FORUM DH-zone.com

Mój kolega ma w swoim DHX 3.0 dzwięk "zasysania powietrza". Ja także mam DHX 3.0 i nie wydaje on żadnego dzwięku. Skąd u niego wziął się ten dźwięk?

Damper zapowietrzony, trzeba go zalać od nowa.

Hm, u mnie występuje jakby świst, ale jak dam odbicie w stronę wolnego na maxa to cichutko pracuje. Też może być zapowietrzony ?

Damper moze sie zniszczyc jak sie jezdzi gdy jest zapowietrzony?

Damper może np. tracić tłumienie, ale uszkodzić się nie uszkodzi .

[quote="misiakr"]
Damper moze sie zniszczyc jak sie jezdzi gdy jest zapowietrzony?

Teoretycznie nie tylko że tłokiem będzie walić przy powrocie o korpus nakrętki, kumpel tak jeździł chyba 2 miech i nic mu się nie stało


Co do świstów w damperze to nie każdy musi być zapowietrzony. Sam serwisowałem już nie jeden damper i w sumie każdy wydaje jakiś odgłos, zdaje mi się że wywołuje go przepływający olej przez zawory. Gdyby był zapowietrzony jego praca by na to wskazywała tzn. za szybko odbijał mimo skręconego powrotu lub nie równo pracował

akurat poprawnie przeserwisowany dhx nie wydaje żadnego odgłosu, szczególnie air'y są mega ciche.
Lekko zapowietrzony damper wcale nie musi tracić tłumienia, tak samo jak zapowietrzony hamulec nie zawsze musi dawać oznaki zapowietrzenia. Zalezy jak damper jest wsadzony w rame i gdzie znajduje się pęcherzyk powietrza. Czasami kompletnie zapowietrzone dampery odwracało się do góry nogami, wsadzało w rame i w takiej pozycji chodziły zupełnie normalnie (powietrze uciekało do góry i damper zasysał olej bez powietrza)

U mnie w damperze na początku było mało powietrza i był odgłos ale nie taki głośny, było słychać jak olej się przelewa. Potem dopompowałem i odgłos zanikł. A u kolegi damper dobrze pracuje i jest odgłos. Można gadać a przy wybiciu z chopy i tak się go usłyszy