FORUM DH-zone.com

Co robicie zimą, kiedy nie ma warunków do jeżdżenia na rowerze ?


Bo my z kumplami wymyśliliśmy, że jak nie będziemy skakać na rowerach to możemy też skakać na nartach, i jak zwykle w lecie budujemy jakieś hopy to przy okazji budujemy tez naszą Wielką Krokiew od nowa. Rekord z zeszłego roku to 8,40 m. Napiszcie jakie wy macie skocznie na narty. (oczywiście jeśli macie)


pzdr

ja tam wole na rowerze smigac. a jak jest pogoda taka ze wyjsc na rower sie nie da to znaczy ze wogole sie nie da wyjsc z domu wiec sprawa rozwiazana :D

czekamy do wiosny żeby pójść na rower

ja jezdze caly czas zima mniej skacze bo mam ubaw z ajnych gleb na sniegu i poslizgów :D

A nie mysleliscie aby zrobic kilka ciast tak zeby kilka godzin byl piekarnik wlaczony? Przy okazji sie podrzuci mostek, kiere czy co sie komu tam do piekarnika zmiesci i mamy T6 domowej roboty :-DDD. A na zarcie to mozna kumpli zaprosic, no albo samemu zjesc co ja osobiscie preferuje

girls girls girls

party party party

a u nas na krokvi nie skacze ale sa loty rozne do 7 metrow...

pozdrawiam

a ja lubie jezdzic zimą, jest fajna zabawa tylko ten snieg lecacy w oczy...
i szkoda ze dozorcy nie odsniezaja pozadnie bo czasem jak wskakujes na cos z bunego to łatwo glebe zaliczyc londujac na lodzie

ja tam uprawiam drifting zakladasz jakas na max starta opone na tyl robisz w miare lekkie przelozenie z przodu musi byc dobra opona i wchodzac w zakret dajjesz w pedal wpadasz w kontrolowany poslizg i musisz zrobic tak zeby przejsc odrazu w nastepny :D zajebista zabawa

W Łodzi w zime też się jeździ...

http://www.fr-squad.neostrada.pl/Galeria/Zima/zima.html

:)

ja tam jezdze w zime bardzije xc zeby kondyche robic albo latam po railach na snowboardzie :D i teraz przymierzam sie do skoczenia dolnej !!:D

Ja w zime śmigam na nartach. Zajebisty sporcik.

killah zrob filmik albo fote i zapodaj :)

a wogole plany tego biiig dropa co mi mowiles na masie aktualne?? czy dopiero na wiosne :) ??

a ja mam dziewczyne i z nia siedze, albo z ziomkami melanzuje, albo z ziomkami i z towarami, ogólnie zima to czas kiedy duzo sie siedzi w domu, duzo pije i pali( nieraz jakies halucy:) tysiak w zapasie mmm), niby w zime sie powinno cwiczyc zeby na wiosne jakos wygladac ale nie zawsze sie chce, no i od czego mamy dc++ i mase filmów na nim...oczywiscie rower w pierwszej kolejnosci ale nie zawsze sie da...

Przemo dobty pomysl, akurat tak sie sklada ze mam lysienka opone na tyle:D

http://www.lucyfer.org/freeride/zima2004 - w nowym dworze (okolice gdanska) tez jezdzi sie w zime ;D, co prawda nie tak hardcorowo jak w Łodzi, ale na letnich oponach sie hardcoru nie da zczaic ;D

ja tam w zime na desce jezxdze :) tam to przynajmiej cos umiem a nie jak na rowerku.....

ja tam w zime wybijam z braciakiem ciotecznym w gory na sylwestra i w ferie, i git

ja jezdze cała zime po 2 godzinach zaczynam przymarzac do bika to wracam do domu

"kiedy nie ma warunków do jeżdżenia"
a kiedy nie ma :] w zime tez sie jezdzi :D