Strona 1 z 1
R.I.P. ODB
: 15.11.2004 23:55:43
autor: Paroowa
Ol' Dirty Bastard z Wu-Tangu zmarł 13 listopada w studiu nagraniowym na manchatanie. Wszyscy fani Wu-Tanga wiedzą o kogo chodzi a mam nadzieje, że jacyś z nich tu są. Swoje wpisy kondolencyjne można umieszczać na stronie
http://www.ripodb.tk/ jeśli komuś nie podoba się temat to prosze o przemilczenie. ODB obchodziłby dzisiaj swoje 36 urodziny...
: 15.11.2004 23:58:16
autor: bart
Do tej pory nie podali oficjalnej przyczyny zgonu. W sumie to ciekawe, bo umarl dosc mlodo...
Szkoda go...:(
: 16.11.2004 01:25:55
autor: MaxDamageDA
;O
Strasznie wczesnie ;/ Wogole dzikie okolicznosci...
: 16.11.2004 01:35:30
autor: Looka MKNX
Coz... moze zloty strzal? Nadcisnienie?
Btw. Manhattan, a nie "manchatan".
: 16.11.2004 11:03:27
autor: Rafał(olsztyn
[*]
: 16.11.2004 13:37:05
autor: HAHmaster
[*]
: 16.11.2004 15:26:02
autor: elot
jestem fanem WU, a nawet o tym nie wiedziałem ;/ szkoda szkoda szkoda kolesia bo był zajebisty
[*]
: 16.11.2004 15:31:02
autor: elot
na wu.net.pl pisze:
uskarżał sie na bóle w klatce piersiowej tego samego dnia (13.11.04, zmarł 14.11.04 wg. naszego czasu), zmarł w studiu Roc-A-Fella na Manhattanie, a przyczyna śmierci nie jest jeszcze dokładnie znana, choć godzina zgonu podana jest jako 17:04 czasu w USA, czyli ok 1:04 u nas w nocy. W poniedziałek Dirt McGirt skończyłby 36 lat i automatycznie nasuwa nam się cytat z intra do jego najwspanialszej płyty Return to the 36 Chambers "...there is only 35 chambers, there is no 36!". ODB zostawił kilkanaścioro swoich dzieci, a jego matka Cherry Jones powiedziała gdy dowiedziała się telefonicznie o śmierci syna "...spełnił się dla mnie najgorszy sen każdej z matek... dla mnie pozostanie zawsze Rusty'm, najporządniejszyą duszą na Ziemi...był więcej niż raperem, był kochającym ojcem, bratem, wujkiem, ale przede wszystkim synem". Zaraz po śmierci ODB pod studiem pojawili się jego bracia z WU Ghostface i Raekwon, Ghostface powiedział "...jest to wielka strata. Znałem ODB przeszło 20 lat, był moim bratem, serce, duszą, dumą i radością". Damon Dash, założyciel Roc-A-Fella powiedział "Świat stracił właśnie ogromny talent, ale my opłakujemy stratę naszego przyjaciela". Pozostaje nam tylko dołączyć się do tych słów i poczekać na kondolencje reszty braci ODB z Wu, do którego jak mówił Dirty należy się wiecznie!
: 16.11.2004 16:55:37
autor: Xprot
ojejciuu.......
: 16.11.2004 17:09:44
autor: Dex
nie wiem kto to ale wu tang ma zajebiste kawalki i szkoda jego czlonka [*]
: 16.11.2004 17:23:42
autor: HAHmaster
ja umiem zrobić beatbox wu tang :D
: 16.11.2004 17:24:20
autor: HAHmaster
tzn, ten kawałek razhela sie tak nazywa