Strona 1 z 1
Rozgefka :]
: 10.05.2004 16:47:27
autor: koLekCjoNer
No więc własnie , wracam ze szkoly wsiadam na rower jade te 3 klcki na hopy i skacze wywracam sie i faka mada nie moge sie ruszyc przez tydzien bo mnie szystko napierdziela :)
Czy warto sie porozciagac przed skokami czy cus takiego czy wy to robicie?chyba lepiej sie wywalic po rozgrzewce niz bez rozgrzewki !!chyba prosze o wasze zdanie
: 10.05.2004 16:53:28
autor: Deathwitch
Ja sie rozgrzewam dojezdzajac na hopy, mam pod gore wiec zawsze scieka ze mnie jak ze swini. Potem juz jest ok ze skokami i nic nie boli.
: 10.05.2004 16:57:21
autor: koLekCjoNer
no niby tak ale myslisz ze sama jazda wystarczy zeby rozgrzac powiedzmy miesnie w okolicach kregosłupa wiesz górnych parti??
: 10.05.2004 17:34:49
autor: Qcor
nie no stary rozgrzewka nie potzrebna - bo po co? przy pierwszej glebie zrywasz sobie pare rzeczy i masz spokój na pare miechow, a z rozgrzewka to bys tylko sie ponaciagal, a po co Ci to?
jeszcze jakies yntelygentne pytania? z gory odpowiem:
kola tzreba pompowac, hamulce powinny byc i z przodu i z tylu a przy podjezdzie pod gore lepiej wrzucic lzejszy bieg
pozdro
: 10.05.2004 18:25:58
autor: Dex
No to trzeba się nie przewracać :)
no ja to się nie rozciągam ale trzeba :)
: 11.05.2004 20:25:59
autor: EmBond
ja tam wole jeszcze sie ładnie skakac pouczyć ale przed tym jakaś rozgrzeweczka a nie jak ostatnio prosto po obiadku na rowerek i ...
: 11.05.2004 20:28:12
autor: Deathwitch
Wszystko Ci wychodzilo pewnie? Ja dzisiaj po obiedzie poszedlem pojedzic to ledwo pod kraweznik hopowałem :/
: 12.05.2004 21:16:06
autor: EmBond
wez przestań po paru skokach i bunnych myslałem ze sie zbełtam na obrzydiwego piesuńcia pewnej staruszki więc połozyłem sie na ławce i zadzowniłem po kumpli
: 14.05.2004 17:27:30
autor: R_O_S_A
aja tam sie nie rozciagam ale slyszalem ze lepiej sie rozgrzac!!!
: 14.05.2004 19:27:05
autor: Wiedzmin
ja sie rozgrzewam baniakami pod kraweznik zrobie ze 20 i jest loz
: 15.05.2004 20:54:36
autor: Inur
wydaje mi sie ze wystarczajaca rozgrzewka jest energiczny dojazd na miejsce w ktorym cwiczysz :) przydaloby sie rozciagnac tez gorne partie ciala czyli rece, albo cokolwiek co cie potem boli. i nie rozgrzewaj sie 2 minuty bo to nic nie da - minumum 10.
: 15.05.2004 21:11:47
autor: Dejv_d3
ale to cos daje :D
jak mam wf (zawsze mam ostatatnie)
to potem mi sie lepiej jezdzi
: 16.05.2004 08:57:59
autor: dandipl
ja mam z domu do lasu 10km, musze przez cale miesto jechac, wiec rozgrzewka na maxa :-)
: 16.05.2004 09:51:03
autor: frirajder
koLekCjoNer, tak trzeba się rozgrzewać. Rozgrzewka poprawia sprawność - zmniejsza tym samym ryzyko wypadku. A w przypadku wypadku rozruszane stawy, ścięgna i mięśnie są odporniejsze na kontuzje.
Deathwitch, Wiedzmin, dandipl sama szybka jazdy nie jest wystarczającą rozgrzewką. W rozgrzewce przed skakaniem na hopach nie chodzi o przyzwyczajenia orgazmu do wzmożonego wysiłku (jak to jest w kolarstwie szosowym) tylko rozgrzewka ma poprawić ruchomośc stawów i koordynację ruchową. Szybka jazda + parę bunnych nie wystarczy.
Qcor, jak widać nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.
Prawidłowa rozgrzewka moim zdaniem powinna wyglądać następująco:
1. Dojazd na miejscówkę spokojnym tepem.
2. Rozgrzanie po kolei wszystkich stawów i mięsni, czyli wymachy rekoma, kręcenie nadgarstkami, pajacyki itp.
3. Streching, czyli rozciąganie mięśni.
Sam kładę zawsze największy nacisk na ręce, gdyż:
1. Mało się ruszają na rowerze, więc nie mają się okazji rozruszać same z siebie.
2. Najczęstszymi urazami są urazy rąk.