FORUM DH-zone.com

Witam.otoz moj znajomy ze wzgledow finansowych wyjechal w zeszlym roku do Uk i tam zdarzyla mu sie dosc przykra niespodzianka,iz buchneli mu jego ukochana Kone,na ktora odkladal spory kawal czasu.
Oczywiscie stale monitorowalismy wszelkiego rodzaju gieldy rowerowe,e-bay'e etc,lecz roweru nie udalo nam sie zlokalizowac.. :c

Niedawno,gdy kumpel zlozyl juz 2 zjazdowy rower,i pogodzil sie ze strata,doszly nas sluchy ze rower odnalazl sie na pinkbike'u,znalezlismy goscia skype,numer telefonu i wgl,sprawa zostana zgloszona na brytyjska policje,lecz osoba ktora zajmuje sie ta konkretna sprawa,poszla na urlop wychowawczy,a reszta "policji" totalnie zlewa ta sprawe...

Rower jest dosc charakterystyczny,ponizej podam link do zdjecia w razie gdyby ktos z forumowiczow natrafil sie przypadkiem na niego

Chcialbym sie dowiedziec,czy ktos poprostu spotkal sie z podobna sytuacja,czy mozemy prosic o pomoc konsulat itp,szukamy jakiejkolwiek pomocy...


Fotka roweru: http://www.pinkbike.com/photo/6867212/
Z gory dziekuje wszystkim za jakakolwiek pomoc.

Nie lubie ludzi ktorzy podpierdalaja nakretki z wentylów ;/ . No ale co do roweru to może być cięzka sprawa, ten facet mógłby odpowiadać za passerstwo ale nie wiem czy dojdzie to do skutku

Irokez pisze:rower napewno jest ten sam,gdyz ma nawet na wentlach nakretki aluminiowe ktore wlasnorecznie podjebalismy z samochodu jeszcze w pl Xd),

Jest się czym chwalić.

Tak swoją drogą daty się zgadzają? Bo nie napisałeś kiedy ten rower zniknął.

Exif
Date: 2011:07:08
Time: 20:44:39

Data dodania:
Jul 17, 2011

pietryna pisze:Exif
Date: 2011:07:08
Time: 20:44:39

Data dodania:
Jul 17, 2011

Co więcej z polskiego konta... Może być i przypadek, bo faktycznie gość ma tam foty z UK.

urlop wychowawczy ,to może i ze 2 lata trwać.
ale to nie jest żadne wytłumaczenie- taka osoba wszystkie swoje sprawy przekazuje komu innemu-również konkretnej osobie.i z ustaleniem kto się obecnie tym zajmuje? nie powinno być żadnego problemu..
ja bym tam chodził i mendził codziennie.

Fotka ktora dodalem jest z konta kumpla gdy jeszcze przebywal w Pl,a miejsce gdzie rower zostal oddany na komende,znajduje sie ponad 100 mil od miejsca zamieszkania w/w kumpla,i niby dzwoni tam codziennie i zrzedzi,ale oni nic sobie z tego nie robia...

niby dlaczego 100mil?? zgłoszenia dokonuje się na komendę rejonową-tzn najbliższą miejsca zamieszkania.

.

Czy ta kona jest w jakikolwiek sposób podobna do tamtej ze zdjęcia?

Ponadto z tego co ja zrozumiałem to rower jest odzyskany tylko jakiś inny problem występuje:

Irokez pisze:a miejsce gdzie rower zostal oddany na komende,znajduje sie ponad 100 mil od miejsca zamieszkania

pietryna pisze:pietryna

Zdjecie bike'a masz powyzej.i rower zostal oddany w rece policji,ktora poprostu zlewa na sprawe.

A 100 mil jest do posterunku policji gdzie rower zostal oddany.

Irokez pisze:gdzie rower zostal oddany.

Wiec co robił na tej aukcji? Chyba, że odzyskał i sprzedaje.

AveFreeride ?! przeciez na tej aucji co podales jest zupelnie inny rower... gosciu jestes slepy, czy udajesz glupiego?

Przepraszam za off top,lecz rower zostal szczesliwie odzyskany,wiec temat do zamkniecia

Dziekuje za pomoc,i pozdrawiam.

To szacun

W jaki sposob go odzyskaliscie?

to teraz jak chcesz byc sprawiedliwy to szukaj wlasciciela tych nakretek i oddaj co ukradłeś.

off_road pisze:off_road

pomogla interwencja ambasady polskiej

Ajz pisze:Ajz

Nakretki zwrocone

Opisz dokładniej, taka wiedza moze się przydać w późniejszych nie daj Boże przypadkach...