FORUM DH-zone.com

Tak jak wyżej chciałbym przemalować swoją obręcz. Myślałem żeby 3 warstwy jakiejś w spray'u a potem lakier na to. Jakie polecacie farby (białe) do malowania?

Dać do proszku.

a jakie masz obręcze ?

mam suprę v pro czarną. Pancerna, tylko do roweru nie pasuje

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=74758

najlepiej proszek, lakier zwykły szybko odpryśnie

a proszkowe takiej powierzchni ile kosztuje. Malował ktoś już?

a nie wyjdzie taniej jak kupisz białą obręcz ?

nie wiem, bo nie mam pojęcia ile kosztuje taki zabieg.

Za proszkowanie ram biorą ok 70zł to za obręcz z 30-40zł będą chcieli.

Malowałem proszkowo obręcze, koszt - 5zł/szt. Trzeba tylko oddać obręcz bez lakieru (anody ścierać nie trzeba, aczkolwiek lakier łatwiej z niej odpryskuje).

Pozdrawiam
Przemek

ja malowalem sprayem double tracki jak dobrze odtłuscisz i kupisz lakier samochodowy koszt za 700 ml ok 25 zl bedzie sie trzymac nie gorzej niz proszek

Przem NBT Wydaje mi się ,że dawaliśmy do tej samej firmy Bo tylko tam spotkałem się z tak niską ceną

Ja ramę fulla pomalowałem za 10 zł proszkiem

podajcie namiary na te firmy gdize malowaliscie proszkowo tak tanio alementy bajków żeby można też było z tego skorzystać a nie że sie tylko chwalicie...

na 5 zł się skuszę, kupię ten do zdjemowania farby z OBI i dam do proszku.

U mnie w Ostrowie u jakiegoś prywatnego kolesia

wexe, pisałeś do mnie w tej sprawie na pinkbike - żółte obręcze w antidote

Czeladz - Promal, innych lakierni w okolicy nie szukałem
Wystarczy przeszukać we własnej okolicy takowej lakierni, jest sporo tego, a każdy jest człowiekiem - wiec da się dogadać

Raz że proszek nie wyjdzie cię drogo, dwa, obręcz z racji swego kształtu nie byłaby łatwa do pomalowania jeśli chodzi o możliwość porobienia zacieków, trzy, musiałbyś kilka konkretnych warstw zrobić by lakier cieszył dłuższy czas oko.

Ja lakierowałem proszkowo DoubleWidy. 50zł za obie obręcze z piaskowaniem. Efekt powalający, jakby nówki prosto ze sklepu wyszły. Lakier solidny, odporny na odpryski - oczywiście nie spodziewaj się cudów, oberwiesz kamolem to i tak odpadnie. W Tychach takich zakładów lakierniczych jest co najmniej 5.
Jedyny minus to proszek, który po pomalowaniu pozostaje w obręczy i trzeba go wydmuchać kompresorem (z komór obręczy).