FORUM DH-zone.com

czym różni się V-10 od drive 8

Z najważniejszych to geometrią...

http://www.santacruz-pl.com/index.php/d ... v10-carbon

http://www.santacruz-pl.com/index.php/downhill/driver-8

pytanie w stylu czy się różni spagetti od pizzy, albo BMW 3 od BMW 7

Jeden ma gównianą geometrie, drugi od niedawna ma całkiem spoko ( od czasów wersji carbonowej) a wczesniej tez było lepiej biorać pod uwage skok.

jak się czyms nie jezdziło to się nie wie jak to chodzi

geo v10.0 i driver8 mialy podobna (czyli srednia),

v10 tak jak Norbert pisze, dopiero od weglowej wersji dobre geo mial (wiem bo troche v10'tek przerobilem)

driver8 to byl niewypał straszny, rama z starym geo, ciezsza od v10 w sporej cenie- nie dziwne ze santa sie wycofala z tej ramy dość szybko

Miałem przyjemność jazdy na driverze. Pierwsza rzecz, która mi nie przypasowała to dziwna pozycja na rowerze, tak jakoś wysoko wszystko w nim było/jest (suport bardzo wysoko 370mm lub więcej). Jakoś wybitnie dobrze ten rower się nie prowadził, skręca też przeciętnie. Największą jego zaletą jest jakość wykonania, sztywność całej konstrukcji oraz praca zawieszenia. Suma - sumarum, wielkiego WOW na mnie on nie zrobił.

Driver 8 to full 200mm do dritu jeśli chodzi o geo. Sraczki idzie dostać na tym rowerze.

EZrider pisze: Driver 8 to full 200mm do dritu jeśli chodzi o geo. Sraczki idzie dostać na tym rowerze.

To jest kontynuacja filozofii VP-Free czyli fulla do wszystkiego. Tylko nie mam zielonego pojecią czemu SC dalej myśli, że rower do wszystkiego musi miec wysoko pakiet i stroma główke kiedy rowery all mountain 140mm skoku maja bardziej płaską.