FORUM DH-zone.com

Witam, zakupiłem amortyzator 66 rc z 2005. prawe pokrętło działa i zamula prace amortyzatora, a lewo pokrętło się kręci ale nie widać żadnych zmian w pracy, a powinno robić tak, że amortyzator nie dobija do końca...? wiec coś jest nie tak? jak to naprawić/

W prawej goleni powinieneś mieć rebound, czyli tłumienie powrotu które przy prawidłowym działaniu powinno zamulać powrót amortyzatora przy ugięciu natomiast w lewej goleni masz regulacje tłumienia kompresji co przy sprawnym egzemplarzu zamula ugięcie amortyzatora. Na początek sprawdź czy masz prawidłowy poziom oleju w obu goleniach, a dokładnie powinno go być po 220ml.

ale pokrętłem krece i nic nie działa, działa tak samo jak działał, i może spróbować wykręcić korek i sprawdzić czy nakrętka jest dokręcona? czy coś jak w tym poście? http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=16&t=73332

Mała szansa jest żebyś zauważył działanie tego pokrętła wciskając to rękoma. Jak wiesz czego się masz spodziewać to pewnie wyczujesz różnicę.

nie wiem, ale odkręciłem to i między sprężyną a tym czymś jest jakiś luz i ta czerwona nakretka trzyma, nie wiem co mogę zrobić. bo odkręcam korek na maxa w jedną i w 2 i nic

Oddać to komuś kto się na tym zna albo przeczytać manuala z internetu. To jest tak stary sprzęt że już wszystko o nim zostało kiedyś powiedziane.

aaa, a Ty coś o nim wiesz?

To pokrętło jest od kompresji ale końca skoku. Przynajmniej u mnie tak było. Wyjmij obie sprężyny, skręć rebound na minus, a kompresję na plus i sprawdź czy działa. Przy uginaniu powinno być odczuwalny opór ja wiem, gdy zostanie z 5 cm lag.

aa zacznijmy od tego co to jest rebound

damianksiazek9 pisze:
W prawej goleni powinieneś mieć rebound, czyli tłumienie powrotu które przy prawidłowym działaniu powinno zamulać powrót amortyzatora przy ugięciu

OMG

Lewa goleń to końcowka skoku czyli ostatnie 5cm.
Jesli amora w garazu nie ugiąłes na więcej niż 13cm to tego regulatora NIE MASZ PRAWA POCZUĆ!

Rebound czyli powrót.

nie wiem, niby coś tam działa, tylko nie wiem czy dobrze czy nie, jak wezme na max to niby jak by mniej wchodził a jak na min to gdzieś 4 cm do końca zostają

Myśle że jednak brakuje ci trochę tego oleju...

powiem Ci, że amor był we wrześniu w serwisie i nie był jeżdżony od tego czasu wiec nei mam pojęcia

No ok, ale z kąd masz pewność że nie zrobili z ciebie wałka i nalali ci za mało ?? A może nie posiadali wiedzy na ten temat i wlali na oko ??
Różne się rzeczy zdarzają w tym kraju :P

nooo ta
tylko, że nie mam umiejętności i chęci żeby rozbierać amora tego typu i zkładać xD

Popatrz na to zdjęcie

ten element za sprężyna na dole może być włożony w obie strony ( jak zmieniasz skok w tym modelu to obracasz żeby spring nie robił dużych naprężeń) jak masz go odwrotnie, czyli wychodzi tak jak mówisz ze Ci goni to nic się z tym nie dzieje, po za tym ze czasem może w środku hałasować.
ma dole tłumika widać takie 3 dziurki tam właśnie gdy tłoczysko dochodzi zaczynasz odczuwać stopniowy opór. Srawdź to w prosty sposób odkręć R na - i komprese też spróbuj wsiąść na rower i najmocniej jak umiesz go ugiąć potem skręć C na max i wykonaj czynność ponownie. Tak jak koledzy mówią tego nie sposób wyczuć po prostu uginając widelec

damianksiazek9 pisze:Myśle że jednak brakuje ci trochę tego oleju...

Ja piernicze... może weź się nie wypowiadaj o czymś o czym nie masz pojęcia

Posłużę się fotosem Muszela


Po lewej mamy tłumik końca skoku, jak widać są w pewnej częsci otworki.
Gdy piston leci z pozycji w pełni rozprostowanej tłumienia NIE MA aż do minięcia dziurek!
Za to zaczyna się ostra jazda w miarę i po minięciu ich, amortyzator dostaje ekstremalnej kompresji która zapobiega dobiciu.
Regulacja wpływa TYLKO I WYŁĄCZNIE na ostatnie 5cm skoku!
Tak ciężko to ogarnąć?

Nie dziwie sie, ze na maturze będzie zadanie z pokolorowaniem słonia

off_road pisze:Posłużę się fotosem muszla

ze względu, iż jest to moje nazwisko, nie tylko nick, pozwolę sobie poprawić - Muszela