FORUM DH-zone.com

Założyłem ten temat pod wpływem emocji, które wywołała we mnie wypowiedź Gila cytuje: "pierdolić takie gry fajne gry to były 10 lat temu np. secret of monkey island , albo another world , ostatnią zajebistą grą w jaką grałem była planescape:torment i było to 5 lat temu . ot co" . Owszem mogłbyś napisać troszkę ładiej:) ale ie o to chodzi. Czy ktoś jeszcze pamięta w ogóle czasy kiedy kopiowało się gry a dyskietkach spakowane ARJ'tem?? Kiedy wszyscy maniacy kupowali Secret Service a wcześniej jeszcze Top Secret i Gambler?? Czasy kiedy cd-rom miał gdzieś qmpel qmpla kolegi z pod warszawy or samting?:) Ja pamiętam!:D Powiem Wam,że jak dzisiaj wspominam ten klimat gierek w VGA z ledwo 16 bitowym dźwiękiem (another world, wszystkie te przygodówki Goblins, 7th guest, a także doom, doom2, jeszcze wcześniej wolfenstein, prince of persia, test drive itd itd etc itp:) to aż łexka się w oku kręci :( . Wszyscy którzy pamiętają wiedzą o co chodzi...żałujcie gimnazjaliści itp że urodziliście się tak późno:) bo już nie doświadczycie tego...dzisiaj tylko są wyjebane jakieś gierki, których 95% zajebistości to grafika i te wieczne problemy skąd wziąć nowszą kartę grafczną albo wiecej ramu...Kiedyś nie było takich problemów (lata 93-97 coś około) Powspomiajcie ze mną te czasy i wasze ulubione gierki z tamtych lat i w ogóle ten zajebisty klimat bo zaraz się rozrycze!!!!!:DDDD

a wings a gunboat? :P albo popcorn to bylo cos

Ta....takie kultowe gry jak Stunts (wyścigi z możliwością budowy tras), Worms albo taka gierka - nie pamiętam nazwy - w której miało się swoje działo, kupowało pociski, ustawiało siłę i kąt strzału i nasuwało w przeciwników. To były czasy gdy siedziało się po 10 osób na informatyce przy kosmicznym 386 i grało przez całe zajęcia.
Teraz gry mnie w ogóle nie bawią, straciłem do tego zapał na etapie chyba Need For Speed 2 i wcale mi tego nie brakuje - dla mnie to strata czasu :))))

Mam coś dla was wajdzcie na strone : www.staregry.pl i tam jest pełno takich klasyków. Prince of persia wymiata. Ale są tez inne lepsze gry.

fajne czasy, zgadzam sie, ale ja nie widze w tym zadnego problemu. przeciez mozna nadal w to z przyjemnoscia pograc. chociaz mlodsi wiekiem pewnie skrzywia sie na widok takich perelek.

moje wspomnienia nie wiaza sie z poziomem gier... ku-rwa ... sick...

:) Widze nie jestem sam ;]

Chociaz nalupalem sie w te gierki tyle ze juz mi sie nie chce do nich wracac to jednak lezka sie w oku kreci. Pamietam co sie dzialo juz sporo pozniej - w dobie akceleratorow :D jak kupilem VOODOO - szal na podwurku graczy - jezu jak to pieknie wyglada - a wszystko bylo oczywiscie paskudnie rozmazane i wygladalo jak kupa :D

heh ja teraz to w nic prawie nie gram a kiedyś takie fajne gierki były pierwsza moja gra to był Lotus taka samochodówka
puźniej chikago zajebiste, albo teraz wszyscy mówią jaka to fifa teraz jest fajna a mi się najbardziej podobała 95 gdzie najczęściej strzelało się gole wcinając się bramkażowi wybijającemu piłkę :D teraz wszystkie gierki mi się nudzą

hehe tez mialem voodo dodane do tsenga :D he

scorch tez bylo niezle :) gralismy w to na przerwach w podstawowce :) po 8 osob przy jednym 386 :)

no chrabał miał chyba na myśli Scorch'a :) tez w to grywałem nawet z ojczulkiem:) a do tego Dyna Blaster na 2 playerów! hoho:) odkrylismy z kumplem kiedys ze jak sie gralo na rundy i postawilo bomby pod koniec czasu to wybuchały one w następnej na poczaku !!:) To było to! hyhy

O tak , :) dzisiejsze gry mnie wogóle nie podniecają niestety , w pogoni za grafiką i ekstra bajeram izapomnieli autorzy o grywalnośći,niestety.

