 2 zestawie te siwe i białe?
O to fotki :

Do sprawdzenia to możesz kupić uszczelniacze w sklepie hydraulicznym, koszt to ok 6 pln za sztukę. A co do zestawu z linka to jest to oryginalny zestaw serwisowy wiec czemu miałby nie pasować ? W zestawie masz komplet uszczelnień czyli uszczelkę olejową, "smarującą" i kurzową (zgarniacz). Tą aukcją z zimeringami za 25 pln bym sobie nie zawracał głowy, chyba że sprzedawca poda producenta. Jeśli będzie to NOK, KAN albo inna znana firma to można zarysykować

Aha.A jeżeli był by ten pierwszy link ten NOK albo KAN to wystarcza same olejowe? nie trzeba kurzowych?

Jak amor leje to olejowe sa na 100% do wymiany. Kurzowe zwykle przeżywają 2-3 komplety olejowych.

Hmm...Bo patrze że tu jest tak dziwnie rozwiązane.że jeden uszczelniacz nachodzi na drugi. Bo kurzowy to jest ten z okrażgłą sprezyna a olejowy to ten na okolo niego tak?

Bo właściciel mowil że jak się docisnie amor kilka razy to laga jest troche mokra od oleju.Czyli wychodzi na to ze olejowy jest uszkodzony czy kurzowy?

Ty widzisz tylko kurzową.

Ja w swojej rebie SL (2009) mam jedną uszczelkę olejowo kurzową i gąbkę. Zamiennika raczej nie znajdę, chyba że wywalam gąbkę to wtedy wsadzam dwa takie same simeringi "plecami" do siebie i też będzie działać.

Areeek pisze:Mimo to że koledzy mi tu odradzali mi jego kupno to jednak kupiłem

i teraz jak napiszą co mam kupić to też zrobię inaczej po swojemu.

Areeek pisze:Bo patrze że tu jest tak dziwnie rozwiązane.że jeden uszczelniacz nachodzi na drugi. Bo kurzowy to jest ten z okrażgłą sprezyna a olejowy to ten na okolo niego tak?

czarno to widzę żebyś samemu tu coś zrobił.

Dam radę to zrobic tylko ktoś musi mnie nakierować na dobrą drogę. Uszczlnieacz olejowy jest pod kurzowym? Bo z tego co na filmikach widziałem wydaje mi się że tak. Proszę o pomoc.

Poszukaj w necie jakiegoś pliku w pdf z serwisem. Będziesz widział jak jest zbudowany.
Nie wiem co to masz dokładnie za model i rok ale coś takiego znajdź po polsku jak co i do dzieła. http://cdn.sram.com/cdn/farfuture/Iyagq ... _my102.pdf

ok dzięki . Juz znalazlem i widze że najpierw wchodzi uszczlniacz olejowy a potem kurzowy A jak myślisz czy wymiana uszczelniacza pomoże?

na samo pocenie sie powinna wystarczyć zmiana uszczelki olejowej. Ale nie zmieni to faktu, że anoda powoli ucieka z lagi i trzeba będzie o to dbać żeby sie nie pogłębiało

Robisz tak - zdejmujesz tą górną uszczelke kurzową, wyjmujesz olejową (pod spodem), idziesz z nią do najbliższego sklepu z uszczelnieniami, pokazujesz i kupujesz taką samą ale nową (czasami może się lekko różnic, ale z grubsza jest to to samo). Wytartą lage wygładzasz w miejscu wytarcia papierem wodnym (bez wody, na sucho). Zakładasz nową uszczelke olejową, kurzową na miejsce, tą gąbeczkę maczasz w oleju tak żeby dobrze nasiąknęła i wkładasz między uszczelke olejową i kurzową. Składasz do kupy i jeździsz - tadaaa.

Ok czyli nie jest to trudne tylko jeszcze jedno pytanie? Jaką granulacją tego papieru wodnego? Wiadmo że drobnym papierem ale jakim : 1000 , 1500 ,2000?

ja fabrycznie w RS revelation miałem po jednej uszczelce olejowo-kurzowej + gabeczki. po miesiącu zaczęły cieknąć i zrobiłem serwis (czyszczenie w środku, nasączenie gąbeczek, wymiana oleju smarującego). po tym serwisie zaczął poprostu lać przez uszczelki bo był dobrze nasmarowany. postanowiłem wywalić gąbeczki i zastąpić je uszczelkami olejowymi po 3,50zł za sztuke. po wymianie amor w ogule nie cieknie, golenie są czyściutkie, pracuje berdzo dobrze. po kazdej jezdzie czyszczenie uszczelek kurzowych pędzelkiem i poźniej brunoxem, przed każdą jazdą odwracanie roweru żeby olej zleciał na ślizgi i je dobrze nasmarował.
jeżdze już tak ze 2 miesiące i nadal golenie czyściutkie, nic nie cieknie.

jak sie dba to długo pojezdzi nawet na tanich uszczelkach

Aha. Dzięki za wypowiedz.A przed każdą jazdą na jak długo odwracasz rower? Parę sekund , minut?

odwracam rower i sie ubieram w ciuchy na rower, mija z 5 min

Areeek pisze: Dzięki za wypowiedz.A przed każdą jazdą na jak długo odwracasz rower?

wystarczy z 5-10 sekund, też tak robie z każdym amorem

Ok.Mam już moją rebę. Jak ją rozebrałem zobaczyłem że nie ma ona wgl uszczelek olejowych.Ma tylko kurzowe i gąbkę.Kupiłem uszczelniacze olejowe bo jest wystarczająco miejsca na olejowy , gąbkę i kurzowy. Założyłem i teraz pytanie.
Nie rozkrecałem górnych korkow.tu w koronie.wiecie o co mi hcodzi.Czy jak zdjąłem dolne golenie i jak olej wyciekł to oznacza że ten olej pochodzi tylko z dolnych goleni czy wycielk tez jakos z korony?
i drugie pytanie? Ile mam wlac oleju 5w od dołu w dolne golenie ??

W dolne golenie leje się 15W. Tabele poziomów oleju znajdziesz na stronie SRAMa