FORUM DH-zone.com

siema, mam problem, bo nie wiem czy brać amortyzatro 66 rc za 1000zł w bardzo dobrym stanie, co o nim powiecie?
http://gp1.pinkbike....p4pb7076170.jpg oto on.

dużo jak za ten model i rok

a jest dobry ? albo coś o nim powiesz?

1000 złotych to sporo za prawie 8 letni amortyzator. Ja moje 66RC zamieniłem za monstera, który kossztował mnie 850 pln, a było to 3 lata temu. Widelec dość ciężki, ale praca jak dla mnie była naprawdę fajna i płynna przez cały skok. Ale jak za 1000 to lepiej poszukać czegoś innego.

to na przykład jakiej jedno półki dobrej szukać? za 1000?

??

rc/rc2x 06/07 .choć u nas rc2x ma nieco zawyżoną wartość.
z 800pln dałbym również za zadbane vf2 .
1000 to trudny temat-albo albo zadbany stary egzemplarz?albo zarżnięty nowy rocznik.

Guziken pisze:Guziken

Twój Monster jeszcze nie zmienił właściciela i dobrze służy

a co do tematu, amor fajny, sztywny, ale za 800zł max

no to co najlepiej proponujecie?
bo nie wiem jakiego brać, jak ktoś ma na sprzedasz niech napisze

Monster to klocek który jest potrzebny osobom latającym dropy po 10m i więcej, dla mnie to bezsens pakować coś takiego, kiedy można mieć zajebiste 66 pracą identyczne, bo praktycznie ta sama budowa opierająca się na tłumikach HSCV, znoszące praktycznie wszystko,a ważące połowe mniej. Sam jeszcze niedawno musiałem podjąć decyzję jaki amor wybrać i wybór padł na 66RC. Amorek pracuje wyśmienicie, płynnie wybiera od małych patyczków po twarde lądowania z dropów , posiada duży zakres regulacji, jest stosunkowo lekki i sztywny. Jeździłem na Vf2 i jednak to nie to samo co RC. Dlatego jeśli szósteczki te co podałeś w linku są w dobrym stanie, po serwisie itp. to na pewno nie pożałujesz wydanych pieniędzy. Pozdrawiam

ryder pisze:Monster to klocek który jest potrzebny osobom latającym dropy po 10m i więcej, dla mnie to bezsens pakować coś takiego

przecież nie pisałem by brał Monstera, a

MUSZEL pisze:a co do tematu, amor fajny, sztywny, ale za 800zł max

tyczyło sie właśnie 66RC a nie Monstera.

a tak poza tym

ryder pisze:kiedy można mieć zajebiste 66 pracą identyczne

gówno prawda

ryder pisze:bo praktycznie ta sama budowa opierająca się na tłumikach HSCV

prawie to samo, ale jedna zupełnie co innego. Ale to nie temat tego topiku,
1000zł za 66RC bym nie dał, każde 66 fajny amor, ale w rozsądniejszych pieniądzach

bo nie wiem jakiego brać, jak ktoś ma na sprzedasz niech napisze

http://allegro.pl/marzocchi-66-rcv-2007 ... 18807.html
Pracuje bardzo przyjemnie i nie miałem z nim żadnych problemów.
W sumie to teraz dużo ciekawych ofert nie ma ;/ Noo oprócz mojej hehe ;>
Ale czego byś nie kupił będziesz zadowolony - oczywiście w dobrym stanie

MUSZEL, cieszę się, że się dobrze spisuje, moje 66 sprzedałem razem z rowerem 2 miesiące temu;)

A co do porównania Monstera (2003) do 66RC to również uważam, że różnią się pracą, według mnie Monster jest dużo czulszy na początku skoku, co nie znaczy, że szóstki pracują źle.

chyba wezme te 66rc, nie mam wyjścia ;D

ProMetro pisze:chyba wezme te 66rc, nie mam wyjścia ;D

masz, czekać, idzie zima

Myślę że tego roku ceny będą się ustalać między 600-800zł. Oczywiście będą też ci którzy będą liczyli że dostaną cenę sprzed dwóch, trzech lat(jakieś 900-1000).

Teraz i tak za dużo nie pojeździsz, możesz poczekać aż pojawi się więcej ofert, spadną ceny, zawsze możesz też akurat trafić na jakąś dobrą okazję.