FORUM DH-zone.com

Witajcie
Myślałem, że już trochę wiem o rowerach, ale okazuje się, że mam mega problem. Montujemy teraz akurat Tosa Inu z Boxxerem Race 2004 i chciałem zamontować do niego tarczówkę Shimano Deore XT. Jednak żadna tarcza jaką mamy na serwisie (160, 180, 185, 200 mm nie pasuje) tz nie pasuje z adapterem 160/200 bo poprostu nie obejmuje tarczy, jak by adapter był za długi, bez adapera też żadna nie pasuje.

Proszę o sensowne odpowiedzi dzwoniłęm do dystrybutora Rock Shoxa jednak oni nic nie wiedzą.

w najgorszym wypadku trzeba dorobić adapter...

z tego co mi wiadomo to boxxerki maja troszke inny wymiar do tarczy... dziwne ze 200 czy 203 nie pasuje bez adapteru... bo ostatnio tak montowalem hamulec z is... jezeli nie znajdziesz takiego adapteru ktory by pasowal (popytaj w sklepach) to trzeba bedzie dorobic...

Ale nojak moze być, że do takiego amora nie pasuje std tarcza? Z marzocchi nigdy nie mieliśmy problemu, a juz kilka takich bików sprzedaliśmy.

Oj jest z tymi boxxerkami problem z tym z ktoreym mam doczynienia jest tak ze standard bez adaptera na 160 jest za duzy a na 180 za maly wiec jak sie wstawi standawdowy adapret to zawze bedzie zle wiec musielismy dorobic adapter zeby podlaczyc pod niego tarcze 185 formuli no i chyba teraz bedzie dobrze, wiec jedyne rozwiazanie to dorobic adapter.

Ale kurczę taki adapter topowinien być w sprzedaży u dystrybutora.

Tez szukalismy u dystrybutora ale nikt nawet za bardzo nie wiedzial o co chodzi a jak juz wiedzial to nie mial i nie mial pojecia skad wziasc :) wiec dalem do dorobienia i bedzie to napewno tansze i mysle ze lepsze

Domyslam sie ze to dla klienta i dlatego dorabiany byc za bardzo nie moze. Co by Ci tu poradzic.... hmmmm..... moze duncon dorobi Wam profesjonalnie?

Witaj
Ja już znalazłem na to patent, do tarczy 200 mm musi być adater A2Z do tarczy 180-185 mm, któy trzeba lekko podszlifować (oczka) i dołożyć podkładek około 4 mm i wszystko wtedy pasuje. Na rynku oryginalnego adaptera nie udało mi się znaleźć.

Bo nie ma takowego an rynku :( A tego A2Z to nie widzialem, ale jak mowisz ze 4 podkladki dales, to ja bym na wszelki wypadek zreknal na sruby, bo tam pewnie spore sily scinajace pojda i jak sruby sa robione z wytzrmaloscia "na zakladke" to zeby sie Wam pacjent potem w szpitalu nie zameldowal.... no troche na wyrost to napisalem ale jak bym to robil dla siebie to wlasnie tak bym zrobil.