Przygode z grami zaczołem kupująć w skelepie elektronicznym podróbke nesa czyli popularnego pegasusa i zaczeło się :) Contra,Russian Attack,Mario i tym podobne
. Kilka lat pozniej miałem komunie ,wiadomo coś się na nią dostaje . Mój wybór padł na ostatni cód techniki Amige 1200 heh to był sprzecior 16 procesor meghercow 2 MB ramu. kośći AGA . Nikt na podwórku takiej niemiaił . Wszyscy tylko 500,500+ albo 600 .
Pamiętam ranne wyprawy na giełde , przegrywanie dyskietek, nauke obsługi XCopy oraz SuperDuper :).Tajemniczy swiat BBS'ów . Cannon Fodder,Secret of monkey island ,Civilization,Another world , Goblins,Ishar'y,Assasin,Chaos Engine,Franko,Wings,Flashback,North and South,Pirates,Superfrog,Sensible world of soccer,warzone , tak to były konkretne gierki .aż się łezka w oku kreci że te czasy mineły bezpowrotnie . Każdą gre włączało sie z wypiekami na twarzy. I każda strasznie podniecała,nawet kiepściutka ;)

PS: Dla tych którzy tęsknią za Scorched Earth czy też Scorched Tanks , polecam coś extra Klon owej gry mojej produkcji : Scorched Earth Pro Delux :D Do ściągnięcia stąd : http://members.lycos.co.uk/mardem/scorched.rar

Ja lubiłem naparzanki na amige: hagar, golden axe :D

W boulder dasha joyem na dwóch playerów z bratem..

Sporo tego miałem.

"ale to juz bylo i nie wroci wiecej" smutne ale parwadziwe

ja ledwo co pamietam tamte czasy bo mam tylko 16 lat ale dyne,lotusa, prince of percie, dooma, wolfa i age of empires pozniej to normalnie nigdy nie zapomne:D

Prince of Persia rulez! i ta gąsienica która dzisiaj jest w nokiach :D to były fajne czasy 10-15 lat temu :) grałem u kumpla i u mamy w pracy :)) bo nie mialem kompa.

GOBLINS :)) szczegolnie trzecia czesc - oddawlem jej hold, chociaz mialem wtedy chyba z 8-10 lat. ach, slodkie czasy 486 DX 40Mhz... gry ktore sie teraz ukazuja maja grywalnosc ale w wiekszosci brakuje im klimatu, dlatego praktycznie juz w nic nie gram. szkoda, ze tamte czasy juz nie wroca :(

Heh.. jestem gimnazjalista a jednak pamietam czasy gamblera :] I mam nawet gdzies jakis egzemplaz gdzie chwala sega rally za piekna grafike ale sie wkurzaja ze strasznie wysokie wymagania... a w ta gierke z czolgami (nie pamietam jak to sie pisze-maly bylem) gralem caaalymi dniami... tak samo jak w moto GP albo taki symulator lotu smiglowcem... to bylo jeszcze na 386 chyba :D

ja pamietam że kupowałem gamblera..ale to było pod koniec lat dziewiećdziesiątych..chociaż klimacik jeszcze był bo ludzie wciąż robili wielkie oczy na widok płytek cd....nagrywarek nie było itp...szło sie na giełde i kupowało gierke za 35zł ( tak to prawda! był okres że były jeszce 2 razy droższe!!)...eh szkoda mi tego pisma gambler :(