FORUM DH-zone.com

Siemka!
Jeżeli ktoś z użytkowników tego forum był w Whistler, prosiłbym o pomoc i udzielenie informacji.
Jak organizować taki wyjazd, kiedy kupować bilety lotnicze?
Czy lepiej spać Whistler, czy może poza i dojeżdzać, jaka opcja byłaby lepsza?
Jaki okres wakacji jest najlepszy na wyjazd tam?
I wiele innych informacji, które na pewno są ważne, a w tym momencie nie przychodzą mi do głowy.
Chcemy jechać na max 20 dni, grupa do 5 osób.
Będę wdzięczny za wszelkie info, pozdro!

Widze, że się powodzi coś lepiej ostatnio Z waszych okolic to był Rubik ale najlepiej uderzaj albo do Diabła albo do Tomasa.

a w starym 43ride Thomas nie opisywał tripa?

polok03 jak zdobedziesz jakies ciekawe wskazowki od chlopakow to napisz tutaj albo podeslij na pw.

Lepiej tutaj. Niech wszyscy forumowicze się dowiedzą co i jak .
Bo myślę, że większość będzie zaciekawiona i kilku osobom przyda się na przyszłość.

ja bardzo chetni bym sie wybral do Canady

Widzę, że ten temat chodzi po głowie nie tylko mnie. Także proszę o wypowiedź osoby, które były w Kanadzie pojeździć z obozem, lub organizowali to sami.

http://www.pinkbike.com/u/bbakus/ <- on był w whisler. Z bochnii jest, napisz może Ci pomoże

Ja organizowałem wyjazd do Whistler trzykrotnie w latach 2008, 2009 i 2010 i niewykluczone, że w wakacje 2013 będziemy organizować tripa. Jeśli tak, to będzie to w terminie crankworx, bo wtedy jest mnóstwo dodatkowych atrakcji, jeździ pełno prosów, są testy rowerów, darmowy serwis itd. Poza tym warto zobczyć slopestyle na własne oczy i pościgać się z Hillem czy Minnarem:)
Niestety minusem jest koszt. Trzeba dobrze kombinować, żeby zamknąć się w 12k pln. Im was będzie mniej tym drożej was wyjdzie wyjazd. Radzę jechać na minimum 3 tygodnie, wtedy będzie się w miarę opłacało kupić karnet sezonowy (550$). Dojazd z lotniska Vancouver dla grupy z rowerami to ok 800$ w jedną stronę. Jest autobus za 60$ w jedną stronę, ale nie zabiera rowerów i dużych bagaży.

Bilet lotniczy w wakacje to minimum 5000pln. Do tego należy doliczyć transport sprzętu - ok 1000pln.

Z racji na drogiego dolara tanio nie jest, ale miejsce jest jak to mówią tam - awsome:)

@diabeł
A możesz mi powiedzieć jak z ubezpieczeniami? Czy osoby, które jechały na obóz musiały same wykupić takie, czy było wykupione grupowe?
Czy przez te 3 obozy ktoś miał jakiś poważniejszy wypadek i jak wtedy to wszystko wyglądało?

Pozdro!

z tego co lokalesi mówili, to wrzesień jest bardzo dobrym miesiącem, choć dość deszczowym... ale trasy w stanie genialnym podobno... no i bilety wtedy kosztowały w granicach 3000pln, ale to było 3 lata temu, więc może proporcje się zachowały

większym problemem jest transport roweru, jak my lecieliśmy można było wziąć dwie walizki po 23kg + podręczny... mi udało się spakować z rowerem do walizek, więc nie dopłacałem, ale obecnie masz bodajże tylko jedną walizkę 32kg, więc tak czy siak musisz dopłacić za rower - koło tysiaka licz w jedną stronę

no i popieram Diabła - zdecydowanie warto!

Jeśli chodzi o bilet, to jeżeli zamówi się z dużym wyprzedzeniem to będzie właśnie kosztował koło 3k, w walizkę do przewozu roweru upchnie się rower i wszystkie rowerowe graty, w 32 kg powinno się zmieścić. Musiałbym dopłacić za dodatkowy bagaż (plecak).

Zastanawia mnie bardzo, jak wygląda kwestia ubezpieczenia, jak ktoś coś wie, to proszę o informację.

moze karta euro26 wystarczy?

Słyszałem kiedyś, chyba jak był Tomas, o tym, że jeden z uczestników mało sobie stopy nie urwał. Skończyło się na locie helikopterem do Vancouver, kilku operacjach i sześciocyfrowym rachunkiem, którego chyba ubezpieczenie nie pokryło. Ale szczegółów mogą udzielić bezpośredni świadkowie lub nawet osoba, której się to przydarzyło.
Generalnie, radzę dooooooobrze się ubezpieczyć, wszak to "hameryka".

euro26 nie wystarczy, własnie w usa/kanadzie nie działa.

polok03 pisze:Jeśli chodzi o bilet, to jeżeli zamówi się z dużym wyprzedzeniem to będzie właśnie kosztował koło 3k, w walizkę do przewozu roweru upchnie się rower i wszystkie rowerowe graty, w 32 kg powinno się zmieścić. Musiałbym dopłacić za dodatkowy bagaż (plecak).

nie ma większego znaczenia kiedy zamówisz bilet, jeśli lot jest w sezonie to nawet 2 lata wstecz nie zmieni zbytnio jego ceny..
waga nie jest jedynym kryterium, ważne są też rozmiary walizki i gwarantuję Ci, że z rowerem i ciuchami nie zmieścisz się w wymiarowym bagażu = dopłacasz dużo pln za nadbagaż

co do ubezpieczenia, trzeba wykupić sobie takie, które jest ważne w USA/Kanadzie, Euro26 o ile pamiętam nie obowiązuje tam...

boogiel pisze:euro26 nie wystarczy, własnie w usa/kanadzie nie działa.

Ajz pisze:moze karta euro26 wystarczy?

Euro26 to nawet w pl nic nie warte.

Spaced pisze:boogiel napisał(a):
"euro26 nie wystarczy, własnie w usa/kanadzie nie działa.
"

Ajz napisał(a):
"moze karta euro26 wystarczy?
"


Euro26 to nawet w pl nic nie warte.

Bo?

Tom@s pisze: ale obecnie masz bodajże tylko jedną walizkę 32kg, więc tak czy siak musisz dopłacić za rower - koło tysiaka licz w jedną stronę

Nie wiem jak jest obcenie ale jak w 2010 leciałem z Seattle do Katowic z rowerem to zamiast wykupić bagaż sportowy za jakieś 200-300$ dokupiłem sobie drugą walizkę (jeszcze było 23kg) za jakieś 90$ spakowałem w niej rower i nadałem jako bagaż niewymiarowy. Nie było z tym żadnych problemów.

Tom@s pisze:co do ubezpieczenia, trzeba wykupić sobie takie, które jest ważne w USA/Kanadzie, Euro26 o ile pamiętam nie obowiązuje tam...

ISIC na cały świat ogarnia - USA/Kanade.