FORUM DH-zone.com

Ściema wszystkim wesołych świąt i %% sylwka a teraz do rzeczy.
Od pewnego czasu zastanawiam się nad tylną oponą , ponieważ moja zmieniła się w slicki .Wcześniej jeździłem na Minionie DH R 42 a 2-PLY , oponka była cudna wgryzała się we wszytko i nie chciała puszczać lecz niestety przetrzymała zaledwie 3 miechy co zabolało mój portfel ponieważ wydałem na nią 150 zł ale kij z tym , nadszedł czas na nową oponkę . Jak myślicie zostać na tej samej oponce ale na twardszej mieszance (niby bardzo mocno zrywa się bieżnik ) czy może kupić Miniona F w mieszance 60 a i obrócić ją w przeciwną stronę rotacji lub wybrać całkowicie inną oponę , a jeżeli już tak to jaką oponka wykorzystywana będzie typowo do DH/FR

Polecam na tył High Rollera w twardszej mieszance, naprawdę świetnie się spisuje jako opona napędowa.

Ja mam na tyle właśnie miniona F 2,5 na twardej mieszance bodajże 70a i jest git.

Na tyle fajnie spisywała mi się schwalbe big betty, od siebie polecam, kupił bym znów na tył ale niestety nie mieści mi się w ramie

High Roller 2.5 70a, na Pyskowice i Gliwice się akurat nada

Geax Dhea 2,3 (realny rozmiar, trochę węższa od maxxisowego 2,5).
W wersji rigid mieszanka 60a na środku, boki 50. Po roku jeżdżenia została większość bieżnika, brak pourywanych klocków jak w maxxisie (a nie oszczędzałem jej, bo 89zł to znowu nie majątek ). Jakość wykonania i wytrzymałość ścianek bocznych lepsze.

Opony na Pyskowice mam , właśnie chodzi o to aby oponka spisywała się dobrze w górach jak i na szwajcari lub innych miejscówkach :]